
Pomykałem sobie wczoraj z kumplem A-czwórką z Kędzierzyna-koźle i przed Wrockiem ok godz. 19 mimo zachodzącego słońca widzialność była niezła, po naszej lewej dostrzegliśmy dwie większe "górki" mówię do kumpla: "Patrz! śnieżkę widać" A kumpel, że to niemożliwe... i tak się spieraliśmy niemal do poznania

Z geografii słaby jestem więc pomyślałem, że zapytam
