Witam serdecznie
Pewnego słonecznego dnia zauważyłem w sklepiku Państwa katalog
zatytułowany Samochody używane 151 popularnych modeli. Osobowe, Suvy,
Terenówki.Numer 3/2008. Przyznam szczerze iż nie byłem zwolennikiem kupowania gazet Fakt
ani ich dodatków z przyczyn niektórych dziwnych opinni może niesłusznie
powstałych na temat tej własnie gazetki

W związku z tym iż jestem
fanem samochodów terenowych i mam styczność z motoryzacją na codzień
zainteresował mnie fakt iż "Fakt" wydał coś takiego jak ten poradnik

.
Wydałem 6,50 zł i rozpocząłem czytanie od działu samochody terenowe. W
związku iż posiadam samochód Opel ...i tu zaznacze

))) dużymi literkami
FRONTERE....a nie "Frontiere" jak jest wesoło opisany ten model w tym
katalogu chciałbym poinformowac Państwa iż głęboko rozczarowałem sie opisami
związanymi przede wszystkim z nim.
Myśle że chłopaki z różnych forum i fanklubów Opli Fronter po
przeczytaniu tego artykułu głęboko wyśmiali to co napisaliście tym bardziej iż
chodzi taki smieszny slogan że inni oprócz Państwa "znawcy motoryzacji"
nazywaja Frontere "Frontierą"

. W imieniu posiadaczy tych sypmatycznych
samochodzików informuje iż sam fakt jak redaktor nazywający Opla "Frontierą"
ma taką sama wiedzę na temat danych technicznych tego samochodu jak i
osiągów. Z miłą chęcia zapraszam tego pana do odwiedzenia chocćby jednego
Forum Opla Frontery i obejrzeniu oraz przeczytaniu co taki samochodzik potrafi.
Jest pełno zdjęć, opini pomocnych uzytkowników oraz przeróżnych imprez
wypadów w teren. Zapraszam, także na pojechanie na taką imprezkę. To co
Państwo napisali że "Frontiera" tu zacytuje "...To auto nie poradzi sobie
nawet ze znacznie mniej stromym podjazdem. Najgorzej jednak wyjdzie kierowca,
który uzna, że "frotka" (owacje dla pana redaktora za znajomość
przyznanych ksywek i zdrobnień dla tych samochodzików" nadaje się do forsowania
błota....."
Ze szczerą chęcią pragnę podzielić się swoim doświadczeniem i
zaznacze już FRONTERA dzięki reduktorowi może pokonac wzniesienia o których
podejrzewam że sam piszący nawet nie był o własnych siłach a będac kiedyś
w terenie mocno błotnistym i mając szosowe opony sam byłem zdziwiony co
ten samochód potrafi. Także zachęcam Was najpierw do zapoznania sie z
tematem bądź odpusczeniu sobie i pozostawieniu tego gazetom które mają w tym
doświadczenie - nie będę już pisał jakim

. Doskonale zgadzam się iż
nie możemy porównać Frontery do innych terenowych samochodzików typu (tu
pełne uznanie): Nissan Patrol, Toyota Land Cruiser, Jeep Cherokee czy Wrangler
itd itd....ale to inny pułap cenowy

choć też niektóre stwierdzenia w
tym katalogu przypisane do takich samochodzików nie spodobałyby sie
użytkownikom.
Na dzień dzisiejsz katalog o którym mowa leży u mnie na stole i czeka na
to co będzie go czekało, bo jak narazie napewno nie mam zamiaru czyta tego
co w nim jest napisane.
Zastanawia mnie także fakt czy "Fakt" zareaguje na moją opinie w postaci
artykułu, jeśli tak to pełen szacunek i podziekowania za poinformowanie
kiedy i w jakiej gazetce to będzie.
Pozdrawiam
Darek
(użytkownik 4x4)