Witam wszystkich użytkowników 2.2DTI. Po przewertowaniu www, postów na innych forach (głównie Vectra) postanowiłem "dać kopa" i mojemu 2.2 DTI we Fronterze. Sprawa banalna i efektywna. Mianowicie podpięcie pod komp, w bloku adaptacyjnym/silnik/sterownik pompy zwiększyłem dawkę rozruchową do +5mg (lepszy start, szczególnie w zimnych porach) zwiększyłem dawkę paliwa graniczną ze 100 do 110 (większa dawka paliwa). Ująłem sterowanie zaworem EGR z 0 (skala od +30 do -30) do -20 (zawór częściej i bardziej zamknięty) Efekty: auto wcześniej w ogóle nie kopciło, teraz przykapca jedynie lekko, napewno mniej niż stare golfy. Stało się wyraźnie żwawsze i mniej ospałe. Co do spalania, cóż... wzrosło ale nie radykalnie. Jeżdżę tak dwa tygodnie, zostawię tak albo kiedyś ewentualnie dawkę graniczną odpowiadającą właśnie za to spalanie ustawię na 105 (czyli +5 zamiast +10 względem nominału) a EGR na -30 (możliwie jak najbardziej przymknięty). Jeżeli ktoś chce, polecam się pobawić, każdy powinien być zadowolony bo rezultat jest naprawdę odczuwalny

Mati https://www.facebook.com/MatiWolakAuta są fajne... ale motocykle fajniejsze!!!

Frontera B Sport 2.2 DTI 99r. LSD, Lift 2", dystanse + "zimówki" Fedima Extreme Evolution 31"
Yamaha YZF-R6 05r.
WSK 125 KOS 86r.