jeżdżę od kilku dni po mechanikach bez większego skutku i mam problen z nierówną pracą silnika.
Jak silnik jest zimny odpala bez trudu ale pali na trzech cylindrach, jak sie dobrze nagrzeje załapuje czwarty, ale po jakimś czasie na gorącym silniku znowu pali na trzech i trzęsie budą, brak mocy itd. tak więc jak podjeżdżąam do jednych świateł silnik chodzi równo, za 200m podjeżdżam do drugich, pracuje tylko na trzech, tyle objawów.
Teraz mechanicy, na pierwszym kompie pokazało bład P0190, czyli cos z ciśnieniem wtryskiwaczy czy pompy, bład skasowany, pojechałem do drugiego, zrobiłem ze 100 km z tymi objawali, wywaliło też bład ciśnienia paliwa, ale znowu podobno obroty silnika nie były dwukrotnie większe od obrotów na pompie, czyli według tego mechanika któryś z czujników obrotów wału, albo na pompie, albo w bloku, ale silnik pracował równo na czterech, te nierówne obroty mogą mieć podobno wpływ na dawkę paliwa i kąt zapłonypojechałem do następnego (50 km dalej) brak jakichkolwiek błedów a silnik pracuje na trzech cylindrach, a obroty równe 800/400, tak więc dalej

Po konsultacjach z kolegą @maciarem, podłaczyłem butelkę do wężyka powrotów paliwa, ropa czysta, czyli nie uszczelniacze wtryskiwaczy - wężyki i trójniki powrotów wymienione na nowe (dzięki @maciar).
Jest jeszcze podejrzenie strownika pompy, który trzeba sprawdzić odpowiednim testerem podłaczonym bezpośrednio do pompy, znalazłem magika/elektryka ma to zbadać w poniedziałek.
Rozpisałem się ale boli jak frota chora.
Może któś z zacnego grona miał takie przejścia?, jestem otwarty na wszystkie sugestie.