Obniżenie przedniego mostu

[przemia]

Jak zrobisz to w ten sposób to po obniżeniu o ok 2cm śruby niebezpiecznie zbliżą się do układu kierowniczego.

Osłonę oczywiście trzeba przerobić, w moim przypadku nowa będzie.

[jrzeuski]

Jak zrobisz to w ten sposób to po obniżeniu o ok 2cm śruby niebezpiecznie zbliżą się do układu kierowniczego.

To wiem, bo koła trzeba skręcić na max, żeby nałożyć nasadkę i je odkręcić, ale te 2cm powinny mi wystarczyć. Przynajmniej dopóki nie zacznę budować monstera Na razie nie mam ambicji, żeby półosie po lifcie były dalej poziomo a śruby jeszcze nie będą haczyć o drążki.

Konstruktor blach mocujących most mógł trochę pomyśleć i umieścić śruby parę centymetrów bliżej mostu, to problemu by nie było. Możesz wrzucić fotki i/lub rysunek z wymiarami przerobionych blach?

[vit2107]

Ciekaw jestem czy są minusy tego rozwiązania (obniżania)? Co się dzieje z kątami pracy przedniego wału? Obniżyłem i mam pewien dyskomfort, związany z pracą przedniego napędu, czyli wibracje których wcześniej nie było i t.d.

[Pawel]

...może przesadziłeś z obniżaniem...

[vit2107]

Wątpię, tam się nie da przesadzić - 2 lub góra 2.5 cm...

[Pawel]

Mało to pocieszające - i ja przymierzam się do takiej operacji...

[vit2107]

Skończyłem z tym: po odchudzeniu podkładek do 2 cm - weszły bez problemu... nie zauważyłem też wibracji pod czas jazdy, mocowania osłony też bez przeróbek - jest ok

...może przesadziłeś z obniżaniem...

- tak jakby coś tego

[tomi]

ja obnizyłem 5cm z pochyleniem całego mostu tak ze teraz wał pracuje prawie na równo i krzyzaki nie maja juz takiego kątu polosie sa prawie równo bo mam podciete wachacze i lift conajmniej 3 4''
przy 2 były by delikatnie w minusie czyli do góry

u mnie przerobione zostały blachy po takim zabiegu delikatnie trzeba zmotac osłone bo nie podejdzie bo most bedzie o nią chaczył aaaaaaa i belke trzeba podciąc

[vit2107]

W B tak ostro się nie da zjechać w dół... no i podstawa do jednakowa grubość podkładek (flansze równolegle do siebie ) pod każdą z czterech śrub (M14 skok gwintu 120) - minimalna różnica (w trakcie pierwszego podejścia) poskutkowała wibracjami...

[jrzeuski]

u mnie przerobione zostały blachy po takim zabiegu delikatnie trzeba zmotac osłone bo nie podejdzie bo most bedzie o nią chaczył

Możesz rzucić fotkę? Bo kombinuję jak to najlepiej wyciąć, żeby osłona sztywności nie utraciła.

[tomi]

jutro foto dam .ja pospawałem i narazie się trzyma zobaczymy jak w terenie będzie

[jrzeuski]

Wczoraj opuściłem most. Na razie o 1,5cm, bo więcej podkładek nie miałem. W osłonie wyciąłem tylko rant, ale jak obniżę most jeszcze ponad 0,5cm, to już będę musiał wycinać dziurę. Do drążka kierowniczego, to jeszcze mam zapas. Gwint śruby wystaje 2cm i o drążek nie haczy. Nie wiem jak będzie z nakrętką, ale spróbuję most opuścić jeszcze 1,5cm. Nie ma obawy, że most spotka się z podporą wahaczy. Prędzej blachy zawisają na podporze drążka kierowniczego (na razie ich nie podcinałem).

PS. Czy ktoś próbował dać jakieś podkładki pod podpory drążków, żeby je odsunąć od mocowań mostu?

[SKODA76]

prosimy o foto

[jrzeuski]

Wczoraj opuściłem most. Na razie o 1,5cm, bo więcej podkładek nie miałem. W osłonie wyciąłem tylko rant, ale jak obniżę most jeszcze ponad 0,5cm, to już będę musiał wycinać dziurę. Do drążka kierowniczego, to jeszcze mam zapas. Gwint śruby wystaje 2cm i o drążek nie haczy. Nie wiem jak będzie z nakrętką, ale spróbuję most opuścić jeszcze 1,5cm. Nie ma obawy, że most spotka się z podporą wahaczy. Prędzej blachy zawisają na podporze drążka kierowniczego (na razie ich nie podcinałem).

Dokupiłem podkładek i dziś była druga runda. Niestety jedynie 0,5cm dało radę jeszcze obniżyć most. Czyli razem poszedł w dół o 2cm i dalej się nie da bez przeróbki blach mocujących most. Z jednej strony blacha opiera się o drążek kierowniczy z drugiej o śrubę mocującą dolny wahacz. Most wisi na gumowych tulejach, więc nie można go obniżyć na styk i trzeba zostawić choć parę milimetrów luzu na pracę tulei. Na przeróbkę blach prędko się nie zdecyduję, bo już niewiele główka mostu jest ponad podporą wahaczy aczkolwiek ją też możnaby opuścić na podkładkach. Plusem dzisiejszej walki było to, że nie musiałem wycinać dziury w osłonie silnika i jeszcze trochę błota tam wejdzie

[ttoby]

takie pytanko mam ... bo jeszcze troche laikiem jestem w tych sprawach i jak narazie zbieram wiedze teoretyczna ktora potem przekarze mechanikowi co trzeba zrobic ...

przy jakim lifcie trzeba obnizac most przedni ?? pytanie moje wzielo sie stad ze jak ja zabralem sie za liftowanie mojej froty to przeguby byl z katem ujemnym (do gory ) ... stad wnioskuje ze "siadnieta" frota byla ....

Jak narazie mam wyklepane resory z tylu i podkrecony przod aby wyrownac (teraz przegub jest poziomo) ... wnioskuje ze frota wrocila do stanu fabrycznego ...

Chcialbym wymienic wieszaki co da mi jakies 2-3cm i do tego podkrecic jeszcze przod ... i tu moje pytanie ... czy trzeba bedzie obnizac most ?? i czy potrzebne bedzie przekladanie sworzni ??

pozdr i czekam na wasze odp.

[jrzeuski]

Most się obniża, żeby zmniejszyć kąt pracy przegubów, co wydłuża ich żywotność (i przy okazji gumowych osłon). Nie jest to operacja niezbędna przy lifcie, ale wskazana.

[Pawel]

I ja się będę za to brał za jakiś czas... Jacku, jak długich potrzeba śrub Chciałbym mieć wszystko od razu...

[jrzeuski]

jak długich potrzeba śrub

Mam takie jak te: http://www.dzwignia.pl/index2.php?dzial ... dukt=18070 tyle, że 12.9 i ocynk

[kondi]

panowie macie może jakieś namiary na sklep w którym zakupie sruby do opuszczenia mostu???? obeszłem całe miasto i nigdzie nie mają takich długich....

[JJKILLER]

panowie macie może jakieś namiary na sklep w którym zakupie sruby do opuszczenia mostu???? obeszłem całe miasto i nigdzie nie mają takich długich....

Szukaj czegoś w rodzaju "ASMET" tam chyba jest wszystko.