Witamy !



Awaryjnosc Frontery

Rozmowy na wszystkie tematy

Re: Awaryjnosc Frontery

Postprzez adam-wwy » 05 lip 2012 16:31:35

Frontery jednak są awaryjne. Ja swoją mało używam, nie jeżdżę w ciężki teren, a auto służy mi do ciągania lawety, przyczepy itp. więc nie topię go w błotach bo nie mogę sobie pozwolić na ciągłe naprawy.

Co i raz coś się dzieje i w porównaniu do aut które miałem (a było ich sporo) to Ople niestety ale wypadają dość słabo. We Fronterze to popychacz klepał, napęd się rozpinał, coś sobie pociekło tu i ówdzie, pękały łączniki elastyczne wału (ale to raczej przez badziewne zamienniki), skończył się krzyżak, nie można było otworzyć tylnej klapy, pękały klamki, pękła regulacja ręcznego, urwał się tłumik oraz rura od niego,teraz kończy się pompa paliwa mimo, że u mnie auto nigdy rezerwy nie widziało, minimum 1/3 zbiornika, a zwykle 1/2 lub 3/4 i nie jest to byle jakie najtańsze paliwo. Zawsze dbam o auto bo wychodzę z założenia, że nie ma co oszczędzać jeśli chce się jeździć, ale w tym przypadku ciągle coś marudzi. Fronterę mam od roku podobnie jak Vento. Frontera przejechała może z 5kkm w tym czasie, Vento około 30kkm i do Frontery więcej dołożyłem niż do Vento :shock: mimo jego większego przebiegu. Ale i tak jej nie sprzedam...
adam-wwy
Przesiadywacz
Przesiadywacz
 
Posty: 222
Dołączył(a): 21 maja 2011 12:29:29
Lokalizacja: Wyszków
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Frontera B 2.2i Long 1998-2004

Re: Awaryjnosc Frontery

Postprzez RudeBoy » 05 lip 2012 16:40:41

kup landrovera zmienisz zdanie o awaryjności frontery :)
Grzechu

I would rather push my Land Rover than drive a jeep
jest Land Rover Discovery II Td5 - miłość przyjdzie z czasem
była Frontera B Sport 2.2dti - lift 3" + BL 1" BFG MT KM2 32", stal, winch, osłony i inne fanty
Avatar użytkownika
RudeBoy
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 7357
Obrazki: 21
Dołączył(a): 17 kwi 2011 00:58:19
Pochwały: 91
Województwo: Małopolskie
Samochód: zbłądziłem - mam inny pojazd

Re: Awaryjnosc Frontery

Postprzez adam-wwy » 05 lip 2012 18:59:02

Ostatnio miałem okazję jeździć i LR mnie nie urzekł :? Oprócz klimatyzacji i skóry to nic ciekawego.
adam-wwy
Przesiadywacz
Przesiadywacz
 
Posty: 222
Dołączył(a): 21 maja 2011 12:29:29
Lokalizacja: Wyszków
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Frontera B 2.2i Long 1998-2004

Re: Awaryjnosc Frontery

Postprzez RudeBoy » 05 lip 2012 20:38:47

e tam disco I i II jest zajebiste tylko się jebie dość kosztownie... :?
Grzechu

I would rather push my Land Rover than drive a jeep
jest Land Rover Discovery II Td5 - miłość przyjdzie z czasem
była Frontera B Sport 2.2dti - lift 3" + BL 1" BFG MT KM2 32", stal, winch, osłony i inne fanty
Avatar użytkownika
RudeBoy
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 7357
Obrazki: 21
Dołączył(a): 17 kwi 2011 00:58:19
Pochwały: 91
Województwo: Małopolskie
Samochód: zbłądziłem - mam inny pojazd

Re: Awaryjnosc Frontery

Postprzez adam-wwy » 05 lip 2012 21:41:41

Ja jeździłem Freelanderem więc na temat Discovery się nie wypowiem. Aczkolwiek znajomy ma takiego i jak padł alternator i pompa wtryskowa to łącznie około 4000zł zapłacił za naprawę tych 2 części.
adam-wwy
Przesiadywacz
Przesiadywacz
 
Posty: 222
Dołączył(a): 21 maja 2011 12:29:29
Lokalizacja: Wyszków
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Frontera B 2.2i Long 1998-2004

Re: Awaryjnosc Frontery

Postprzez markus » 06 lip 2012 07:36:30

adam-wwy napisał(a):Frontery jednak są awaryjne. Ja swoją mało używam, nie jeżdżę w ciężki teren, a auto służy mi do ciągania lawety, przyczepy itp. więc nie topię go w błotach bo nie mogę sobie pozwolić na ciągłe naprawy.

Co i raz coś się dzieje i w porównaniu do aut które miałem (a było ich sporo) to Ople niestety ale wypadają dość słabo. We Fronterze to popychacz klepał, napęd się rozpinał, coś sobie pociekło tu i ówdzie, pękały łączniki elastyczne wału (ale to raczej przez badziewne zamienniki), skończył się krzyżak, nie można było otworzyć tylnej klapy, pękały klamki, pękła regulacja ręcznego, urwał się tłumik oraz rura od niego,teraz kończy się pompa paliwa mimo, że u mnie auto nigdy rezerwy nie widziało, minimum 1/3 zbiornika, a zwykle 1/2 lub 3/4 i nie jest to byle jakie najtańsze paliwo. Zawsze dbam o auto bo wychodzę z założenia, że nie ma co oszczędzać jeśli chce się jeździć, ale w tym przypadku ciągle coś marudzi. Fronterę mam od roku podobnie jak Vento. Frontera przejechała może z 5kkm w tym czasie, Vento około 30kkm i do Frontery więcej dołożyłem niż do Vento :shock: mimo jego większego przebiegu. Ale i tak jej nie sprzedam...


Jak mniemam vento nie ciągnie lawety czy przyczepy, czytając to co piszesz to części, które się zużywają padły ( krzyżaki, łączniki elastyczne etc) jeśli ciągasz lawetę to nie inwestuj w chińskie zamienniki, to logiczne, że szlag ich szybko trafi!!
Autko też nie nowe kupiłeś, do tego zaczęło pracować a wcześniejszy właściciel pewnie nie wymieniał tego i padło na Ciebie!! Klamki no to ok, dziwne, rura wydechowa też nie jest wieczna!!
To chyba nie jest awaryjność tylko już chyba czas pracy zrobił swoje!!
markus
 

Re: Awaryjnosc Frontery

Postprzez Zula » 06 lip 2012 12:30:08

adam-wwy napisał(a):Oprócz klimatyzacji i skóry to nic ciekawego

Skóra w aucie jest do bani dla mnie :<:
W zimie lodowata, w lecie parzy, tyłek się ślizga po całym fotelu, szczególnie w terenie, a na dodatek jak jest gorąco to można nogi odparzyć.
A skoro można temu zapobiec coś na nią kładąc, to jaki jest sens posiadania skóry, którą i tak trzeba przykrywać, żeby było komfortowo?
ROSES ARE RED, MUD IS BROWN
WINDOWS UP, PEDAL DOWN!


Obrazek :mrgreen:
Avatar użytkownika
Zula
Moderator
Moderator
 
Posty: 1832
Obrazki: 5
Dołączył(a): 07 cze 2009 19:09:52
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 6
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Awaryjnosc Frontery

Postprzez JJKILLER » 06 lip 2012 12:36:34

Zula napisał(a):Skóra w aucie jest do bani dla mnie :<: [...] szczególnie w terenie...

Zula, a próbowałaś kiedyś wyczyścić welur po taplaniu w błocie. Skura jest malinka do czyszczenia z błota w porównaniu welurem, i w lato wcale się nic nie odparza, to nie plastik.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Awaryjnosc Frontery

Postprzez FROTERKA » 06 lip 2012 12:45:06

Się szyby zamyka po prostu. :boss:
Odparza, odparza. I jeszcze się można poparzyć przy siadaniu.
...ja w tym czasie trochę pośpię, tym bezruchem się napieszczę...

Tak, mężczyźni jeżdżą lepiej niż kobiety. Ale ilu potrafi prowadzić auto w szpilkach...

Ogranicza mnie tylko pojemność i maksymalny moment obrotowy!

Po pierwsze: opony, po drugie: opony, po trzecie... kierowca !

Obrazek
Avatar użytkownika
FROTERKA
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 6111
Dołączył(a): 12 sie 2007 15:54:07
Lokalizacja: Poznachowice Górne
Pochwały: 10
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera A 2.2i Long 1995-1998

Re: Awaryjnosc Frontery

Postprzez RudeBoy » 06 lip 2012 12:59:28

Welur jest super przyjemny i latem i zimą ale skrobanie błota z niego to masakra... Tak jak napisał killer tu skóra wygrywa całkowicie.
Grzechu

I would rather push my Land Rover than drive a jeep
jest Land Rover Discovery II Td5 - miłość przyjdzie z czasem
była Frontera B Sport 2.2dti - lift 3" + BL 1" BFG MT KM2 32", stal, winch, osłony i inne fanty
Avatar użytkownika
RudeBoy
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 7357
Obrazki: 21
Dołączył(a): 17 kwi 2011 00:58:19
Pochwały: 91
Województwo: Małopolskie
Samochód: zbłądziłem - mam inny pojazd

Re: Awaryjnosc Frontery

Postprzez adam-wwy » 06 lip 2012 13:06:53

Markus: Vento nie ciąga lawety, najwyżej jakieś przyczepki lekkie lub 300-400kg w środku, ale wciągu roku zrobiło 6x więcej km. Skoro Frontera jest do tego przewidziana i producent dopuszcza holowanie przyczepy o masie 2000kg to takie cuda nie powinny mieć miejsca. Poza tym nie kupuję byle jakich części, mam warsztat dzięki czemu posiadam sporą zniżkę w hurtowni motoryzacyjnej i za cenę zamiennika w detalu mam część markową.
Kupowałem Fronterę od osoby zamożnej która do wyglądu zewnętrznego nie przykładała uwagi bo jeździła na polowania po lasach. Technicznie jednak auto miało tylko 3 wady podczas zakupu o których zostałem poinformowany tak jak i o pomyślnych wynikach kompresji (które się potwierdziły), przebiegu wymian i napraw itp. Przed przyjazdem przez telefon o wszystkim mi powiedziano i okazało się, że nic o czym właściciel mógł wiedzieć nie wyszło. Tak więc awaryjność tego auta nie wynika z niedbałości.

Rura jest ZDROWA i wyrwała się z tłumika który także jest zdrowy. Po prostu musiały powstać jakieś naprężenia w materiale. Pompa paliwa była ok gdy kupowałem auto bo silnik ładnie odpalał, wytwarzała ciśnienie. Ja zwykle mam paliwa tak jak pisałem: pół lub więcej zbiornika paliwa mimo jazdy na LPG, a rezerwy nigdy nie miałem. I jej awaria wynika po prostu z byle jakiego wykonania. Podobnie z uszczelką pokrywy zaworów. Ciągle z niej się sączyło. Wymieniałem ją 2 razy a uszczelki kosztowały po około 50zł i były ORYGINALNE. Wykluczam to, że winna była pokrywa/głowica na styku z uszczelką ponieważ za każdym razem pociło się gdzie indziej. Wreszcie kupiłem silikon za 30zł i przestało się pocić, ale musiałem wymienić popychacz więc znów zdejmowałem pokrywę. Tym razem kupiłem silikon za 4zł i jest ok. Co z tego wynika?? Oryginalne części Opla są po prostu byle jakie. Wiem o tym, że nie kupiłem nowego auta i nie mam pretensji do niego, że ma swoje niedociągnięcia bo byłem świadomy wad tego modelu, aczkolwiek wyraziłem swoją subiektywną opinię na jego temat na podstawie ponad roku użytkowania.

Poza tym zanim miałem Fronterę pracował ojca Passat B4 w kombi z silnikiem 1.8 i nie sprawiał problemów pomimo większego przebiegu niż Frontera i tego, że auto miało 7 właścicieli w kraju przed ojcem więc nikt Passata nie rozpieszczał, ale po prostu był za lekki, za mała moc i za mało wbite na haku żeby nim ciągać ciężkie przyczepy.

Po zakupie usuwam w aucie wszystkie usterki wiec każde ma takie same szanse.
adam-wwy
Przesiadywacz
Przesiadywacz
 
Posty: 222
Dołączył(a): 21 maja 2011 12:29:29
Lokalizacja: Wyszków
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Frontera B 2.2i Long 1998-2004

Re: Awaryjnosc Frontery

Postprzez JJKILLER » 06 lip 2012 13:09:17

FROTERKA napisał(a):Się szyby zamyka po prostu. :boss:
Odparza, odparza. I jeszcze się można poparzyć przy siadaniu.

Może moja dupa jest z innego materiału ;)
Ja tam nigdy sobie nic nie odparzałem, fakt, w zimie przez pierwsze chwile nie było komfortowo.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Awaryjnosc Frontery

Postprzez jrzeuski » 06 lip 2012 14:49:35

RudeBoy napisał(a):Welur jest super przyjemny i latem i zimą ale skrobanie błota z niego to masakra...
Rozwiązaniem tego problemu są pokrowce. Ja mam ortalionowy (trochę za ciasny na gabaryty fotela Frotki, ale daje się naciągnąć). Zdejmujesz, wrzucasz do pralki albo tylko otrzepujesz i gotowe :1:
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: Awaryjnosc Frontery

Postprzez adrianee36 » 06 lip 2012 15:23:46

ja jezdze frontera i sobie chwale, ale zobaczcie na ceny czesci w katalogach do discovery 1 a frontery A . a potem piszcie ze to drogie auto w utrzymaniu. Podam tylko jedn przykład, kompletne sprzegło : LR - 289zł Frota-789zł.
Avatar użytkownika
adrianee36
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 3030
Obrazki: 3
Dołączył(a): 24 lis 2010 21:36:46
Lokalizacja: chełmek
Pochwały: 9
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Awaryjnosc Frontery

Postprzez RudeBoy » 06 lip 2012 16:07:05

A co ile wymieniasz sprzęgło?
Do LR wszystkie pierdy kosztują krocie... Najtańsze szpeje to są do pipów.
Grzechu

I would rather push my Land Rover than drive a jeep
jest Land Rover Discovery II Td5 - miłość przyjdzie z czasem
była Frontera B Sport 2.2dti - lift 3" + BL 1" BFG MT KM2 32", stal, winch, osłony i inne fanty
Avatar użytkownika
RudeBoy
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 7357
Obrazki: 21
Dołączył(a): 17 kwi 2011 00:58:19
Pochwały: 91
Województwo: Małopolskie
Samochód: zbłądziłem - mam inny pojazd

Re: Awaryjnosc Frontery

Postprzez brum » 06 lip 2012 16:30:28

Części do LR ściąga się z UK, przeliczając wychodzi jak w PL do poloneza.

A skóra ma więcej wad niż zalety, jej czyszczenie to mała zaleta.
3.0 V6... '97...Federal Couragia MT 32", przedni most sztywny, winda, zderzak a'la Calmini, Snorkel, AVM...
Obrazek
Avatar użytkownika
brum
Maruda
Maruda
 
Posty: 9336
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lip 2007 23:47:16
Lokalizacja: Chechło
Pochwały: 59
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Awaryjnosc Frontery

Postprzez RudeBoy » 06 lip 2012 16:53:12

dziwne... bo znam 3 osoby jeżdżące disco i żadna z nich nie praktykuje tego procederu z dwóch prostych przyczyn:

- czas oczekiwania na szpeje ok 10 dni
- bzdurą jest, że części wychodzą wiele taniej niż u nas
Grzechu

I would rather push my Land Rover than drive a jeep
jest Land Rover Discovery II Td5 - miłość przyjdzie z czasem
była Frontera B Sport 2.2dti - lift 3" + BL 1" BFG MT KM2 32", stal, winch, osłony i inne fanty
Avatar użytkownika
RudeBoy
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 7357
Obrazki: 21
Dołączył(a): 17 kwi 2011 00:58:19
Pochwały: 91
Województwo: Małopolskie
Samochód: zbłądziłem - mam inny pojazd

Re: Awaryjnosc Frontery

Postprzez brum » 06 lip 2012 17:45:00

Cztery lata temu jak chciałem wymienić Frote na trzysete to ogarnalem temat części i były i pewnie są jeszcze sklepy internetowe które miały wszystko do LR w cenach dużo niższych niż w PL i to z przesyłką.

Ale oferowali mi o 500 mniej niż chciałem i Frota została.
3.0 V6... '97...Federal Couragia MT 32", przedni most sztywny, winda, zderzak a'la Calmini, Snorkel, AVM...
Obrazek
Avatar użytkownika
brum
Maruda
Maruda
 
Posty: 9336
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lip 2007 23:47:16
Lokalizacja: Chechło
Pochwały: 59
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Awaryjnosc Frontery

Postprzez RudeBoy » 06 lip 2012 18:01:07

Podstawowy problem to czas oczekiwania na fanty. Czkać dwa tygodnie na klocki hamulcowe, czy napinacz paska to kiepskość. Jak nie chcesz czekać trza bulić jak za zboże...
tak btw.. fajna trzyseta fajna jest 8-)

inna sprawa że u nas na necie części do froty też kupuje taniej o min 30% niż w sklepie/serwisie...
Grzechu

I would rather push my Land Rover than drive a jeep
jest Land Rover Discovery II Td5 - miłość przyjdzie z czasem
była Frontera B Sport 2.2dti - lift 3" + BL 1" BFG MT KM2 32", stal, winch, osłony i inne fanty
Avatar użytkownika
RudeBoy
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 7357
Obrazki: 21
Dołączył(a): 17 kwi 2011 00:58:19
Pochwały: 91
Województwo: Małopolskie
Samochód: zbłądziłem - mam inny pojazd

Re: Awaryjnosc Frontery

Postprzez adrianee36 » 07 lip 2012 12:08:07

Polecam odpalic allegro i porównać sobie ceny, ale ktos juz wczesniej napisał ceny jak do poloneza, i bez sesnu nawet jest je sciagac z UK. Wiem bo za płotem mam discovery I . moze do dwojki sa juz inne ceny, ale jedynka to chyba najtanszy tego typu wóz w eksploatacji.
Avatar użytkownika
adrianee36
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 3030
Obrazki: 3
Dołączył(a): 24 lis 2010 21:36:46
Lokalizacja: chełmek
Pochwały: 9
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do HydePark



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości