Witamy !



[2.3] alternator a glosniejsze klekotanie

[2.3] alternator a glosniejsze klekotanie

Postprzez stashek » 29 mar 2009 22:17:20

na forum4x4 pisalem o tym lecz nikt nie odpowiedzial. moze tu jest jakis spec :D

zaczelo sie od tego ze po odpaleniu wozu obrotomierz nie pycil. dopiero po dodaniu gazu wskazowka zaczynala cos wskazywac i w momencie gdy ruszala go gory to wyraznie bylo slychac jak silnik przestaje klekotac. no nic myslalem ze jest oki. wc zoraj ladowanie padlo, obrotomierz nie pyci a dodawanie gazu nic nie zmienia. wskazowka na 0 i silnik klekocze :twisted:
zdazylem wygooglac ze obrotomierz jest scisle powiazany w dizlach z ladowaniem i ok, to naprawie jutro. ale zastanawia mnie zaleznosc klekotu od ladowania? czy jakis element silnika (nie mam pojecia jaki) nie dziala gdy ladowania nie ma i silnik moze klekotac bardziej? gdy ladowanie bylo to silnik fajnie miekko chodzil a teraz sie tlucze i stalo sie to dokladnie w momencie gdy zabraklo ladowania.
chodzi o silnik 2,3 td
stashek
 

Re: glosniej klekocze po padzie ladowania

Postprzez wikked » 29 mar 2009 23:03:47

a co to za klekot, dymi, nie jedzie, hamulce masz?? klekot może być od zatartej vacum pompy (nie wiem jak jest w Fronterze ale w moim ecześniejszym autku była napędzana z paska). Generalnie to napisz trochę więcej czy klekot przechodzi na wyższych obrotach itd. Trudno tak na podstawie mało treściwego opisu diagnozować. Jeśli chodzi o obrotomierz to wiesz że jest powiązany z alternatorem. Napisz więcej to napewno ktoś pomoże.
Pozdrawiam W.
wikked
 

Re: glosniej klekocze po padzie ladowania

Postprzez stashek » 29 mar 2009 23:21:42

vacum pompa jest do wymiany w tym autku bo nie daje podcisnienia (tak bylo jak kupowalismy) ale tak jak pisalem klekot przechodzil po przygazowaniu i ustawal dokladnie w momencie kiedy zaczynal dzialac obrotomierz. po odpaleniu obrotomierz nie dzialal az do podniesienia obrotow. auto jezdzi tak samo, moc bez zmian.
ale... jako ze obrotomierz i vacum maja cos wspolnego z alternatorem to... jutro jade do elektryka niech naprawi ladowanie. czy brak ladowania ma jakis zwiazek przyczynowo skutkowy z vacum i tym samym klekotaniem lub jego brakiem ?

czy totalny pad vacum pompy mogl spowodowac awarie ladowania? i ostatnie pytanko czy moge ta pompe po prostu wymontowac i jezdzic bez ?
stashek
 

Re: glosniej klekocze po padzie ladowania

Postprzez wikked » 29 mar 2009 23:57:12

w którymś poście czytałem że we frotce z dieselowskim silnikiem vacum jest w alternatorze.
viewtopic.php?f=13&t=2202&p=25013&hilit=alternator#p25013 (wiedziałem że było :boss: ) nie wiem jak się to ma do Twojej furki ale może jest powiązane. Daj znać co wymyślicie.
Pozdrawiam W.
wikked
 

Re: glosniej klekocze po padzie ladowania

Postprzez stashek » 30 mar 2009 00:13:41

no wlasnie w niej jest vacum na altku dlatego mysle ze te wszystkie objawy sa powiazane. tylko czy padajaca pompa moze spowodowac pad ladowania?
stashek
 

Re: glosniej klekocze po padzie ladowania

Postprzez wikked » 30 mar 2009 00:32:53

niestety nie mam pojęcia ale jeśli jest w środku to cholera wie. Ja mam benzynkę więc nawet nie jestem w stanie podejrzeć. A jeśli chodzi o klekot jak zapalisz spróbuj przycisnąć kilka razy na hamulec czy nic się nie zmienia. Ja w VW T4 przy niskich obrotach jak stuka przyciskam parę razy hamulec i się wycisza. Klekot póki nie wiedziałem co to spędzał mi sen z powiek. W sumie to życzę Ci aby to było to. (mówię od razu nie znam ceny więc cholera wie czy życzyć Ci tego ;))
wikked
 

Re: glosniej klekocze po padzie ladowania

Postprzez stashek » 30 mar 2009 01:31:33

wlasnie wyczytalem cos co idealnie pasuje do mojego przypadku:

jack napisał(a):Sprawdzcie sobie panowie [przy okazji oczywiscie] czy wszystkie kable odchodzace od alternatora sa całe.
Miałem takie objawy-Jak zapaliłem frotke [2,3 tdi] nie było ładownia ani wskaznik obrotów nie działał.Po przygazowaniu tak po wyzej 3000 wszystko wracało do normy.Natomias kontrolka ładownia zazyła ciagle napiecie było coś o.k 13,5v.
Wczoraj [przypadkowo] odkryłem ze jeden z przewodów[zielony]wychodzacy od alternatora jest przerwany.
Teraz wszysto działa jak nalezy.
pozdro.jack



dokladnie tak samo bylo u mnie i w momencie gdy wszystko wracalo do normy to stukanie ustawalo.
ale teraz juz po przygazowaniu nie wraca do normy a stukanie nie ustaje :evil: :evil: :evil: :evil:
stashek
 

Re: glosniej klekocze po padzie ladowania

Postprzez stashek » 01 kwi 2009 14:40:57

jestem po naprawie alternatora. i mimo ze wydalem 450 :evil: to jestem mega zadowolony.
dzieki tej naprawie ustapily nastepujece usterki:
1. wyciek oleju zniknal
2. hamulec jest ok
3. nie klekocze
4. nie miga kontrolka oleju oraz inne
5. jest ladowanie
6. instalacja elektryczna idaca w przedniej belce wymieniona

wymieniono lozyska, diody, regulator, szczotki oraz uszczelniacz pompy vacum.
stashek
 

Re: glosniej klekocze po padzie ladowania

Postprzez wikked » 01 kwi 2009 20:22:46

no to masz spokój na dłuższą chwilkę
wikked
 


Powrót do 2.3 TD



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron