ADAM SP3WXO napisał(a):W peirwszej frotce wymieniłem na raty i dlatego wiem, że po jakimś czasie napinacz puścił. W drugiej wymieniłem wszystko od razu tzn koło, napinacz i pasek, więc mam spokój.
Problem z kołem jest taki, że ono samo też ma tłumić drgania (po to jest ta guma w kole). Po pary latach pracy napinacz pracuje na wąskim odcinku swojego zakresu, a pozostała część może nie rdzewieje, ale nie jest smarowana olejem, któty jest w środku. Ponieważ guma w kole się starzeje i zaczyna pękać, to przychodzi czas wymiany. Aby wymienić trzeba zdjąć pasek wielorowkowy. Aby to zrobić trzeba mocniej naciąnąc napinacz i przesunąć tłoczek w napinaczu na to nieużywane od lat miejsce. Całość staje się nieszczelna, zaczyna ciec i nie ma już tłumienia, pracuje tylko sprężyna i zaczynają się dziać różne bliżej nie określone rzeczy typu piski, stuki, itp
...Adam, a co sądzisz aby "zregenerować" koło pasowe i element gumowy zamienić na sztywny pierścień stalowy i polegać tylko na napinaczu paska...? ponoć użytkownicy omeg i vectr tak robią i to całkiem dobrze się sprawdza...? a w opinii części mechaników ten element gumowy jest całkowici zbędny..., no i drogi...