Witamy !



[2.2] Problemów wiele

Re: Kompendium wiedzy na temat Frontery B Sport 2.2 DTI 120

Postprzez Dite-pl » 25 wrz 2012 21:15:18

jrzeuski napisał(a):Czy ktos mi moze wytlumaczyc po co ludzie zwazajacy na halas w aucie kupuja terenowki? :niewiem: Powinni kupic sobie SUVa.

Sprawa dla mnie jest bardzo prosta (choć historia, którą opiszę poniżej może być dla większości z Was śmieszna, a przynajmniej dziwna).

Od około 8 lat posiadamy z żoną działkę letniskową (wioska kilka kilometrów za Wadowicami), dojazd do działki (ostatnie 300 m) jest ostro pod górę (dla mnie jest to dosyć ostro - dla większości z Was pewnie byłoby to lekkie wzniesienie) i co najważniejsze na końcu tego wzniesienia jest zakręt około 120 stopni. "Droga" ta jest sztucznie nadsypana takim łupkiem (nie jestem geologiem, ale chyba tak się to nazywa) i porośnięta trawą, do tego wąska (z jednej strony jest skarpa, z której można by ładnie spaść) i co najlepsze, na szczycie, na tym zakręcię trzeba się koniecznie zatrzymać, wycofać i pomanewrować troszkę, bo nie sposób zrobić go "na raz" (szwagier kiedyś się dobrze rozpędził zwykłą Pandą, to wjechał, ale nie "na raz" i ruszanie potem na wzniesieniu trochę pali sprzęgło w osobówkach). Najgorzej jak trochę popada deszcz, wtedy żaden samochód bez napędu 4x4 nie dał jeszcze rady tam wjechać. Co najgorsze, zjeżdżanie okazuje się jeszcze trudniejsze niż wjazd na górę (pierwszy raz miałem okazję to wypróbować w ubiegłą niedzielę i całe szczęście, że tą próbę podjąłem Fronterą, a nie jakimś samochodem "cywilnym" - chociaż może przesadzam, gdyż jestem kompletnie niedoświadczony w jeździe nawet w lekkim terenie)

Od minimum 6 lat zastanawialiśmy się z żoną nad zakupem jakiejś krótkiej terenówki, która dobrze dawałaby radę na tym zakręcie u szczytu górki. Nie mogliśmy znaleźć za bardzo kompromisu (wydawało nam się, że jakiś SUV niby mógłby być, ale chcieliśmy też, aby taki samochód miał reduktor, co chyba w Suv-ach do 25.000 PLN jest nieosiągalne). Dodatkowo był taki problem, że auto miałoby służyć mi na co dzień do dojazdów do pracy (25km trasa do pracy Tychy-Katowice i kolejne 25km z pracy do domu). W grę wchodziły codzienne koszty paliwa no i też nie ukrywam komfort jazdy. Na działkę wyjeżdżamy prawie w każdy weekend w okresie od kwietnia/maja do września/października (w jedną stronę jest z Tychów około 75km). Na te weekendowe + niekiedy dłuższe wakacyjne wypady byliśmy przygotowani, jeśli chodzi o spalanie samochodu terenowego, a co za tym idzie koszty paliwa. Nie mogliśmy sobie jednak pozwolić finansowo na zakup (jako dodatkowego/weekendowego samochodu) terenówki. Dlatego przez ostatnie lata męczyliśmy się (a głównie ja) przy wyjazdach weekendowych, zostawiając naszą osobówkę około 400m przed działką, wypakowywując wszystkie graty, żywność etc. z bagażnika. Potem bagaż na plecy i heja pod górę pieszo (niekiedy 2-3 takie kursy, jak zawartość bagażnika była większa).

Od września tego roku odpadł mi jeden z większych powyższych problemów - do pracy nie jeżdzę już codziennie 25 km w jedną stronę, a 4 km (i dodatkowo mam się z kim zabrać, więc nawet nie muszę jeździć swoim samochodem). Postanowiliśmy więc z żoną, że sprzedamy swoją dotychczasową osobówkę (w razie czego ona ma auto służbowe) i kupimy sobie od dawna wymarzoną weekendową terenówkę. Oczywiście bez sensu, żeby stała pod blokiem od poniedziałku do piątku, ale jeździ człowiek przecież czasem w tygodniu na zakupy, zawieźć dziecko do przedszkola/odebrać z przedszkola czy na jakiś trening etc. Pokalkulowaliśmy, że to może mieć sens. Co do modelu/marki, to nie zastanawialiśmy się specjalnie, bo to ustalaliśmy przez kilka lat :D

Tak to w skrócie (i pewnym uproszczeniu) :) wygląda sprawa, że kupiłem auto terenowe dla pokonywania około 350m pod górkę (i 350m z górki) tylko w weekendy wiosenno-letnio-jesienne + bardzo niewielkie przebiegi w tygodniu po mieście.

Jako, że jeździłem wcześniej przez kilkanaście lat tylko średniej klasy osobówkami (w Lagunie Grandtour DCi, którą poruszałem się przez prawie 3 lata, było cichutko, a do tego przy mojej w miarę lekkiej nodze zadowalała się średnio 7,3 litra paliwa na 100km) liczyłem naiwnie, że niewiele się zmieni gdy przesiądę się do Frontery. Zmieniło się prawie wszystko, ale nie mam jak na razie jakichś większych powodów do narzekań (staram się dostosować do zupełnie innego typu pojazdu).

Taki elaborat mi wyszedł :shock:

Dawno temu w jednej ze stacji TV Był emitowany taki program "Urzekła mnie Twoja historia", to chyba tam bym zajął pierwsze miejsce :1:
Jestem świeżak, dużo pytam, ale szybko się uczę. Może nawet za kilka miesięcy odważę się wjechać w jakieś większe błoto :-)
Avatar użytkownika
Dite-pl
Nowicjusz
Nowicjusz
 
Posty: 12
Dołączył(a): 12 wrz 2012 10:41:43
Lokalizacja: Tychy
Województwo: Śląskie
Samochód: Frontera B 2.2DTI Sport 1998-2004

Re: Kompendium wiedzy na temat Frontery B Sport 2.2 DTI 120

Postprzez jrzeuski » 25 wrz 2012 21:27:01

Dobre :>: ale dalej uwazam, ze halas od opon demonizujesz. Pewnie juz zauwazyles, ze Frota ma mnostwo innych zrodel glosniejszych dzwiekow, ktore sa nie do wyeliminowania. Gdybys zalozyl swiezutkie MT to faktycznie przy 80 zaglusza wszystko inne. Ale przy AT to trzeba sie dobrze wsluchac, zeby wychwycic ich dzwiek z innych szumow.
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: Kompendium wiedzy na temat Frontery B Sport 2.2 DTI 120

Postprzez Argail75 » 25 wrz 2012 22:13:20

Ja sie dziwie że słyszysz hałas opon ( a przynajmniej w werscji B). Jrzeuski miał okazje jechać ze mną po szosie na AT i nie było to 80km/h i myśle że dzwięk opon nie był slyszalny dla nas. A może to gwizd wiatru zagłuszał :niewiem: . Nie ukrywam że jak okno w aucie się otworzy to słychać te opony ale tragedii nie ma.
Opel Frontera B 3.2 V6 Long PB/LPG 3'' BFG MT 30,5 ''manual 2000r
Avatar użytkownika
Argail75
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 1816
Obrazki: 24
Dołączył(a): 23 lip 2011 13:17:33
Lokalizacja: Łódź oś.Widzew
Pochwały: 7
Województwo: Łódzkie
Samochód: Frontera B 3.2 V6 Long 1998-2004

Re: Kompendium wiedzy na temat Frontery B Sport 2.2 DTI 120

Postprzez jrzeuski » 26 wrz 2012 07:28:59

argail75 napisał(a):Jrzeuski miał okazje jechać ze mną po szosie na AT i nie było to 80km/h
Było od razu dopisać 1 z przodu :P Faktycznie jak na tę prędkość to było zadziwiająco cicho. W wielu osobówkach bywa głośniej :shock:
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: Kompendium wiedzy na temat Frontery B Sport 2.2 DTI 120

Postprzez Dite-pl » 26 wrz 2012 07:38:14

argail75 napisał(a):Ja sie dziwie że słyszysz hałas opon ( a przynajmniej w werscji B). Jrzeuski miał okazje jechać ze mną po szosie na AT i nie było to 80km/h i myśle że dzwięk opon nie był slyszalny dla nas. A może to gwizd wiatru zagłuszał :niewiem: . Nie ukrywam że jak okno w aucie się otworzy to słychać te opony ale tragedii nie ma.

Ja nigdzie nie napisałem, że obecnie słyszę hałas opon :stop1: . Napisałem tylko, że obawiam się, iż po założeniu BFG AT może stać się głośniej :)
Jestem świeżak, dużo pytam, ale szybko się uczę. Może nawet za kilka miesięcy odważę się wjechać w jakieś większe błoto :-)
Avatar użytkownika
Dite-pl
Nowicjusz
Nowicjusz
 
Posty: 12
Dołączył(a): 12 wrz 2012 10:41:43
Lokalizacja: Tychy
Województwo: Śląskie
Samochód: Frontera B 2.2DTI Sport 1998-2004

Re: Kompendium wiedzy na temat Frontery B Sport 2.2 DTI 120

Postprzez olszak1000 » 26 wrz 2012 08:56:00

Kolego w zwykłym płaskim też możesz trafić na opony które będzie słychać , AT nie są jakieś szczególne raz trafisz głośne raz ciche.Na swoich AT 31 cali dobrze mi się jeździ nie huczą nie rzucają po koleinach ,bardziej drażni mnie wibrowanie drążka zmiany biegów :) .
olszak1000
 

Re: Kompendium wiedzy na temat Frontery B Sport 2.2 DTI 120

Postprzez jrzeuski » 26 wrz 2012 09:21:15

olszak1000 napisał(a):bardziej drażni mnie wibrowanie drążka zmiany biegów :) .
Tego chyba w dieslu nie da się uniknąć. Na szczęście nie dzwoni. Chyba, że się monety trzyma na mieszku między lewarkami ;-)
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Poprzednia strona

Powrót do 2.2 DTI



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron