Zlot 2013 - rozmowy

[oposs]

Piję na każdym zlocie. Czy ktoś mnie kiedyś widział pijaną lub skacowaną? Nie. Trzeba umieć pić.

Jedno piwo Co to za picie?

[Laprathus]

Moja kobieta jak pije z dziadkami to też jej dobrze wódka wchodzi i pijana nie jest...tylko nie mam pojęcia dlaczego z kieliszka bąbelki uciekają

[Odoll]

A krupnik

Mnie nie pytaj z czego oni to pędzą

Ja też nie wiem ale za to wiem że zawsze po tym film mi się urywa , jak piłem inne polskie czyste to zrywał mi sie tak średnio raz na rok , jak zaczołem to chlać to praktycznie koniec każdej imprezy znam tylko z opowiadań.
Teraz już tego do gęby nie wlewam bo co to za impreza której się nie pamięta
Jednak wole piwo

[Argail75]

Prawda jest taka że każdy sobie pije tyle ile mu potrzeba lub uważa za stosowne oraz jest opcja rozsadku. W moim wypadku wystepuje to ostatnie ponieważ zazwyczaj wracam autem i nie moge sobie pozwolić na full zabawe. Poprostu nie mam kierowcy zastepczego.
Co innego jak jestem bardzo blisko domu , albo impreza w u siebie lub też inna gdzie biore taryfe i wiooooo do domu. Najsmiejszniesze jest to ze impreze pamietam i wogole ale do chwili kiedy wkladam klucz w zamek od klatki schodowej ehhhh... pozniej jest wylogowanie i reset pamieci jak sie w wyrku znalazlem

[przemia]

.... Czy ktoś mnie kiedyś widział ... skacowaną?...

yyyyy...

[Lady_Killer]

.... Czy ktoś mnie kiedyś widział ... skacowaną?...

yyyyy...

Tiaaa.... khym khym.....

[JJKILLER]

.... Czy ktoś mnie kiedyś widział ... skacowaną?...

Ja też się wtedy ukrywam i próbuję przeżyć

[FROTERKA]

[Pawel]

...znając moje "szczęście" do zlotowych przygotowań nie wiem czy próbować po raz kolejny...

[FROTERKA]

do skutku!

[jrzeuski]

...znając moje "szczęście" do zlotowych przygotowań nie wiem czy próbować po raz kolejny...

Może pisane Ci zostać organizatorem?

[Trzeci]

...znając moje "szczęście" do zlotowych przygotowań nie wiem czy próbować po raz kolejny...

Może pisane Ci zostać organizatorem?

Ktoś tu miałby blisko na zlocik... co nie adminie

[Argail75]

Żebym miał pojecie o organizacji , i jakaś pomoc to bym kombinował żeby w centrum było

[Pawel]

...znając moje "szczęście" do zlotowych przygotowań nie wiem czy próbować po raz kolejny...

Może pisane Ci zostać organizatorem?

Nie mam czasu ogarnąć większości domowych obowiązków, a Ty mnie jeszcze namawiasz...

[platini12]

podejrzewa ze lodzaki sie zorganizuja i zlot2013 bedzie super jesli bedzie wmare mozliwosci blisko tez napewno bede

[konio]

Łodziaki same z siebie raczej nie zrobią (myślę tu o ekipie łódzkiej), bo wydaje mi się, że jako organizatorzy rajdów, to raczej z nas amatorzy. Ale dobrze byłoby może przekręcić do Pana Tomka z PAT 4x4 lub do chłopaków z Motor Baru z Grunwaldu. Obie ekipy zajmują się organizowaniem rajdów, robili to już nie raz, z różnym powodzeniem (kwestia gustu i opinii jak zwykle...) i do tego mają sprawdzone trasy w łódzkiem więc na pewno jako współorganizator by pomogli lub wręcz pociągnęli temat kompleksowo. Taka mała sugestia.

[Kristoffer]

wręcz pociągnęli temat kompleksowo

Będzie wtedy komercha i cenowo prawdo podobnie mało atrakcyjnie, choć za pewnie profesjonalnie przygotowane.

[Argail75]

Mówiąc o tym Grunwaldzie to spotkałem organizatora , jesli sie nie myle ma strone " a2cross". Spotalismy sie na widzewie bo on jakos kolo mnie mieszka , tzn tak mi sie wydaje bo dosc czesto go tu widze ( czerwono - czarny jeep ). Co do zorganizowania tego Zlotu w lodzkim to jest taka mala szansa . Gorzej z przekonaniem czy sie uda . Z Markusem juz gadalem o tym na PW . Żeby coś takiego zrobić musieli bysmy sie spotakc w wiekszej grupie. Bo jesli chodzi o baze to znam takie miejsce bardzo podobne jak w B. Podlaskiej na rajdzie ( gdzie Kristoff byles ) ,zmienil sie wlasciciel tego obiektu i nie wiem jak by on to widział. Reszta już by chyba poszla sama...

[jrzeuski]

choć za pewnie profesjonalnie przygotowane.

Wiesz, że różnie z tym bywało. Według mnie firma może być jako współorganizator (dostarczyciel tras), ale pod czujnym okiem doświadczonego klubowicza, żeby nie wyszła chała za dużą kasę.

[Kristoffer]

Jacek tak jak piszesz,mnie osobiście nie przeszkadza zewnętrzny podmiot.Nie wszyscy w swoim regionie mają wystarczającą wiedzę i układy by samemu ogarnąć taką imprezę i pomoc przy organizacji osób z zewnątrz jest po prostu konieczna.