Dzięki

ale mysle ze opony,lub wywazenie kól,chyba odpada bo,przed zamianą mostu bylo wszystko,ok tyle,ze mechanior rozszczelnił mi most,ciekło z uszczelniaczy

WIĘC kupiłem drugi nawet nie wiedząc że z lsd

.wpadlem na pomysl wyciecia gniazd ze starego mostu i naspawania na ten kupiony,i tak mechanik mi to zlozyl.na próbie w miescie bylo git.Ale pracuje w Niemczech więc ...NA pierwszym rozpędzaniu autka powyżej 80 zaczyna się wibrowanie ,czuć to tak jakby byl w fotelu zalożony bajer do masażu.Jasne ,masaz we frocie fajna rzecz-ale po 1000km kazdy mial by dość!!!!!!!!.żmieniane byly tarcze od mojego,bo ten z lsd mial pordzewiale,ale moje są ok!!!!hamulce dzialają jak na frocie to wiadomo,reczny jak wcześniej pisalem 5 żąbków i dupa piszczy.MAM zamiar pozaciskać wężyki,jak doradzil jeden z klubowiczów,ale gwarancji nie ma ze to to.JAK macie jeszcze inne stwierdzenia,chętnie poczytam i dzięki za pomoc
