Witamy !



[B] Problem z załączaniem reduktora

Re: Reduktor czy działa poprawnie

Postprzez brum » 17 maja 2009 20:00:32

Nieznam
3.0 V6... '97...Federal Couragia MT 32", przedni most sztywny, winda, zderzak a'la Calmini, Snorkel, AVM...
Obrazek
Avatar użytkownika
brum
Maruda
Maruda
 
Posty: 9336
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lip 2007 23:47:16
Lokalizacja: Chechło
Pochwały: 59
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Reduktor czy działa poprawnie

Postprzez Kristoffer » 17 maja 2009 21:27:22

Dzięki koledzy za info,bo jako laik myślalem że spaprane auto już mam skoro koła się nie kręcą :lol:

Poczytam troche lektury o tym oleju i zaleje zaraz w tygodniu.
Zresztą jak dojade do Staszowa to was jeszcze tam pomęcze pytaniami.

Pozdrawiam.
Frontera B Sport RS
Ratownik XTR
lift IRONMAN 3"
Dotz Dakar 15 ET+12J7
BFG AT 31x10.5
http://www.facebook.com/groups/519662818045283/
Avatar użytkownika
Kristoffer
Starszy Przesiadywacz
Starszy Przesiadywacz
 
Posty: 265
Obrazki: 16
Dołączył(a): 04 gru 2008 13:25:57
Lokalizacja: Płock
Pochwały: 1
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Frontera B 2.2DTI Sport 1998-2004

Re: 4x4...pomocy.

Postprzez greg264 » 24 maja 2009 10:58:15

Witam szanownych kolegów.

Mam Opla Frontere 2.0i Sport 1995r C20NE, sprzęgiełka manualne w przednich piastach i gdy mam włączony napęd na 4h i jade po sniegu lub po szutrze to nic sie nie dzieje (nic nie wyłącza) ale jak wjadę z załączonym napędem 4h na asfalt czarny lub mokry czarny asfalt to po 10m "wywala" mi drążek redukcyjny w pozycje miedzy 4h a 2h, czuje jakby jakies potężne opory w przednim moście (szarpnięcia) i po chwili drążek od reduktora przesuwa się i rozłącza mi napęd, musze wtedy się zatrzymać, właczyć na 2h i dopiero mogę jechać, ale jak wezmę z powrotem na 4h to znowu odrazu wywala, ale gdy mam załączone na 4L czyli z reduktorem to jest ok i moge jezdzic po czym chce i nigdy mi nie wywaliło. Zmieniłem "widełki włączania zmiany biegów na 4h" w skrzynce redukcyjnej i nic nie pomogło dalej wyjeżdzam z załączonym napędem na 4h na mokrą nawierzchnię i odrazu wywala, mimo że w instrukcji jest napisane ze mozna jezdzić podczas deszczu na 4h. Czy u Was jest tak samo i co mogę z tym zrobić?

Z góry dzięki za odpowiedź.
Mario
greg264
Nowicjusz
Nowicjusz
 
Posty: 1
Dołączył(a): 21 maja 2009 12:30:48
Lokalizacja: Częstochowa
Województwo: Śląskie
Samochód: Frontera A 2.0i Sport 1991-1995

Re: 4x4...pomocy.

Postprzez Czester 3477 » 24 maja 2009 12:10:23

Nie wolno jezdzić po asfalcie,nawet mokrym,Fronterą z załączonym przednim napędem.Przyczepność kół jest na tyle duża ,że nie pozwala na uślizg który wyrównałby różnicę drogi toczenia kół przedniego i tylnego mostu.Nawet różnice promienia koła spowodowane różnym obciążeniem lub różnym ciśnieniem opony,powodują ,że droga przebyta jest niejednakowa dla przednich i tylnych kół,nie mówiąc o zakrętach.Brak różnicowego mechanizmu międzymostowego ogranicza stosowanie napędu 4X4 do powierzchni o małej przyczepności.Jednak co dla jednych jest wadą,dla innych-zaletą.Upraszcza to układ przeniesienia napędu,zmniejsza koszty budowy,jak czegoś nie ma -to się nie zepsuje.Jednocześnie podnosi skuteczność działania napędu 4X4 tam gdzie może być stosowany.
Ciesz się,że wyrzuca ci mechanizm załączania,Mógłby rozwalić się reduktor lub skrzynia biegów.
Avatar użytkownika
Czester 3477
Starszy Bywalec
Starszy Bywalec
 
Posty: 163
Dołączył(a): 15 mar 2009 14:28:49
Lokalizacja: Węgrzce Wielkie
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera A 2.2i Long 1995-1998

NAPĘ we frotce

Postprzez szlufas » 24 lip 2009 18:53:20

mam pytanie eksploatuje frontere 2,5 tds z 1997 roku i mecza mnie hałasy jakie wydaje naped podczas jazdy wyglada na to ze przednie koła podczas slabej przyczepnosci a dokladnie jednego z nich wydaje metaliczny dzwiek "przeskoku" bylem u "fachowca" i mowi ze te samochody tak maja: że tego typu napęd jesli koło ma lżej przelącza sie na to co ma lżej i slychac metaliczny posłuch ... CZY TO PRAWDA ?

A drugie od niedawna wariuje mi predkosciomierz jak przeciscilem slimak bylo dobrze a potm znowu ja jade 60 a wskazowka 220 :) czy jest jakas wada moze wystepujaca w 97 2.5tds? slimak, linka, licznik? bo nie wiem co wymienic a mechanik najlepiej by wszystko wymienił na nowe :)
szlufas
 

Re: NAPĘ we frotce

Postprzez Jarek sp3swj » 24 lip 2009 22:24:59

...Nie napisałeś czy jak jedziesz z napedem na tyl - czy załaczony 4x4 jak ci strzela ???

Jeżeli ciagle jeździsz z napędem 4x4... to niestety .... czeka się sporo lektury wątku
"Napęd A 4x4" :-)

Po pierwsze 4x4 nie jeździj po asfalcie.... i zmień mechanika :-) może rozdział mocy napędu mu sie pomyliło z BMW X7 ;-) hihi

Nie wiem jak w A... ale w B liczniki są elektroniczne - ktos pamiętał pisal ostatnio o wymianie lampek podświetlenia w licznikach A - moz ebedzi epamietał jaka jest konstrukcja.
/Jarek Poznań
4x4 zawsze najlepsze :-) --- ... błękitne foto z sentymentu ... była też srebrna LONG :-)
Avatar użytkownika
Jarek sp3swj
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 2001
Obrazki: 1
Dołączył(a): 12 kwi 2008 22:57:17
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 12
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: NAPĘ we frotce

Postprzez gregorp77 » 24 lip 2009 23:18:19

W mojej 2,5tds z 98r licznik jest elektroniczny
gregorp77
 

Re: NAPĘ we frotce

Postprzez szlufas » 25 lip 2009 11:39:51

elektronika u mnie siedzi w tym przypadku. A uzywam 4x4 nie po to by po asfalcie jezdzic tylko po "terenie" kiedy dołącze przod zaczyna sie najpierw hmmm nie wiem jak to nazwac strzela zalaczenie takie jakby pukniecie potem jest dobrze do mometu jak wjade np pod gorke i sie zaczyna stukanie ciagnac ciagnie kolo co ma lzej tylko momet przelaczenia jest dosc halasliwy :(
szlufas
 

Re: NAPĘ we frotce

Postprzez szlufas » 25 lip 2009 11:44:10

A i jeszcze jak jade po wylaczeniu 4x4 z "terenu" na asfalt to do 60km/h jest dobrze potem przod glosno chodzi musze sie zatrzymac i pare razy wlaczyc i wylaczyc 4x4 i potem juz dobrze. normalne raczej to nie jest czy wie ktos moze o co chodzi?
szlufas
 

Re: NAPĘ we frotce

Postprzez Jarek sp3swj » 25 lip 2009 12:22:31

Czy znalazłeś i czytałes watek Napęd 4x4 A ?????

masz zużyte to "cos w kole" do zapinania napędu na przód...
viewtopic.php?f=13&t=302&hilit=4x4+a


złe wskazania licznika wcale nie musza byc od ślimaka... może same zegary coś...

fortka nie ma zbyt dobrej elektryki.... :-( zwłaszcza B w temacie liczników..

ciekawe czy A jest podobnie pokręcona...
/Jarek Poznań
4x4 zawsze najlepsze :-) --- ... błękitne foto z sentymentu ... była też srebrna LONG :-)
Avatar użytkownika
Jarek sp3swj
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 2001
Obrazki: 1
Dołączył(a): 12 kwi 2008 22:57:17
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 12
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: NAPĘ we frotce

Postprzez sylwian70 » 25 lip 2009 12:50:16

poczytaj temat o napędzie 4X4 frota A tam znajdziesz odpowiedzi-po krótce strzelają ci sprzęgiełka automatyczne,zdemontuj umyj dokładnie w benzynie i nasmaruj nowym smarem-(niezadużo) i zamontuj.Przy załączeniu sprzęgiełka zawsze strzelą bo taki jest ich system działania aby je całkowicie rozłączyć musisz po przełączeniu napędu na x2 cofnąć z pół metra do tyłu.To ciche klekotanie po rozłączeniu to efekt nie dokońca rozłączonego sprzęgiełka ewentualnie mógł ci też wypasć zegerek trzymający sprzęgiełko i ząbki ci chaczą.Umycie powinno pomóż. :gears:
sylwian70
 

Re: NAPĘ we frotce

Postprzez szlufas » 25 lip 2009 21:08:51

tak czytałem 4x4. zrobie tak jak mowisz dzieki :)
szlufas
 

Re: NAPĘ we frotce

Postprzez Balkandriver » 25 lip 2009 22:07:15

W "A" segerek fi wewn. 20mm, fi zewn. 25mm.
Przed demontażem sprzęgiełek sprawdź luz łożysk, bo jak już będziesz miał wszystko na wierzchu, to warto od razu skasować luz, jeśli jest.

BALKANDRIVER
Frontera 2.8 TDi - Long Distance Voyager
http://www.fotolandia4x4.com -> relacje, zdjęcia, filmiki
http://chomikuj.pl/balkandriver -> Mój chomik (nie tylko) Wędrowniczek
Spieszmy się kochać szuter, bo tak szybko odchodzi.
Avatar użytkownika
Balkandriver
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 1669
Obrazki: 63
Dołączył(a): 07 lip 2007 18:11:13
Lokalizacja: Smokogród
Pochwały: 8
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: NAPĘ we frotce

Postprzez szlufas » 04 paź 2009 17:41:33

Mój problem opisany jest na górze! :)

Nie wiem czy dobrze ale zrobiłem tak:
Nie znam nazw poszczególnych rzeczy ale po odkręceniu śrub i zdjęciu bodajrze 2 pierscieni zabezpieczających widziałem wszystko to co słuzy zablokowaniu koła podczas włączeniu napędu, wyciągałem wszystko po kolei aż doszedłem do ostaniej rzeczy mątowanej na 3 śrubki małe odkręciłem i skasowałem jakiś luz dokręcając ostani (moim zdaniem element).
- odkręciłem cały osprzęt w lewym i prawym kole skasowałem luzy ale z prawej strony był luz na jakies 3-4mm wiec włożyłem podkładke a potem cały osprzęt.
Czy taki luz powinien byc jesli nie to jak go zniwelować inna metodą niż podkładka czy podkładka jest tu właściwa ?
szlufas
 

Re: NAPĘ we frotce

Postprzez sylwian70 » 06 paź 2009 11:44:14

Podkładka może tam być oczywiście pod warunkiem ze element sprzegiełka ten z duzymi ząbkami które odpychają sprzęgiełko bedzie zablokowany w wyfrezowanym rowku trzpienia zwrotnicy.Kolego!myśl już o wymianie sprzęgiełek na manualne tam nic nie będzie przepuszczać-chm ja już myślę bo automaty zajechałem :gears:
sylwian70
 

Re: NAPĘ we frotce

Postprzez szlufas » 15 lis 2009 16:55:49

Także lepiej zainwestować w manuale bo sa tansze ale i chyba trwalsze co ?
szlufas
 

Re: NAPĘ we frotce

Postprzez Pawel » 15 lis 2009 18:10:54

Ludzie, poprawcie tytuł tematu...Obrazek
...albo Ty jesz, albo Ciebie jedzą...
Obrazek
A 3,1 TDI Long '95
bike MTB wegług własnej specyfikacji...
Citroen C8 HDI
honda transalp xl600v
bmw f650st
w razie w: 696445799
Avatar użytkownika
Pawel
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4398
Obrazki: 11
Dołączył(a): 23 mar 2008 20:02:00
Lokalizacja: Giżycko
Pochwały: 10
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: NAPĘ we frotce

Postprzez szlufas » 06 sie 2010 11:36:02

Na czym polega ustawienie i zniwelowanie napędu. Specjalista od napędów dodaje tylko podkładki i napęd zachowuje sie jak grechotka. Jaka jest mozliwość zniwelowania luzów?
szlufas
 

Re: NAPĘ we frotce

Postprzez jrzeuski » 06 sie 2010 11:46:56

Wpadnij do Grudziądza na zlot 28.08 to się zobaczy, co Twojej Frotce dolega i czy da się to na miejscu uleczyć. Przy okazji zrobisz doktorat z budowy przedniego napędu i żaden mechanik nie będzie Ci już potrzebny. Mogę wziąć ze sobą sprzęgiełka na części, bo mam 4 sztuki w garażu. Będzie gdzie od razu przetestować :twisted:

PS. Co to za specjalista od napędów skoro sobie nie potrafi poradzić z tak prostym problemem?
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: NAPĘ we frotce

Postprzez Arni » 08 sie 2010 12:32:15

Sprzęgiełka strzelają też niekoniecznie wtedy gdy są zuzyte. Może też spaść seger który utrzymuje je w miejscu i wtedy sprzegiełko ma problemy z prawidłowym rozpięciem się.
Arni
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Układ przeniesienia napędu



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron