Pawel
| Witamy ! |
|---|
|
|





mizsio napisał(a):a czy to Twoim zdaniem ma jakis duzy wplywa na prace silnika? bo cos mam wrazenie, ze niekoniecznie

wez to pod uwage że klapki ruszając sie niepozwalaja osadzic sie nagarowi w miejscu pracy przeslon.Rozbieralem w swojej chyba od orginalu i bylo tragicznie niektóre kanaly byly zarośniete w 80% a klapy dzialaly.(spr.mi te amortyzatorymizsio napisał(a):sam nie wiem, jakos ciezko mi sobie wyobrazic poprawne dzialanie takich klapek przy ilosci nagaru, ktory zbiera sie w kolektorze m.in. dzieki recyrkulacji spalin


tzn.ma buta ale nie takiego jak miało przed zabiegiem,czym może być to spowodowane,może wywalić je na stałe bo i tak wtryski będe zmieniać?????

Chodzi Ci o pompę vaccum? Wtedy miałaby sens mrugająca kontrolka napędu, bo jeśli chodzi Ci o pomkę sterująca klapami w kolektorze to na moje, nie ma ona nic wspólnego z brakiem podciśnienia w napędzie. TrochęOkazało się, że na "małym" obiegu podciśnienia (cienki wężyk od pompy na elektrozawory) jest wyciek
ten post.


Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości