Dzień dobry - dobry wieczór. Przeczytałem  większość   wątków  dotyczączych   elektryki 2,3.. ale  nie znalazłem    tego czego szukam   wiec pisze i proszę o radę
 Odpalił normalnie . działało wszystko ...  po  10-15 minutach    zaświeciłą sie kontrolka ładowania ,zgasła  tablica  padł obrotościomierz.  Zgasiłem    silnik.  Ponownie  chciałem  odpalić  ale nie świeciły kontrolki  jak i nie świeciła  kontrolka braku ładowania . Zapalił    , brak  kierunków .     Rano        o dziwo  odpalił z trudem   wiec   myslałem ze  to  regulator napieęcia---- wbiłem sie pod  frotkę     wyciągnęłem alternator     wymieniłem    regulator na mowy    i okazało sie    ze   nadal  nie ustąpiły  przyczyny... Prosze  o  poradę  ...  Zbigniew
		


 
