Oj tam, oj tam. Brum sieje defetyzm. Oczywiscie, ze sie da to zrobic, nie jest to najlatwiejesze, ale najłatwiej i najtaniej to jeździć golfem albo maluchem. Wazniejszym parametrem jest tutaj nie to czy "sie da", bo dać się da. tylko czy to jest oplacalne i korzystne.
Na wstepie polecam odrzucic wymiane na kolejnego TDSa, chyba, ze lubisz czesto wymieniac silniki i lubisz awaryjnosc. 2.5 TDS nadaje sie tylko do tego, zeby szybko sie go pozbyc i wstawic w jego miejsce cos lepszego. Wiem z autopsji. Moj TDS skonczyl sie 1,5 miesiaca temu, aktualnie mam juz wsadzone 3.1TDI z Isuzu Troopera. Tylko ja zdecydowanie chcialem zostac przy dieslu.
Przy swapie na 3.2 najprosciej jesli kupisz rozbitka, albo pojedziesz sobie na zlom gdzie stoi Frota B 3.2 i sam wyszarpiesz potrzebne elementy.
Do wymiany bedzie na pewno skrzynia, TDS ma dzwon Opla, a 3.2 dzwon Isuzu. Ponadto do wymiany lub wyrzezbienia bedzie tylny wał. Nalezy przesunac mocowania skrzyni, zorientowac sie jak bedzie z dopasowaniem łap silnika. Musisz jeszcze wypruć komputer razem z wiązką. Dobrze gdybys miał kolektor wydechowy i kawałek wydechu (im dluzszy tym lepszy - bedzie latwiej zgrac z tym co zostanie u Ciebie we Frotce). Dolot bedzie do wyrzezbienia, bo Frota B ma filtr po lewej stronie, a Frota A po prawej.
Ogolnie jest jak najbardziej do zrobienia z tym, ze rozwiazaniem latwiejszym, tanszym i nie mniej rozsadnym, godnym rozważenia jest sugerowana przez bruma przekładka rowniez na widlasta szóstke, ale Oplową. Np 2.5V6 albo 3.0V6 z Omegi. Wsrod forumowiczów na pewno robił to brum i diabeł.W tym wypadku zostaje ta sama skrzynia którą masz, musisz ja tylko przesunac do przodu. Tylny wał jest do wyrzezbienia, bo oryginał bedzie za krótki. Omege w calosci dostaniesz naprawde tanio, a jak kupisz auto w calosci to masz duzo latwiej przekladac element po elemencie. Wada tego rozwiazania jest trudniejsze zgranie wydechu, kombinacje ze smokiem i miska olejowa i tylnym walem. Te motory sa tez troche bardziej ekonomiczne od 3.2, a mocy maja dostatek.