Witamy ! |
---|
|
Da się wyciągnąć tylko kawałek autawideoszym napisał(a):Czym się różni lina kinetyczna od zwykłej? Zwykłą nie da się wyciągnąć auta?
jrzeuski napisał(a):Da się wyciągnąć tylko kawałek auta
PabloFrotaA napisał(a):http://www.youtube.com/watch?v=zG5MdPl_IMg&feature=g-vrec
tak apropo tego kinetyka bo mi wpadlo w łapy
Odoll napisał(a):jrzeuski napisał(a):Da się wyciągnąć tylko kawałek auta
Co racja to racja, przeważnie zderzak
pafka napisał(a):Odoll napisał(a):jrzeuski napisał(a):Da się wyciągnąć tylko kawałek auta
Co racja to racja, przeważnie zderzak
... dobrze się tak z Kojota nabijać ?!
skrzacik napisał(a):http://www.youtube.com/watch?v=6N6ppW4b_38&feature=youtu.be
to tutaj macie jak nie pokonywać przeszkody ja frotką to robię na hamulcu ze tak powiem i daje rade na szczescie wyjazd jest juz lagodny tylko piaszczysty a i z gory sorki za slowa... cos sie komus wymksneło
RudeBoy napisał(a):A Ty sobie zjeżdżaj na hamulcu... będziesz kiedyś pytał na forum ile kosztuje nowy dach i jego wymiana...
Na zblokowanych kołach słabo się steruje Poza tym przednie się wryć i wtedy tył je wyprzedzi. Bokiem, górą, nieważne i tak rolka wyjdzie. Do zjazdów służy reduktor, ale nie na zbyt niskim biegu, bo koła wpadną w poślizg i też utraci się kontrolę i można fiknąć. Można delikatnie przyhamowywać pulsacyjnie, jeśli grunt jest przyczepny i twardy, ale lepiej sobie to darować i skupić się na kierowaniu a hamowanie pozostawić silnikowi. W żadnym wypadku nie wolno zjeżdżać na luzieskrzacik napisał(a):mowicie ze zjazd na hamulcu grozi koziolkiem ??? :/ nie wiedzialem
jrzeuski napisał(a):Poza tym przednie się wryć i wtedy tył je wyprzedzi.
To jest jedyna szansa wyjścia z takiej opresji.pafka napisał(a):jrzeuski napisał(a):Poza tym przednie się wryć i wtedy tył je wyprzedzi.
Hymm, tak się zastanawiam, że może tu kierowcę uratowało dodanie gazu jak uderzył przodem - zakładam że miał załączony napęd przedni, który go wyciągnął z koziołka ....
grzesiu911 napisał(a):robiłeś ten zjazd szuszu (skrzacik) swoją Fronterą?? Ja bym odpuścił, tym bardziej, że z przodu mam wyciągarkę i zderzak znacznie cięższy. Mam nadzieję, że macie tam jakiś alternatywny zjazd, bo się nie podejmę tego raczej. No ale zobaczymy w piątek.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości