epi napisał(a):Listek1212 napisał(a): Pogrozić mu mogę
z tym też bym uważał bo to jest karalne a jak trafisz na cwaniaka to mogą być problemy
Hehe widzę, że za bardzo na poważnie kolego to wziąłeś




Witamy ! |
---|
|
epi napisał(a):Listek1212 napisał(a): Pogrozić mu mogę
z tym też bym uważał bo to jest karalne a jak trafisz na cwaniaka to mogą być problemy
SKODA76 napisał(a):Podziwiam kolegę za cierpliwość
Kogut napisał(a):Współczuje ciparę lat temu przeżyłem podobną sytuację na budowie
![]()
nie daj się nabić w butelkę.
.
Cobreti25 napisał(a):Szkoda, że nas tak mało w ekipie...
Razem byśmy pojechali po odbiór frotki
![]()
Zdziwił by się...
Cobreti25 napisał(a):Szkoda, że nas tak mało w ekipie...
Razem byśmy pojechali po odbiór frotki
![]()
Zdziwił by się...
FROTERKA napisał(a):Nie będę wklejać, żeby nie zapeszyć ale życzę Ci, by wszystko się dobrze ułożyło. A na wszelki wypadek kup flaszkę, opij remont a kieliszek wylej frotce na maskę.
tiger napisał(a):Jak widać mechanik w końcu zrozumiał że za naukę trzeba płacić... z własnej kieszeni- to nie szkoła publiczna. Następnym razem już będzie wiedział jak naprawiać podobne usterki.
Ostatnio mój kolega Golfa oddał do mechanika i tak auto przeleżało 2 miesiące z przerwami ze niby naprawione- jednak mechanik po pierwszej naprawie uznał reklamację i od tamtej pory naprawiał za własne pieniądze bo było mu głupio że nie może sobie poradzić i wszelkie wymiany części na niewiele się zdają. Ale w końcu doszedł do sedna sprawy, przeprosił i jak wspomniałem nawet nie domagał się ani grosza więcej niż było ustalone przy pierwszej wizycie.
j.w.SKODA76 napisał(a):Gdzie takich szukać?
Cobreti25 napisał(a):Jak już się silnik "ułoży".....
Kiedy jedziemy na rozpoczęcie sezonu??
Pewnie chciał zaoszczędzić i wsadził stary uszczelniacz a raczej nie ma opcji, żeby po wyjęciu i włożeniu z powrotem nie przeciekał. Albo zrobił to zwyczajnie po złościListek1212 napisał(a):Najwyraźniej poszedł uszczelniacz na wale..
jrzeuski napisał(a):Pewnie chciał zaoszczędzić i wsadził stary uszczelniacz a raczej nie ma opcji, żeby po wyjęciu i włożeniu z powrotem nie przeciekał. Albo zrobił to zwyczajnie po złościListek1212 napisał(a):Najwyraźniej poszedł uszczelniacz na wale..![]()
PS. Sprzęgło po wymyciu z oleju będzie dalej działać.
Dopiero w czerwcu będzie dobra okazjatiger napisał(a):Chyba trzeba zrobić mały zlot i przejechać się większa ekipą pod ten warsztat
Powrót do Opłaty, ubezpieczenia, kolizje ...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości