Jacob Wita Wszystkich Serdecznie.

Hej, witam.
Od dłuższego czasu przymierzałem się do zakupu Frontery ale jakoś wszystko nie wychodziło tak jak planowałem. Aż wreszcie, od wczoraj jestem szczęśliwym (mam nadzieje że jak najdłużej) posiadaczem Frotki
Oto autko, które nabyłem:
http://otomoto.pl/opel-frontera-C14281818.html
Na żywo świetnie się prezentuje. Na razie nie posiadam jeszcze własnym zdjęć ani niewiele mogę o tym aucie napisać ale mam nadzieję, że już po weekendzie będzie inaczej. W każdym bądź razie jestem, póki co zadowolony, fajnie się prowadzi chociaż pewnie będę się jeszcze długo przyzwyczajał - przesiadłem się z Lanci Delta.
Na forum trafiłem pytając się Was o opinię na temat pewnej Frontery Sport, uzyskałem sporo konkretnych wypowiedzi dlatego podejrzewam, że będę częściej wpadał. W skrócie miał być Sport wyszedł Long mam nadzieję, że to początek mojej przygody z tym modelem. Nie jestem jakimś specem ani maniakiem motoryzacyjnym ale lubię samochody z duszą i charakterem, dlatego z bólem serca oddawałem moją Lucynkę (KLIK), ale chciałem spróbować czegoś nowego, może nie jazdę bo totalnych bezdrożach ale z chęcią pouczę się jeździć nie po asfalcie.
Pozdrawiam
Od dłuższego czasu przymierzałem się do zakupu Frontery ale jakoś wszystko nie wychodziło tak jak planowałem. Aż wreszcie, od wczoraj jestem szczęśliwym (mam nadzieje że jak najdłużej) posiadaczem Frotki

Oto autko, które nabyłem:
http://otomoto.pl/opel-frontera-C14281818.html
Na żywo świetnie się prezentuje. Na razie nie posiadam jeszcze własnym zdjęć ani niewiele mogę o tym aucie napisać ale mam nadzieję, że już po weekendzie będzie inaczej. W każdym bądź razie jestem, póki co zadowolony, fajnie się prowadzi chociaż pewnie będę się jeszcze długo przyzwyczajał - przesiadłem się z Lanci Delta.
Na forum trafiłem pytając się Was o opinię na temat pewnej Frontery Sport, uzyskałem sporo konkretnych wypowiedzi dlatego podejrzewam, że będę częściej wpadał. W skrócie miał być Sport wyszedł Long mam nadzieję, że to początek mojej przygody z tym modelem. Nie jestem jakimś specem ani maniakiem motoryzacyjnym ale lubię samochody z duszą i charakterem, dlatego z bólem serca oddawałem moją Lucynkę (KLIK), ale chciałem spróbować czegoś nowego, może nie jazdę bo totalnych bezdrożach ale z chęcią pouczę się jeździć nie po asfalcie.
Pozdrawiam