OPEL FRONTERA FANKLUB

serdecznie witam Was po raz drugi, ponieważ kiedyś byłem szczęśliwym posiadaczem frotki 2,3 TD Long i bardzo żałowałem że ją sprzedałem bo bardzo polubiłem to autko, ale życie jest zagadką i różne płata figle , a mianowicie spotkałem na swojej trasie (pracuje jako kierowca) takiego cukierka - frotkę A 2,0 sport że nie mogłem takiej okazji przepuścić i ją kupiłem.

Historia się powtarza

Witaj ponownie

. Z frotki na frotkę, można powiedzieć, że jesteś wierny .

wild napisał(a)::hi: . Z frotki na frotkę, można powiedzieć, że jesteś wierny .

można tak powiedzieć choć cieszyłbym się z każdego chyba terenowego auta bo lubię teren, przyrodę itd, choć żona nie przepada za takimi autami i jak musi jechać=prowadzić frotkę to nie jest zadowolona to przynajmniej córka jest happy zawsze jak gdzieś mamy jechać razem a do wyboru jest corsa i frotka to mówi "tylko proszę tato monster trackiem" i to jest najważniejsze dla mnie ...

galaxy napisał(a):córka jest happy zawsze jak gdzieś mamy jechać razem a do wyboru jest corsa i frotka to mówi "tylko proszę tato monster trackiem" i to jest najważniejsze dla mnie ...

Moja też mówi "Tylko pojedziemy tym dużym autkiem tatusia" i też mnie to rozwala A dzisiaj jak Ją wziąłem w lekki teren była zachwycona Poza tym - Witaj

Bracie nawrócony

Witaj Ja mam 2.3Tdi i też nie narzekam

Witaj moja żona na frocie też nażeka muwi że to taczka ale jezizi bo musi narazie jest tylko jedno autko w rodzinie ale za to curka mi rekompensuje zdanie żony jak kupiłem frocie to była jeszcze vektra curka na wektre nawet patrzeć nie hciała jak siedzimy z curą na necie i oglądamy auta to wybiera tylko terenuwki i jej stały tekst''''' tato a kupimy takiego''''''

tak macie racie słowa dziecka zawsze powalają jeśli jeszcze uderzają w nasze gusta, moja córka (Kinga - 8 lat) też lubi wybierać się ze mną w teren ale jak jedziemy gdzieś daleko długo w lesie to się cyka i mówi żeby już wracać bo zabłądzimy, a ostatnio znalazłem taki krótki tor offroad'owy niedaleko oczyszczalni ścieków na końcu Łodzi z kilkoma ostrymi podjazdami i zjazdami i jej się b. podobało mnie z resztą też

Dzięki za powitanie

galaxy napisał(a):
można tak powiedzieć choć cieszyłbym się z każdego chyba terenowego auta bo lubię teren, przyrodę itd, choć żona nie przepada za takimi autami i jak musi jechać=prowadzić frotkę to nie jest zadowolona to przynajmniej córka jest happy zawsze jak gdzieś mamy jechać razem a do wyboru jest corsa i frotka to mówi "tylko proszę tato monster trackiem" i to jest najważniejsze dla mnie ...

Ha ha ha. Widzę, że kolejny off-roadowy maluch. Ale w przeciwieństwie do Twojej żony ja uwielbiam Frotkę, tak samo jak wypady w teren, dlatego mamy w domu dwie Frotki.

Gratuluje