Szczęśliwym posiadaczem mojego Long'a:) Stałem się całkowicie świadom, czekających mnie praw i obowiązków. TAK MI SIĘ WYDAWAŁO. Po pierwszej wizycie u mechanika mój światopogląd odrobinkę uległ zmianie, ale w rekompensacie, pełnią szczęścia obdarowała mnie w lesie

