OPEL FRONTERA FANKLUB

Witajcie
Szukając komfortu i niepękających przegubów przesiadłem się z Vitary do Frotki b sport 2.2 dti.
Trochę trzeba było przy niej porobić, trochę jeszcze zostało.
Pozdrawiam.

A to świętokrzyskie to gdzie dokładniej?

Witam i czekamy na fotki frotki.

Okolice Buska-Zdroju.

Taka ładna - a już ubrudzona.

... Kilka miesięcy później. I jeden silnik później
Ale znów jeździ

Ważne że frontera.

A, w ogóle śmiesznie się zrobiło. W terenie (daleko od domu) auto zgasło raz, później jeszcze kilka razy i w końcu zdechło.
Zaprowadziłem do takiej Oplowni. No niby pompa. Po długim czekaniu, pompę zrobili. Szwagier zrobił jazdę próbną, śmigało fajnie, aż przestało i puściło chmurę z wydechu. Turbinę rozwaliło (coś wpadło. Domyślam się co ..) załatwiłem na szybko turbinę, wymieniłem pod warsztatem. I na jazdę próbną. W pewnym miejscu wyprzedziłem rowerzystę i zagrały panewki. Ot i cała historia.

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka

Nie będę pisał że z 3.2 V6 nie było by takich problemów
Najwyżej by głowica pękła.

Myślę sobie, że zalany był jakiś motodoktor. Pozmieniałem oleje, pojeździłem ze 2 miesiące jeszcze i trach.

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka