![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Kupiłem swoją, bo była blisko, i tanio. Chciałem kloca na wycieczki wokół komina. Jeździłem trochę motorem po lasach, miałem też przez kilka lat hondę hr-v. Ale to zupełnie inny świat. Nie wiem jeszcze co potrafi, jednak ciągnęła mnie przez takie koleiny i błota, że byłem pewien że się nie uda, i miałem już plan, gdzie udać się po pomoc.
A tym czasem przeszła. A najbardziej, jako laikowi, podoba mi się reduktor.
Moja frota jęczy i skrzypi, latają drzwi i odkleja się podsufitka, dekiel tylnego mostu to był ażur pod światło (jak to mogło skorodować, gdy tam olej ciągle...?) Ale jedzie i cieszy
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)