Ahoj!

Cześć!
Jakiś miesiąc czy dwa temu stałem się szczęśliwym (chyba
) posiadaczem Frotki, choć prawdę powiedziawszy wcale nie myślałem o Fronterze.
Wcześniej ujeżdżałem trochę zmotanego Daihatsu Rocky, potem wziąłem rozwód z 4x4 ale po 2 czy 3 latach przerwy znowu zaczęło mnie ciągnąć do błotka
Początkowo myślałem o Cziroku, Galloperze, ewentualnie Pajero. Ale traf chciał, że wszedłem w posiadanie Frotki. Delikatnie zmotana wersja A z 1992 z silnikiem diesla 2,8 od Isuzu, zakupiona z myślą o taplaniu w błotku. Jak przystało na 25 letnie autko cierpi na kilka przypadłości, ale miałem juz skarbonkę 4x4 więc wiem na co się porywam
Pewnie będę tu stałym czytelnikiem, czasami coś skrobnę.
Jakiś miesiąc czy dwa temu stałem się szczęśliwym (chyba

Wcześniej ujeżdżałem trochę zmotanego Daihatsu Rocky, potem wziąłem rozwód z 4x4 ale po 2 czy 3 latach przerwy znowu zaczęło mnie ciągnąć do błotka


Pewnie będę tu stałym czytelnikiem, czasami coś skrobnę.