Strona 1 z 2

Witam...i o pomoc pytam

PostNapisane: 17 sty 2009 17:06:05
przez ktoś
Witam wszystkich użytkowników tego forum..no i miłośników frotek oczywiście.
Od dłuższego czasu poszukuje samochodu który nie ukrywam będzie wykorzystywany po prostu do wszystkiego, no latać i pływać nie musi :wink:
Poszukiwania me znalazły już swój finał i zadatkowałem Nissana Patrola. Ostatecznie po głębszym przemyśleniu sprawy i rozmowach z kolegami, mechanikami stwierdziłem że nie jest to do końca to czego poszukuję. Doskonała podstawa do budowy prawdziwej offroad'ówki, lecz niezbyt ekonomiczna no i bliżej jej w teren niż na asfalt.
Ostatecznie stanęło na frotkę, krótką bo długiej nie wykorzystam, z 2litrowcem najlepiej na gazie.
Jedna ze znalezionych ofert to 2,0i+LPG, 97r., 230tys.km. Samochód sprowadzony, w kraju od 2007 roku, cena 11700zł.
No i tu pytanie do Was :roll: czy jest na forum ktoś z Częstochowy kto mógłby podjechać i obejrzeć auto. Niestety właściciel nie był zbyt wylewny przy rozmowie telefonicznej.
Zdrówko
Marcin :)

Re: Witam...i o pomoc pytam

PostNapisane: 17 sty 2009 18:46:02
przez sledz
Cześć.
Jeśli to ten sporcik???
To tak poza siadniętym tyłem, nic nie można mu zarzucić.
Ale to tylko diagnoza wizualna!!!

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7549346

Chociaż nie bo brak napisów,, frontera sport''na bocznych słupkach i ,,opel frontera'' z tyłu wskazują na jakieś
szeroko zakrojone prace lakiernicze.

Re: Witam...i o pomoc pytam

PostNapisane: 17 sty 2009 19:05:07
przez ktoś
Tak dokładnie o tego mi chodzi. To moje pierwsze auto 4x4, więc potrzebuję pomocy z Waszej strony.
Pytanie o stan napędu, mostów, wałów, ramy etc. kwitowane były niestety niekoniecznie takimi odpowiedziami jakie bym chciał albo człowiek ma coś do ukrycia, albo pojęcia nie ma. Mam zamiar się wybrać do człowieka w czwartek bo chory obecnie jestem :( Mże po prostu umówić się w jakiś serwisie Opla w Częstochowie i podjechać tam zapłącić żeby mechanicy spojrzeli :?: Ciekw jestem irównież faktycznego stanu silnika bo 230tys to sporo jak na 97r. Liczę że ktoś ze śląska się odezwie i podjedzie zobaczyć to auto :roll:

Re: Witam...i o pomoc pytam

PostNapisane: 17 sty 2009 19:08:14
przez ktoś
co do prac blacharsko lakierniczych, po pytaniu też panowała w słuchawce raczej cisza. Lakier jak na ten rok wygląda na nowszy niż na moim 2letnim służbiaku. Nie przeszkadzałoby mi jeżeli w aucie coś w tym kierunku było robione, bardziej to kwestia tego żeby właściciel się po prostu przyznał i powiedział wprost. Wtedy przynajmniej wiem na czym stoję

Re: Witam...i o pomoc pytam

PostNapisane: 17 sty 2009 19:13:01
przez oposs
sledz napisał(a): brak napisów,, frontera sport''na bocznych słupkach i ,,opel frontera'' z tyłu wskazują na jakieś szeroko zakrojone prace lakiernicze

Mylisz sie
ktoś napisał(a):ma coś do ukrycia, albo pojęcia nie ma

Raczej to drugie :mrgreen:
ktoś napisał(a): Lakier jak na ten rok wygląda na nowszy

Na moim tez, a nie jest malowany

Re: Witam...i o pomoc pytam

PostNapisane: 17 sty 2009 19:26:14
przez steele
Jestem teraz w Czwie, ale jako fachowca bym sam siebie nie polecał :( I tak póki co męczę się z tym, czego nie zauważyłem kupując swoją Frotkę. Niemniej gdyby było trzeba podjechać i coś wypatrzeć mogę

Re: Witam...i o pomoc pytam

PostNapisane: 17 sty 2009 19:30:51
przez ktoś
Z jednej strony jak na ten rok zachęcająca. Nawet jak przyjdzie coś robić to zawsze lepiej kupić za 11 i zrobić niż kupic za 15 i też robić. Jak nikt się nie znajdzie to ruszam do Częstochowy w czwartek i zobaczymy co z tego wyjdzie. Jakie są przebiegi silniczka 2.0i 8V do pierwszego remontu :?: , choć zdaję sobie sprawę że tutaj rozrzut może być duży bo nie wiadomo jak auto było użytkowane i czy wszystkie wymiany(elej, rozrząd etc.)były robione na bieżąco.

Re: Witam...i o pomoc pytam

PostNapisane: 17 sty 2009 19:40:29
przez oposs
ktoś napisał(a):przebiegi silniczka 2.0i 8V

Nawet jesli bedziesz musial cos robic to czesci sa smiesznie tanie a konstrukcja ogolnie wszystkim znana np. rozrzad to koszt 200pln, poszukaj na forum tematow o napedach i to sprawdz przede wszystkim

Re: Witam...i o pomoc pytam

PostNapisane: 17 sty 2009 20:17:50
przez Balkandriver
Pojedź, zobacz, ale NIE NAPALAJ SIĘ. To autko wygląda "za ładnie", jak na swój przebieg. Jednak mogę się mylić.
Podjedź do diagnosty, ale nie wskazanego przez sprzedającego. Masz małe doświadczenie w 4x4, ale oceń gościa psychologicznie - zadaj mu parę rzeczowych pytań i patrz mu uparcie w oczy, jak się będzie zachowywał, jak mu będzie wzrok "myszkował" po okolicy, to nie jest dobrze, piszesz, że nie jest wylewny, różni są ludzie, ale zobaczysz w realu, kto to jest. Auto krótko w kraju, a z dużym przebiegiem. Gość może o nim nic nie wiedzieć, ... albo wiedzieć bardzo dużo.
Fakt, lepiej kupić taniej i coś dorzucić na poprawki, ale jeśli te "poprawki" to katastrofa, to też nie warto.
Przeczołgaj gościa przez wszystkie testy, auto też - na trakcję, na hamulce, napędy, działanie wszystkich urządzeń elektrycznych i kontrolek, geometrię,ściąganie auta przy przyspieszaniu i hamowaniu, jeździe na wprost, wysokość wszystkich nadkoli od ziemi, wycieki, zroszenia.
Jasne, że cudotwórcą nie jesteś i nikt nie jest, rentgena, podczerwieni i ultrafioletu w oczach nie masz, więc zawsze można nieszczęśliwie trafić. Jednak zminimalizuj szansę nabycia kitu. I oceniaj sprzedawcę.

BALKANDRIVER

Re: Witam...i o pomoc pytam

PostNapisane: 17 sty 2009 21:00:16
przez ktoś
Na szczęście jest w Częstochowie serwis Opla. Postaram się zadzwonić w pon. i umówić na badanie diagnostyczne. Jeżeli uda mi się tam umówić, a własciciel ewidentnie będzie chciał takiego badania uniknąć to podaruje sobie wycieczkę do Częstochowy, choć lubię te strony :wink:
Mam też na oku inną frotke http://www.moto.allegro.pl/item532643612_pilnie_opel_frontera_2_0_gaz_po_remoncie_tanio.html sporo taniej no i zachęcający jest przebieg przełożonego silnika, zakłądając że prawdziwy. Wkładając w nią powiedzmy 4-5tys. które musiałbym dołożyć do tej z Częstochowy mógłbym ją nieźle "podbudować", ewentualnie doposażyć np. w dobre opony.

Re: Witam...i o pomoc pytam

PostNapisane: 17 sty 2009 21:13:01
przez oposs
Kolega ci wyzej napisal dobrze. Nie kupuj pierwszego ktory zobaczysz. Pojezdzij obejrzyj porownaj potem zdecydujesz ktora kupisz. Czasami okazja moze umknac ale wtedy trafi sie nastepna. Bez nerwowych ruchow. Nie kupuj auta ktore mialo robiona blacharke http://www.moto.allegro.pl/item532643612_pilnie_opel_frontera_2_0_gaz_po_remoncie_tanio.html a to mialo.

Re: Witam...i o pomoc pytam

PostNapisane: 17 sty 2009 21:38:28
przez ktoś
OK. Tylko wydaje mi się że może nawet lepiej kupić takie z robioną blacharką jeżeli właściciel o tym uczciwie pisze niż słuchać jak np. "handlarz" bedzie ściemniał że auto w 100% oryginalne. Rady faktycznie celne i napewno skorzystam. Mam też trochę samochodów:
1.http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7501492
2.http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7491767 - da radę założyć hardtop?
3.http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5375599
4.http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7534170
w najbliższej okolicy, no i trochę dalej:
5.http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7499252 - cena trochęwysoka(jak dla mnie)
6.http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7222901
7.http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C6732192
8.http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7463624
9.http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C6840991
do obejrzenia, pojeżdzę zobaczę, powczołguje się pod spód. Coś napewno da się z tego kupić, no przecież Wy też gdzieś swoje frotki kupiliście :)

Re: Witam...i o pomoc pytam

PostNapisane: 17 sty 2009 21:51:48
przez oposs
ktoś napisał(a):robioną blacharką jeżeli właściciel o tym uczciwie pisze

Tylko czy ja uczciwie zrobil? Zdecydowanie odradzam bo jak spartolil bedziesz ja robil jeszcze raz, lepiej widziec co kupujesz poza tym frotom blachy nie rdzewieja
ktoś napisał(a):Wy też gdzieś swoje frotki kupiliście
no i dlatego ci radzimy pojezdzij poszukaj a napewno cos wybierzesz tymczasem postudiuj forum napewno ci to pomoze w zagladaniu pod samochod

Re: Witam...i o pomoc pytam

PostNapisane: 17 sty 2009 22:23:32
przez Balkandriver
ktoś napisał(a):Wy też gdzieś swoje frotki kupiliście

Tak , ja na przykład szukałem swojej ok. roku. A już do historii przeszedł chyba mój wyjazd do Piły w celu oglądnięcia "igły". 8 godz. tam, 3 godziny testu, którego ta "igła" nie zdała, łyk kawy i 8 godzin z powrotem. Straciłem prawie dobę za kierownicą, ale nie żałuję, bo mogłem stracić duuużo więcej.
Tak więc - spoko i na luzie.

BALKANDRIVER

Re: Witam...i o pomoc pytam

PostNapisane: 17 sty 2009 22:31:26
przez ktoś
..oczy bolą od czytania...cały dzień na forum 8)...dodam że nie jednym bo jeszcze na conajmniej dwóch jestem stałym bywalcem(nie moto) :wink:
Zatem poszukiwania czas zacząć...z nadzieją że może uda się trochę krócej niż rok :P :wink:
Dzięki Panowie

Re: Witam...i o pomoc pytam

PostNapisane: 17 sty 2009 22:48:06
przez Jarek sp3swj
Serwis OPLA ... ciekawe ile bierze za taką usługę.

Napewno wizyta w stacji diagnostycznej co robi coroczne badania techniczne i zbadanie na wszelkich wytrząsarkach, hamowanie i takie fajne urządzenie co koła na boki rozciąga ... itd... te badania będa cie kosztowały pewnie około ~~ 100 pln ale z mojego doświadczenia jak jest sumienny pan to ci zbada i da wydruki czarno na białym jakie masz amortyzatory , hamulce i sprawy które decyduja o twoim bezpieczeńswie. Ja uważam że za to warto zapłacić a ci panowie lubia udowadniac że znaja sie na autach i jak go napuścisz - to napewno sie postara :-)

Jak bedziesz oglądał autko uważnie obejrzyj hak holowniczy - jak bedzie bardzo "zmęczony" a gniazdo elektryczne do przyczepy mocno wyeksploatowane - mozliwe że ktoś ostro lawety autkiem ciągał ;-( a to niefajnie...

Zajrzyj od przodu pod autko i zobacz czy wachacze sa pobite od kamieni lub inne zniszczenia osłon silnika.

W silniku poszukaj może jakiś uprzejmy serwisant zostawił kartkę z ostatniej wymiany oleju - wiadomo tam piszą przebieg - może cos ci to podpowie ta kartecza. Ja w swoim po jakimś czasie znalazłem kartkę która potwierdziła "historię" autka" jego przebieg i data była z polskiego serwisu niedaleko miasta pierwszych polskich właścicieli na dwa dni przed pierwszą rejestracja w Polsce.

Jeżeli silnuk będzie zbyt sie błyszczał - widać staranne mycie karcherem i świeci się jak nowy w salonie - moim zdaniem podejrzane, i zajrzyj pod spód - wiadomo - wycieki. Wolał bym silnik równo przykurzony.

Zobacz jaki stary jest akumulator - może to być twój kolejny wydatek :-( a jak masz miernik i możesz zmierzyć że podczas rozruchu spada napięcie poniżej 9V... to kicha....

Zajrzyj pod autko - zobacz stan wydechu - czy się czasem nie rozsypuje. Jak zatkasz wylot i słyszysz że gdzies leci - negocjować cene w dół.

Opony mają na bokach zapisane informacje o dacie produkcji - moje opony jak kupiłem autko miały 9 lat :-) były jeszcze fabryczne :-) W serwisie opon to prawie śrub nie mogli odkręcić :shock: na moich oponach informacja o ich wieku była po wewnetrznej stronie - no do zobaczenia bez kanału.

To są różne drobne sprawy.. ale kilka takich drobnych spraw się złoży i okaże się że tysiączek pa pa ppa.

Jeżeli namierzysz kończące się amortyzatory, nierówno łapiące hamulce, itd itd .... to masz twarde podstawy do negocjacji ceny :-)
i jak pisali koledzy - na spokojnie nie napalać się Ja swoje autko kupiłem troche z przypadku... miał być ekonomiczny rodzinny kombi :-) ale nie żałuję :-) Drugie autko jak bede kupował też bedzie 4x4 :-)

POWODZENIA !!!

Re: Witam...i o pomoc pytam

PostNapisane: 19 sty 2009 17:48:30
przez ktoś
Panowie no i trafiłem...nie chcę mówić że okazja bo wiadomo że na okzajach się źle wychodzi :wink:
Frotka z 96r.(I rej. 11.96)sport 2,0 gaz sekwencja, elektryka, choć to akurat mało mnie interesuje. Auto sprowadzone, zarejestrowane w PL w 2005 roku jeżdzona przez starszego człowieka na śląsku, obecnie w W-wie. Byłem obejrzeć auto, zwróciłem uwagę na różne aspekty ale napewno nie jestem w stanie ocenić wszystkiego. Ogólnie z zewnątrza auto sprawia bardzo dobre wrażenie, w środku też jest ok, nie jest zniszczone. Przejechałem autem ok 15km. i uwagę zwrócił ciężko chodzący pedał sprzegła(linka, czy może coś więcej, ciężko stwierdzić) auto lekko ściąga na prawą stronę(moje niespełna dwuletnie też więc, nie zaskoczyło mnie to szczególnie :D ) . Pod maską, jak pod maską, brudno , ale bez tragedii. Pod spód choć wiem że to najistotniejsze niestety nie udało mi się zajrzeć, za oknem bagno. Pytanie do Was ponieważ umówiłem się z właścicielem na przegląd w serwisie, sam twierdzi że nie ma nic do ukrycia i ogólnie sprawił pozytywne wrażenie....obdzwoniłem już kilka ofert i różnie bywa z tymi ludźmi. Gdzie w Warszawie od ręki wykonam przegląd auta u człowieka który będzie miał pojęcie o 4 napędówkach i będzie mógł go ocenić w obiektywny sposób, powie ewentualnie co jest do zrobienia, ca za moment będzie, tak żebym miał podstawy do podjęcia negocjacji ceny...dodam tylko że ta wynosi 12000.
Pozdrawiam

Re: Witam...i o pomoc pytam

PostNapisane: 19 sty 2009 19:01:59
przez oposs
Jezeli wstrzymasz sie z zakupem do soboty to moge ci pomoc tylko z tym warsztatem moze byc problem ale cos sie pomysli

Re: Witam...i o pomoc pytam

PostNapisane: 19 sty 2009 19:08:09
przez ktoś
Warsztatów specjalizujących się w 4x4 trochę znalazłem w stolicy. Podzwoniłem trochę i większość z nich nie ma raczej w specjalizacji Opla a wiadomo LR, Jeep, Nissan, Suzuki no ale większość też stwierdziła ze podstawowe sprawy jak napędy, reduktor, ramę, całość zawieszenia są w stanie obejrzeć. Szkoda ze robiło się ciemnawo, bo nie mogłem nawet dobrze pod spód zajrzeć.
@oposs wielki dzięki za chęci - priv.

Re: Witam...i o pomoc pytam

PostNapisane: 19 sty 2009 22:45:15
przez Balkandriver
A skontaktuj się z warsztatem "4x4 Skurateam" na ul. Emaliowej 15 (niestety tel nie znam), tam motali Frotę Kol. mazurkasa, więc wiedzą, o co chodzi we Fronterach.
No i jeszcze jest warsztat "Wujka Zbyszka" w Sulejówku (tego, który pisze w magazynie Off-Road 4x4 Pl).
Jestem z Krakowa, więc w kwestii Warszawy wiele więcej nie pomogę.

BALKANDRIVER