I znowu Frotka uratowała komuś tyłek

Helena Vondrackova o krok od śmierci
"W czasie podróży 10 km przed stolicą Czech samochód gwiazdy wpadł w poślizg. Piosenkarka nie mogła nad nim zapanować, bo jak opowiada, auto latało "z lewej na prawo". Dodatkowo uderzył w nią jadący z tyłu samochód.
- Zaczęłam się modlić, by Pan Bóg ocalił mi życie. Mój Opel Frontera jest jak czołg - mówi gwiazda "Super Expressowi". "
"W czasie podróży 10 km przed stolicą Czech samochód gwiazdy wpadł w poślizg. Piosenkarka nie mogła nad nim zapanować, bo jak opowiada, auto latało "z lewej na prawo". Dodatkowo uderzył w nią jadący z tyłu samochód.
- Zaczęłam się modlić, by Pan Bóg ocalił mi życie. Mój Opel Frontera jest jak czołg - mówi gwiazda "Super Expressowi". "
