Melduję się Kuba z centralnej polski, a dokładnie ze Zduńskiej Woli, frotke mam od jakiś dwóch tygodni. Ściągnąłem ją z pod wawy. Wydaje mi się że autko znane przynajmniej dla niektórych, gdyż poprzedni właściciel chwalił się iż był organizatorem zlotu frontiery. Jest to mój pierwszy samochodzik w teren i zaczynam dopiero swoją przygodę z naturą

ps: przy autku trza się troszkę pobawić, szprzęgiełko w lewym kole odmówiło posłuszeństwa, a rozrusznik kręci się w miejscu, prawdopodobnie bendix.
pozdrowionka i do zobaczenia w terenie
