Strona 1 z 2

Witam z Wawy

PostNapisane: 25 lip 2014 01:17:10
przez Rudi2
Witam serdecznie.
Chciałbym napisać, że mam Fronterkę ale nie mam. Mamy z żoną wielką ochotę ;) ją mieć i drążąc temat trafiłem na to forum.
Kilka już obejrzeliśmy ale jedna taka stoi przy Prymasa Tysiąclecia. Oj, oj ma coś w sobie to auto bo nawet mojej perełce oczy się zaświeciły na placu i nim się obejrzałem już za kierownicą buziuchna jej się śmiała. Teraz biję się sam ze sobą czy rozsądek /silnik 3,2 a bliżej mi już do cienkiej emerytury niż większości z was/ czy przyjemność?
Noo, byłem tam cichaczem (sam) jeszcze raz z nadzieją, że coś znajdę w tej Fronterce co mnie od niej odrzuci np. rdza czy cóś a tu nie ma się do czego czepić. Auto jakby szyte dla mnie, cała nadzieja jeszcze, że ma coś w silniku czy skrzyni poszarpane ale ja się na tym nie znam na tyle by to wyłapać w porę.
Poczytałem tu trochę, fajne forum i zapaleńcy z was mocni aż miło. Ja to bardziej po asfalcie i na ryby.
Pozdrawiam.

Re: Witam z Wawy

PostNapisane: 25 lip 2014 02:19:31
przez RudeBoy
witaj,

Jak po asfalcie i na ryby to kup sobie jakieś podwyższone kombi np. subaru forester a nie taką kolubryne jak frontera.
Do Twoich zastosowań będzie to lepsze po stokroć od froty.

Re: Witam z Wawy

PostNapisane: 25 lip 2014 07:14:20
przez bednar1982
Witaj witaj, możesz ewentualnie jakiegoś Sporta 2,0 mały do miasta jak w sam raz i spalanie optymalne.

Re: Witam z Wawy

PostNapisane: 25 lip 2014 08:36:15
przez Rudi2
Jest jeszcze jeden argument za takimi gabarytami. Moja praca. Mam dostawczy samochód a w nim mobilny warsztat (nie związany z motoryzacją). Teraz musiałem wstawić go na kanał i te kilka dni bez sprzętu uświadomiło mi, że "zastępczym" osobowym to ja co najwyżej mogę większe zakupy wozić a nie maszyny po kilkadziesiąt kilo każda. Awaryjnie Opel dałby sobie radę a czeka mnie jeszcze poważny remont podwozia i blach.
To nie tak, że się napaliłem tylko na to auto. Jest też i praktyczna potrzeba. Jedyny minus to dość duże koszty paliwa ale jeśli czasami ten samochód ma na siebie sam pracować to tak bardzo nie boli. Nie znam nikogo kto jeździłby Fronterą więc przekopuję się przez wasze forum.

Re: Witam z Wawy

PostNapisane: 25 lip 2014 08:47:02
przez Huberek
Jak lubisz duże, niezgrabne wozy, to bierz.
Chociaż 3.2 dosyć ... śmigły jest.

Każde ciężkie auto spali swoje.

Re: Witam z Wawy

PostNapisane: 25 lip 2014 09:16:54
przez Rudi2
Huberek napisał(a):Jak lubisz duże, niezgrabne wozy,


Rzecz w tym, że to auto ma linię i proporcje pod mój smaczek właśnie. Ja to starej daty już jestem człowiek i przesadne zaokrąglenia czy inne wodotryski mi nie podchodzą.

Re: Witam z Wawy

PostNapisane: 25 lip 2014 09:34:21
przez jrzeuski
3.2 fajnie jeździ, ale do wożenia gratów przyczepkę sobie kup albo gdzieś pożycz na czas remontu dostawczaka. Frota to dobry koń pociągowy chociaż w tej roli bardziej widziałbym jednak Diesla.

Re: Witam z Wawy

PostNapisane: 25 lip 2014 09:38:00
przez renowator
Witam i pozdrawiam. Ja mimo że powinienem posiadać dostawczaka, obywam się naszą "małą fro". Trzy metrowa przyczepa wspólnie z frotką sprawdzają się lepiej niż bus, bo przyczepa jest bardziej ustawna(pionowe ściany). Czasami lekko nie jest(renowacja mebli) ale nasza fro sprawdza się jako kon pociągowy w 100%. w różnych warunkach drogowych. Czasem coś drobnego się popsuje, ale to maszyna leciwa więc ma do tego prawo. Według zasady:trzeba włożyć żeby wyjąć. Moim zdaniem to bardzo wdzięczne autka są. :hi: :hi: :hi:

Re: Witam z Wawy

PostNapisane: 25 lip 2014 11:37:48
przez Huberek
Miałem na myśli parkowanie, manewrowanie, zawracanie.
Bo z wyglądu to faktycznie, można cieszyć oko....

Re: Witam z Wawy

PostNapisane: 25 lip 2014 17:49:32
przez SKODA76
Witaj :D

Re: Witam z Wawy

PostNapisane: 25 lip 2014 23:33:54
przez lanbo
:hi:

Re: Witam z Wawy

PostNapisane: 27 lip 2014 09:16:37
przez wedkarz
No siema :D

A kup kup będziesz miał czym ze mną na ryby jeździć :mrgreen:

Pzdr
:fishing:

Re: Witam z Wawy

PostNapisane: 02 sie 2014 23:49:27
przez yuby194
Witamy,
frotki fajne autka, jako holownik, jako większe/wyższe kombi.
Ja chcesz się do nich przymierzyć zapraszamy tu: viewtopic.php?f=111&t=17615
W piątek wieczorem będzie nas kilku, przyjedź, pogadamy, pooglądasz różne modele, przejedziesz się, sam ocenisz.
Nie wiem z której części tego mazowieckiego jesteś, ale do Radzymina daleko nie jest. Zapraszamy.

Re: Witam z Wawy

PostNapisane: 06 sie 2014 12:51:32
przez Rudi2
Witam ponownie.
Nie byłem na spotkaniu bo nie mam jeszcze czym ale nadal intensywnie szukam. Przyznam, że zatoczyłem niezły "krąg" zacząłem od Fronterek, potem Disko II, potem Grand Cheroke II i wróciłem znów do początku czyli Frontera jest nadal tym samochodem który spełnia moje potrzeby częściowo w pracy, częściowo prywatne no ma to coś czego nie umiem nazwać ale przyciąga swoją solidnością i prostotą w jednym.

Pozwolę sobie dołączyć link z prośbą o ocenę a może ktoś z ekipy Gdańskiej w wolnej chwili obejrzałby swoim bardziej doświadczonym okiem za będę bardzo wdzięczny :beer:


Co o tym sądzicie?

http://otomoto.pl/opel-frontera-skora-k ... 14603.html

-- Dodano 06 sie 2014 13:56:13 --

Dodam jeszcze, że wcześniej to były tylko przymiarki czysto teoretyczne bo pieniążki i tak spodziewałem się mieć dopiero w teraz. Była (taka sama jak wyżej) obiecująca Fronteraka w Wa-wie ale pech ciał, że właśnie w tą niedzielę znalazła kupca.

Re: Witam z Wawy

PostNapisane: 06 sie 2014 14:09:16
przez jrzeuski
Rudi2 napisał(a):Pozwolę sobie dołączyć link z prośbą o ocenę a może ktoś z ekipy Gdańskiej w wolnej chwili obejrzałby swoim bardziej doświadczonym okiem za będę bardzo wdzięczny :beer:
Co o tym sądzicie?

http://otomoto.pl/opel-frontera-skora-k ... 14603.html
Blachy ma z mojego powiatu, więc dowiedz się czy da się ją obejrzeć gdzieś u właściciela a nie na autohandlu, bo bujać się do Wejherowa raczej nie znajdę czasu.

PS. Nie wiem czyja to, ale wiem kto tu taką miał i chyba sprzedał jakiś czas temu. Może to ta i teraz szuka kolejnego właściciela :niewiem:

Re: Witam z Wawy

PostNapisane: 07 sie 2014 02:06:23
przez yuby194
Rudi2 napisał(a):Nie byłem na spotkaniu bo nie mam jeszcze czym


Spokojnie, spotykamy sie dopiero 29-31.08, zdążysz cos kupić albo dogadamy sie na jakąś podwózkę.

Re: Witam z Wawy

PostNapisane: 07 sie 2014 05:23:50
przez bomba78
yuby194 napisał(a):
Rudi2 napisał(a):Nie byłem na spotkaniu bo nie mam jeszcze czym


Spokojnie, spotykamy sie dopiero 29-31.08, zdążysz cos kupić albo dogadamy sie na jakąś podwózkę.

chyba będzie przełożone :))na tydzień później :))

Re: Witam z Wawy

PostNapisane: 07 sie 2014 06:20:10
przez bednar1982
Jak bedzie tydzien pozniej to moze i ja bede .

Re: Witam z Wawy

PostNapisane: 09 sie 2014 13:02:10
przez Rudi2
yuby194 napisał(a):
Rudi2 napisał(a):Nie byłem na spotkaniu bo nie mam jeszcze czym


Spokojnie, spotykamy sie dopiero 29-31.08, zdążysz cos kupić albo dogadamy sie na jakąś podwózkę.


No to jednym kołem już jestem w klubie. Dziś poszła zaliczka a jutro jadę na wybrzeże po moją już Frontekę.
Test sprawności będzie od ręki na trasie Gdańsk - Wawa. Uprasza się wszystkich mieszkających w okolicy przejazdu o zwiększoną gotowość do holowania jakby co :wink:

-- Dodano 11 sie 2014 11:36:54 --

Morza nie widziałem. Frontera już jeździ dla mnie. Kilka drobnych mankamentów ale ogólnie jestem zadowolony mocno.
Powrót na kołach (90-120 km/godz.) Na równym asfalcie odstaje od osobowych (bo to nie osobowy), na łatanych odcinkach rewelacja, nie było czasu na zjechanie poza czarne.
Przy tych prędkościach but w zasadzie tylko muskał pedał gazu, zapas mocy duży, wyprzedzanie przy prędkości 80-100 km/godz. to przyjemne poczucie lekkości ciężkiego przecież auta.
Czujnik temperatury lub wentylator chłodnicy padnięty ale podczas jazdy po długich prostych odcinkach trzymał temperaturę w normie. Trochę rdzy ale tylko trochę. Opony do sprawdzenia bo chyba któraś na feler i czuć lekkie bicie podczas szybszej jazdy.
Ogólnie jest tak jak się spodziewałem. Na duży plus biorąc pod uwagę 15-te urodziny tego samochodu.

Re: Witam z Wawy

PostNapisane: 11 sie 2014 17:56:19
przez renowator
To teraz trzeba się spotkać :beer: ,pochwalić :dyskusja: i pojeżdzić "doliną Bugu" :D