OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam,

Otóż trafiłem na to forum po tym jak napomknął o nim znajomy podczas rozmowy na IRC.
Obecnie przez wakacje będę wyrabiał prawo jazdy kat.B ( mam 22lata).
Dopiero zastanawiam się nad autem i coraz bardziej skłaniam się ku Oplu Frontera wersji krótkiej.

Tylko obecnie nie wiem jak wychodzi koszt eksploatacji i koszt części.
Auto będzie codziennie jeździło w terenie górskim-miejskim ( miasto jak np. Bielsko-Biała i tego typu teren) ( dojazd na uczelnie no i długa trasa)

Mam nadzieję że tutaj ludzie doradzą mi co najlepiej wybrać.

No i jako człek młody nie mam za dużych możliwości finansowych względem zakupu auta

Pozdrawiam,
Kosa

benzyna z gazem...

RudeBoy napisał(a):benzyna z gazem...

w seicento

No 2.0 to trochę mało momentu jak na górskie trasy... jak masz dostęp do "oszczędności" do diesel jak nie to benzyna ale duża z gazem

ale skoro dopiero zdaje prawko to nie bedzie mial znizek. no chyba ze bierze na kogos innego. wiec duuza raczej bedzie nie wskazana

Czołem,

Bardziej optuje za Dieslem, a auto będzie brane na współwłaściciela. Czyli na Ojca i mnie, a że tata jest już na emeryturze...

Opel Frontera B krótki 2.2TDI Sport powinien być dobry ?

To że dopiero teraz robię prawko to nie znaczy że nie mam z czego finansować eksploatacji

Koszty mechanika odpadają gdyż w garażu mamy własny warsztat a do tego ojciec jest doświadczonym mechanikiem ( choć jest górnikiem na wcześniejszej emeryturze) i brat też jest mechanikiem. Więc wpadają tylko koszty części w razie napraw czy konserwacji.

Aha, czy do takiej frontery z dieslem można lać BIO100 ?

Pozdrawiam,
Kosa

do 2.8 to bio napewno podejdzie ale co jest z tymi DTI to ja wiem ze awaryjna elektryka i tylko tyle

Ja mam krótką 2.0 benzyna i zaraz będę zakładał gaz bo na krótkie odcinki to jest smok, jak się wiecej jezdzi to spada spalanie. Jestem wspolwlascicielem z mamą ja teraz robie dopiero prawo jazdy ubezpieczenie mam 542 zł wiec normalna cena, jak najbardziej polecam krótką tylko największy minus to bagażnik

Co do BIO to się nie znam jak to w 2,8 sie spala ale w 2,3 to na 80 litrow "oranżady" tańszej od BIO dolać200 ml mixolu i hula jak szalona. Można lać pól na pół z ropką i też jest gitesik. Oczywiście do spotkania z krokodylkami

Kosa napisał(a):Czołem,

Bardziej optuje za Dieslem, a auto będzie brane na współwłaściciela. Czyli na Ojca i mnie, a że tata jest już na emeryturze...

Opel Frontera B krótki 2.2TDI Sport powinien być dobry ?

To że dopiero teraz robię prawko to nie znaczy że nie mam z czego finansować eksploatacji

Koszty mechanika odpadają gdyż w garażu mamy własny warsztat a do tego ojciec jest doświadczonym mechanikiem ( choć jest górnikiem na wcześniejszej emeryturze) i brat też jest mechanikiem. Więc wpadają tylko koszty części w razie napraw czy konserwacji.

Aha, czy do takiej frontery z dieslem można lać BIO100 ?

Pozdrawiam,
Kosa

2.2Dti Sport...
fajne, ładne, jedzie, a zadbane i nie zakatowane nie nastręcza zbyt wielu problemów.

Tylko:
jeżeli założysz trochę większe opony MT, dozbroisz jakimś bagażnikiem dachowym to zapomnij że po mieście spali mniej jak 10l. Moja po mieście łyka jak nic 11,5 a czasem przekroczy 12 z tym, że ja jeżdżę dość dynamicznie.
Na trasie: 2 osoby auto doładowane betami (na dachu też) - 8l

Trzeci napisał(a):Co do BIO to się nie znam jak to w 2,8 sie spala ale w 2,3 to na 80 litrow "oranżady" tańszej od BIO dolać200 ml mixolu i hula jak szalona. Można lać pól na pół z ropką i też jest gitesik. Oczywiście do spotkania z krokodylkami

Serwisujemy firmę transportową co lata na oranżadzie.Wtryski robią mają Many układ paliwowy CR.W dwóch autach popękały tłoki.Dalej leją lemoniadę.Czy popękały od tego na pewno temperatura spalania jest wyższa to raz i było dużo nagaru na tłokach i wczesne stadium zapiekania pierścieni.Jedo z aut miało tylko 300 tyś.Czy to lemoniada ? Dalej leją i będą lać

jak ich stać

Z tego co dogadałem z Ojcem, Frotkę będziemy kupować w Niemczech.

Prawdopodobnie październik/Listopad

Frotka B 2.2 DTI Sport za 7,5-8,5k zł

(158k-190k przebiegu, rocznik 1999-2000r.)

Kosa napisał(a):Z tego co dogadałem z Ojcem, Frotkę będziemy kupować w Niemczech.

Prawdopodobnie październik/Listopad

Frotka B 2.2 DTI Sport za 7,5-8,5k zł

(158k-190k przebiegu, rocznik 1999-2000r.)

ha..ha...ha...
Życzę powodzenia!
Za takie pieniądze w Niemcowni są szroty z przebiegiem 300.000km
Szukałem przez pół roku takiego auta w Niemcowni i za sensowny egzemplarz musisz dać min. 14.000 albo lepiej...
ale powodzenia

Zobaczymy, jest czas na szukanie

RudeBoy napisał(a):Za takie pieniądze w Niemcowni są szroty z przebiegiem 300.000km

Albo rozbite.

Ja tez szukalem w niemczech i , jak mi krzyknal cene to myslalem ze mi sufit na glowe zwali. Moze i teraz cos sie zmienilo ale jak szukalem Froty to ceny w euro zaczynaly sie od 2000 Euro a koczyly czasem na 14000 euro.Te za dwa tysie to totalne padliny.

dokladnie... w niemczech sama padlina zostala, szukaj czegos krajowego najlepiej

2.0 benzyna gaz na początek a później im większy tym lepszy