niedawno zakupiłem Frontere A long 2,2 LPG...
autko będzie służyło jako "auto firmowe" w zespole "geodezyjnym"

fotki pokażę jak się jakoś pogoda zrobi...i frotka będzie gotowa, bo trzeba ją troszkę podszykować.
Opelek ma podniesione zawieszenie z tyłu na sprężynach ok 5cm (sprężyny najprawdopodobniej Lovells) a przód podkręcony na drążkach, ale chyba poprzednik przesadził...bo zawieszenie nie "działa" w dół, poza tym stoi ciut wyżej niż tył...będzie na dniach opuszczane do "poziomu" , a na wiosnę może zafunduje kompletne zawieszenie "ironmana"...albo coś innego.
w tej chwili autko stoi na warsztacie...i próbują okiełznać tylne hamulce, bo na przeglądzie (który de nomine właśnie se "wyszedł") wyszło że nie ma totalnie ręcznego, ale hydrauliczny zwykły też ma wiele do "życzenia"...
trzeba rozebrać całe hamulce i zobaczyć...bo co do ręcznego to pewnie linki i szczęki do wymiany...ale czemu zwykły słaby?...pewnie coś z zaciskami

pozdrawiam
Miłosz