OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam pierwszy raz na tym szacownym forum. Moja obecność tutaj spowodowana jest świeżym zakupem Frontery A long 2.2 pb/lpg 1997r.
Jest to już Moja druga miła po pierwszej i nadal aktualnej czyli czarnej Alfie 156 1.9 jtd.
Alfa jest za niska i nie wszędzie można nią dojechać i dlatego jest Frontera i odrazu już "miła"
Pozdrawiam wszystkich miłośników...

Witaj

No witamy witamy..

Przesiadka a alfy na frotkę ale jakie to uczucie wsiąść do alfy prosto z frotki ? Nie masz wrażenia, że suniesz d... po asfalcie ?

Ja mam takie wrażenie jak wsiadam do Laguny matuli....

Jak wsiadam do Alfy prosto z Frontery to w alfie silnik chce "wylecieć" w powietrze -tak jej cisne posting.php?mode=reply&f=90&t=10736#
Tak na poważnie to jeżdżąc Fronterą nie muszę uważać zbytnio na koleiny i dziury w drodze ale idzie to nie za szybko więc w długie trasy się nie wybieram nią jeszcze bo prędkość tego auta mnie jeszcze "powala" ale nadrabia funkcjonalnością za to alfa zapier... np. do niemiec jak wsciekła na tamtych autostradach idzie jak czarna diablica tym bardziej że jest po małym chipe w v-techu więc moment i prędkość max. znacznie różniąca się od nominalnej - seryjnej..

FROTERKA napisał(a):Nie masz wrażenia, że suniesz d... po asfalcie ?

Ja jeżdżę na zmianę Frotką i Polo (tzn. więcej Polo ) i się szybko człowiek odzwyczaja od tego wrażenia. Ale wystarczy odstawić płaszczaka na przynajmniej tydzień i wtedy znowu obtarta

no i niestety trza pamiętać że plaszczak nie na każdy krawężnik wjedzie i zjedzie bez szwanku

damianEK691965 napisał(a):no i niestety trza pamiętać że plaszczak nie na każdy krawężnik wjedzie i zjedzie bez szwanku

Frotka tez. Chyba, ze sie wywali chlapacze

jrzeuski napisał(a):

damianEK691965 napisał(a):no i niestety trza pamiętać że plaszczak nie na każdy krawężnik wjedzie i zjedzie bez szwanku

Frotka tez. Chyba, ze sie wywali chlapacze

ja już nie mam dwa urwałem a dwa odkręciłem za wczasu hehe