Strona 1 z 1

Potencjalna posiadaczka F

PostNapisane: 07 kwi 2008 12:46:39
przez moose
Witam wszystkich!
Jak sugeruje tytuł - nie posiadam Frontery, ale bardzo bym chciała ją obejrzeć, posiedzieć, pomacać :-) i zmierzyć (np. czy rowery mi do niej wejdą i w jakiej konfiguracji). Nieśmiało zatem pytam, czy jest wśród Was ktoś z Warszawy lub bliskich (do 100km) okolic, kto ma F i zechciałby się nią pochwalić? A może jest na Mazowszu jakaś grupa zapaleńców, którzy spotykają się (w przewidywalny sposób) i może mogłabym podczas takiego spotkania poznać się bliżej z F?
Będę niezmiernie wdzięczna za pomoc.

Pozdrawiam,

Iwona

PostNapisane: 07 kwi 2008 12:56:58
przez bardzin
Witam
Rowery jak najbardziej wchodzą , z rozłożonymi siedzeniami to po prostu wrzucasz je do auta, ze złożonymi to trzeba odkręcić koła.
co do spotkania i obadania to napewno sie ktoś z Warszawy odezwie . :)

PostNapisane: 07 kwi 2008 18:40:24
przez foxxiak
hejka - mozemy sie umowic jakos w przyszlym tyg, jak wroce caly z rajdu :D moze ktos jeszcze z wawy by sie znalazl, moze jakis maly meeting przy okazji? :roll:

PostNapisane: 07 kwi 2008 19:47:26
przez mirokez
powitac, powitac :D zapraszamy na rajd !

okolice wawy

PostNapisane: 17 kwi 2008 19:13:32
przez filapio
witam
jak masz chęć to możesz obejrzeć moją :), zapraszam

PostNapisane: 17 kwi 2008 20:12:48
przez Grisza
Hejka Głogów Wita !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D

Re: Potencjalna posiadaczka F

PostNapisane: 29 kwi 2008 12:00:45
przez samhain
Witaj.
Jeśli interesuje Cie oblookanie wersji Sport to możemy się jakoś dogadać :)
Pozdrawiam.

PostNapisane: 01 maja 2008 16:29:39
przez Holls&Xenia
Witamy jeśli chcesz zobaczyć to jesteśmy w Skierniewicach można się umówić :D to 60 km od wa-wy

PostNapisane: 02 maja 2008 21:28:46
przez sledz
Witaj i kup tą frotkę wreszcie :lol:

PostNapisane: 07 maja 2008 10:44:43
przez tawah
witam , kupować kupować nie ma na co czekać

PostNapisane: 07 maja 2008 11:15:18
przez Imper
Witam :)

PostNapisane: 07 maja 2008 16:23:55
przez Darkoski
WITAM :D Koledzy mają rację kupować jeśli tylko są możliwości no a potem to już tylko cieszyć się z FROTKI no i jeżdzić :D

PostNapisane: 10 maja 2008 21:37:27
przez Balkandriver
Witaj Moose,
Analizując przebieg wątku już masz odpowiedź, dlaczego warto kupić Frotę... i oczywiście wstąpić do Klubu.
Bo odważna jesteś startując z tekstem
moose napisał(a):...nie posiadam Frontery, ale bardzo bym chciała ją obejrzeć, posiedzieć, pomacać i zmierzyć...

Normalnie wszelkie świntuchy zaoferowały by Ci "pomacanie" i "zmierzenie"...
itd. itp. a tu proszę - spokój . Sama widzisz, że warto.
Ale dlaczego chcesz rowery upychać do środka, skoro wystarczy zapiąć na dach bagażniki rowerowe (wchodzą 4 rowerki) i masz po problemie?

Kobieta, czy co?

No, ale do specyficznego poczucia humoru w naszej braci, to się będziesz musiała przyzwyczaić.
Dobra, powaga. Lecę z pamięci, bo zwymiarowany bagażnik jest w garażu.
Szerokość w wersji A - w nadkolach 90 cm, całkowita (powyżej nadkoli) 110 cm, długość użyteczna - 120 cm, wysokość - po dach
:lol:
Do zweryfikowania w ciągu 24 godzin.
Bywam w Warszawie, więc mogę dać "pomacać" i "posiedzieć" , ale będę z żonką, więc może będziesz miała lepsze propozycje od tubylców.
Ot taka sobotnia głupawka.
Ale wymiary sprawdzę i prześlę.
A tak generalnie - warto kupić Fronterę. I nie dlatego ją chwalę, że ją mam, ale dlatego, że ją wybrałem, gdyż łączy najlepiej właściwości auta terenowego i komfort przemieszczania się na długich trasach.
Są auta mocniejsze w terenie niewątpliwie i lepiej nadające się do poważnych wypraw, ale to auto jest po prostu UNIWERSALNE.
I też wiele potrafi.

Pozdrawiam

BALKANDRIVER

PostNapisane: 19 lip 2008 12:18:34
przez StrasznyTyp
A ja z Warszawskiech Bielan - i mam Sport B - mozemy popróbowac z tymi rowerami - polecam sie :-)

PostNapisane: 19 lip 2008 13:57:54
przez nightman
StrasznyTyp napisał(a):A ja z Warszawskiech Bielan - i mam Sport B - mozemy popróbowac z tymi rowerami - polecam sie :-)


chyba się deczko spóźniłeś bo z tego co czytam @balkan "przesłał już wymiary" :wink: ... hihihi

Ze swojej strony zamiast bagażnik dachowy proponuje pokombinować z małą przyczepką...u mnie się sprawdziło.
4 rowerki + trochę sprzętu biwakowego i miejsca w aucie nadal od kilometra a auto i tak jakoś specjalnie nie czuje że coś ciągnie.