
Wstępnie moje wizje kręcą się raczej wokół wyjazdów bardziej rekreacyjno-wyprawowych z widoczkami niż innych aspektów jazdy.
Czy skończy się to zakupem własnego auta jeszcze czas pokaże, na pewno będę tutaj sporo czytał, może trochę pytał (mam nadzieję, że jesteście w miarę wyrozumiali dla terenowych żółtodziobów)

Pozdrawiam - Marian