OPEL FRONTERA FANKLUB

Szukam mistrza od naprawy licznika Frontera B 2,2 diesel,
nie pokazuje prędkości i nie nabija km (to akurat zaleta ), nieraz się włączy nie wiadomo dlaczego,
przekłamuje ilość paliwa...
Oczywiście szukam jak najtaniej, sam go nie zdemontuję (serio),
interesuje mnie naprawa najlepiej z gwarancją łącznie z demontażem jak najbliżej Bydgoszczy.

Z gwarancja to chyba nikt nie zrobi.
Demontaz to nic trudnego, 5-10 min i po sprawie.
Rudeboy znalazl dobrego goscia - nasze liczniki naprawil

Jak se am zdemontujesz to dam Ci namiar do gościa, który Ci licznik naprawi.
Z przesyłką nie powinno Cię to wynieść więcej jak 150zł.

A można gdzieś znaleźć instrukcję demontażu, tak żeby nie pospuć,
będę wdzięczy za ten namiar....

-- Dodano 14 gru 2013 19:08:39 --

RudeBoy napisał(a):Jak se am zdemontujesz to dam Ci namiar do gościa, który Ci licznik naprawi.
Z przesyłką nie powinno Cię to wynieść więcej jak 150zł.

Ta cena z przesyłką jest oki, namiar na skrzynkę poproszę...i dzięki

Po niemiecku ale z obrazkami:
http://www.blauetachos.de/doc/opel/fron ... _tacho.htm


Namiar poszedł na PW.

Czy z wyjętym licznikiem da się normalnie jeździć?

Tak.

geolog napisał(a):Czy z wyjętym licznikiem da się normalnie jeździć?

Pozostanie w kompie błąd:
Przerwany obwód lampki kontrolnej grzania świec.

Ale na nic on nie wpływa.

my tez naprawiamy ale po 200zl +wysylka 20zl
robilismy mocno juz dopite i dlubane po innych nieraz to sie konczy wymiana elektroniki 400-500zl ,ale to tylko drastyczne przypadki po domoroslych mechaniorach
tel 507112685

Główny problem tych liczników to zimne luty i mikropękniecia ścieżek, jak kupiłem moją Franie 2.2dti oczywiście licznik żył własnym życiem. wyjąłem go, rozebrałem go gołej płytki i zimne luty idealnie było widać, przelutowałem je, ale odsysacz cyny mi umarł i nadal mnie sie gluciło to. mniej niej jednak temp. i obrotomierz działały już bez włączania świateł, no ale nie satysfakcjonowało mnie to, wyjąłem znów samą płytkę i uderzyłem do serwisu RTV - u nas zajmuję się tym spółdzielnia inwalidów, podbiłem o 17:30, a tam czynne do 17:00 ale drzwi otwarte więc zajrzałem, przedstawiłem problem - stwierdził, że zerknie w to ale do odbioru jutro bo nie wie ile mu zejdzie... Na zajutrz juz było gotowe, poprawił wszystkie ścieżki, zmienił kilka "podejrzanych" kondziołków i oporników, Jaka cena?? Gość mówi: daj na dobrą flaszkę, mówię, że nie piję więc nie wiem ile to kosztuję więc pytam nieśmiało 3 dyszki?? Gość z uśmiechem daje mi płytkę i mówi jak by cos nie grało to przyjdź - Poprawimy Czasem nie warto więc daleko szukać bo wszystko grało i gra nadal No chyba, że stan Agonalny No to wtedy już do Sebola trzeba uderzyć

Udało się naprawić za 100,
wszystko działa ale poziom paliwa strasznie skacze, pokazuje dziwne rzeczy i trzeba pamiętać czy się tankowało
czy to wina licznika czy inna przyczyna?

jeszcze licznika

geolog napisał(a):Udało się naprawić za 100,
wszystko działa ale poziom paliwa strasznie skacze, pokazuje dziwne rzeczy i trzeba pamiętać czy się tankowało
czy to wina licznika czy inna przyczyna?

Mogą też kończyć się blaszki na pływaku.

A wyjęcie pływaka to problem wielki? Dla laika.....

geolog napisał(a):A wyjęcie pływaka to problem wielki? Dla laika.....

No różnie to mozna odebrać, albo wyciagasz zbiornik albo wycinasz dziurę pod tylną kanapą......

Ja u siebie ściągałem bak. Wyjeździłem max paliwa wcześniej zapsikałem śruby i żadnej nie urwałem ale to raczej szczęście nie reguła.

Jak szukałem całego pływaka nie było żadnego używanego a najtańszy w sklepie to było 900 do 1000 zł Na szczęście wyczyściłem i wszytko było ok.

Co by nie było roboty trochę jest. Warto też wypłukać zbiornik, jak się już go ściągnie.