Poznań: Uwaga na Foltyn Autoserwis!
Napisane: 12 wrz 2012 11:25:01Witam wszystkich,
pod koniec sierpnia padła mi pompa paliwowa na moje nieszczęście obok rzeczonego serwisu braci Foltyn. Facetowi odpowiedzialnemu za naprawę nie chciało się nawet poszukać nowego zamiennika, stwierdzając że "to niespotykany, rzadki samochód", mimo, że nowe i używane pompy dostępne są a allegro. Od początku była chęć naciągnięcia mnie- zaśpiewał za regenerowany oryginał (jeśli to był oryginał naprawdę) 500 zł, więc kupiłem włoski zamiennik nowy ze sklepu internetowego. Niestety był to błąd, bo jak się okazało dla mojego rocznika stosowano dwa typy pomp- jedna 39 mm druga 43 mm. Pompa w jego opinii nie pasowała, ale potrzeba było na to 2 dni od czasu wręczenia im zamiennika (dodam, że naprawa trwała łącznie 5dni!). Gdy ten fakt wyszedł na jaw (ostatniego dnia), gość nie był pomocny- ani nie chciał poszukać pompy o odpowiedniej średnicy ani odholować za opłatą samochodu do innego mechanika (mimo, że dwa holowniki stały na placu). Znów zaproponował mi opcję "swego znajomego", u którego ma oryginalny regenerowany egzemplarz za 500 zł. Żadne próby negocjacji ceny nie pomogły. Dodatkowo, gdy zgodziłem się na ten wariant, facet zadzwonił później i powiedział, że muszę im zdać moją starą, zepsutą pompę, bo inaczej "znajomy" nie wyda regenerowanej. Po zgodzie miałem dostać kilka procent obniżki na regenerowaną. W ten sposób pozbawili mnie starej pompy, pod którą na wzór można by dobrać jakiś nowy zamiennik. Przy określaniu ceny ostatecznej naprawy padła kwota ponad 930 zł. Był to jednak żart, bo na końcu naprawa wyniosła ponad 1050zł! Później jeszcze okazało się, że po umyciu samochodu złamali mi antenę- oczywiście typowa spychologia z ich strony nie dała szans na jakiekolwiek zadość uczynienie. Odradzam wszystkim ten pseudoserwis za: krętactwo, naciąganie i oszustwo (numer z przywłaszczeniem starej pompy). Niestety nie jest to pierwszy przypadek gdy u mechaników z Poznania daje o sobie znać zwykła chciwość. Życzę każdemu fachowego i uczciwego mechanika, który nie wydoi jak krowę gdy Frotka odmówi posłuszeństwa. Pozdrawiam serdecznie.
pod koniec sierpnia padła mi pompa paliwowa na moje nieszczęście obok rzeczonego serwisu braci Foltyn. Facetowi odpowiedzialnemu za naprawę nie chciało się nawet poszukać nowego zamiennika, stwierdzając że "to niespotykany, rzadki samochód", mimo, że nowe i używane pompy dostępne są a allegro. Od początku była chęć naciągnięcia mnie- zaśpiewał za regenerowany oryginał (jeśli to był oryginał naprawdę) 500 zł, więc kupiłem włoski zamiennik nowy ze sklepu internetowego. Niestety był to błąd, bo jak się okazało dla mojego rocznika stosowano dwa typy pomp- jedna 39 mm druga 43 mm. Pompa w jego opinii nie pasowała, ale potrzeba było na to 2 dni od czasu wręczenia im zamiennika (dodam, że naprawa trwała łącznie 5dni!). Gdy ten fakt wyszedł na jaw (ostatniego dnia), gość nie był pomocny- ani nie chciał poszukać pompy o odpowiedniej średnicy ani odholować za opłatą samochodu do innego mechanika (mimo, że dwa holowniki stały na placu). Znów zaproponował mi opcję "swego znajomego", u którego ma oryginalny regenerowany egzemplarz za 500 zł. Żadne próby negocjacji ceny nie pomogły. Dodatkowo, gdy zgodziłem się na ten wariant, facet zadzwonił później i powiedział, że muszę im zdać moją starą, zepsutą pompę, bo inaczej "znajomy" nie wyda regenerowanej. Po zgodzie miałem dostać kilka procent obniżki na regenerowaną. W ten sposób pozbawili mnie starej pompy, pod którą na wzór można by dobrać jakiś nowy zamiennik. Przy określaniu ceny ostatecznej naprawy padła kwota ponad 930 zł. Był to jednak żart, bo na końcu naprawa wyniosła ponad 1050zł! Później jeszcze okazało się, że po umyciu samochodu złamali mi antenę- oczywiście typowa spychologia z ich strony nie dała szans na jakiekolwiek zadość uczynienie. Odradzam wszystkim ten pseudoserwis za: krętactwo, naciąganie i oszustwo (numer z przywłaszczeniem starej pompy). Niestety nie jest to pierwszy przypadek gdy u mechaników z Poznania daje o sobie znać zwykła chciwość. Życzę każdemu fachowego i uczciwego mechanika, który nie wydoi jak krowę gdy Frotka odmówi posłuszeństwa. Pozdrawiam serdecznie.
scenka opada 
normalnie iść i powybijać 
