OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam
Od początku psiadania froty ucieka mi powietrze z dwóch kół i raz na tydzień trzeba pompować tak 0,5 at. w gumolizie twierdzą, że to wada felgi (choć sami nie są pewni), wymieniłem między czasie wentyle i opony, a powietrze jak spier tak spier.
Czy ktoś może stosował uszczelniacze w płynie i może coś powiedzieć o skuteczności tych preparatów i czy są jakieś ograniczenia np. prędkości mając to w kołach ? itp.

Porzadny wulkanizator nie mowi, ze to wada felgi, tylko zrzuca opony, porzadnie szczotkuje do czysta miejsce przylegania opony do felgi, odpowiednie smarowanie i... po problemie.
Warto to zrobic.

Dokładnie tak jak mówisz, nestor, ale może się zdarzyć tak, że uszkodzenie jest na rancie opony albo opona ma wewnętrzne pęknięcie i wtedy jest taki efekt jak opisuje Krogulec. U mnie nie zalecali zastosowania takich specyfików tylko zapakowali dętkę od jakiejś rolniczej opony i jest

Krogulec napisał(a):wymieniłem między czasie wentyle i opony, a powietrze jak spier tak spier.

Więc chyba nie opona, i raczej to co pisze nestor jest bardziej prawdopodobne.

Też zgadam się z tym co wyżej, schodziło mi powietrze przy rancie, felga nie pogięta, to koleś zdjął oponę, wyczyścił rant, przesmarował czymś i trzyma.

Zmienie wulkanizatora - choć coraz mniej wierzę, że to coś da
Pozdrawiam

Mam dokładnie te same objawy a dokładnie miałem. Wyrobiłem sobie nawyk jazdy co pewien czas, szczególnie po zimie na sprawdzenie połączenia fel z oponami ... głównie szczotkowanie czasem zabezpieczenie lakierem a już na pewno patrzenie wulkanowi na łapy jak brzeg opony smaruje pastą. Fela na temperaturze pracuje, na drodze i terenie jest masza szajsu czasami coś tam się dostaje w szczelinkę i później jest ojej.

Łatwo sam sprawdzisz gdzie i co... weź trochę płynu pieniącego ( płyn do szyb, do garów etc ) nadymaj koło i spryskaj brzeg - zobaczysz gdzie bańki polecą - a najlepiej zdejmij koło i do wanny z paskudą ... po kiego Ci wulkan, sam sobie poradzisz... a w najgorszym razie zaznaczysz kredą i pokażesz wulkanowi gdzie ma patrzyć jak człowiek ślepy.... heh

Kiedyś przebiliśmy oponę w Clio. Wiec spacer na stacje po specyfik któy sam pompuje koło. Nabilismy i....przejeździło jeszcze z 700 km jak nie lepiej i poszło tak do sprzedania. Dopiero po czasie sie kapnęliśmy, że ktos to tak kupił.Nie było żadnego problemu z uciekaniem powietrza po wstrzyknięciu tej pianki.

Arni napisał(a):... i poszło tak do sprzedania. Dopiero po czasie sie kapnęliśmy, że ktos to tak kupił....

To tylko potwierdza, że specyfik zadziałał na tyle dobrze że z czasem po prostu zapomnieliśmy że w ogole tam jest