OPEL FRONTERA FANKLUB

witam mam frotke A 2.0 + LPG
aktualnie jezdze na oponach BFG AT 30x9,5 r15 ...
zastanawiam sie nad wymiana tych opon na zupełnie szosowe MICHELINy ...
czy zmiana przyniesie jakies mocne korzysci ?? ( chodzi mi o jazde po czarnym?? czy autko bedzie lepiej sie trzymac ??, prowadzic ?? no i oczywiscie czy bedzie mniej palic ?? ) bo nie wiem czy gra jest warta przysłowiowej świeczki ....

prosze o wasze opinie z góry dziękuje za pomoc i rady ....

Moim zdaniem gra niewarta świeczki
At są dobrymi oponami o których dużo możesz przeczytać w dziale Koła, Felgi, Opony

...na pewno na typowych szosówkach auto będzie się lepiej prowadziło po czarnym, zarówno suchym jak i mokrym, i będą mniejsze opory toczenia...

Tak jak Pawel pisze, będzie lepiej na szosie. Odradzam Michelin-y, bardzo się popsuła ich jakość, a cena nie spada, wiem bo mam micheliny na aucie i czekam aż się skończą. Są (przynajmniej u mnie) bardzo śliskie na suchym asfalcie, na mokrym jest lepiej o terenie nie piszę bo to typowe szosówki. Na zimówki mam Goodyeary i jestem z nich bardzo zadowolony. Znajomy jeżdzi (terenowym) na Dunlopach i też jest zadowolony wcześniej miał micelin i nażekał. Jak kupowałem zimówki miałem kilka do wyboru, wyznacznikiem była nie ukrywam cena, i nawet facet-oponiarz nie wypowiadał się o Michelinach najlepiej.

ja akurat jestem skazany na MICHELINY bo takie mam dostalem razem z samochodem ....
a chodzi mi o to ze no w terenie nie jezdze i nie zanosi sie na to ze bede jezdzil, wiec chce wiedziec czy oplaca sie zmieniac te opony .... bo jesli zeczywiscie bedzie lepiej na czarnym to jest to kwestia do przemyslenia

pozdr i dziekuje za rady ...

Jeśli kupisz typowe szosówki to weź pod uwagę, że będziesz musiał kupić letnie i zimówki. Chyba że jesteś hardcorem. Na AT-ekach inni jeżdżą cały rok. Napisałam 'inni', bo choć sama mam to właśnie czekam do zimy, żeby sprawdzić, jak to będzie.

ja właśnie zamówiłem sobie BFG AT i zakładam w sobotę. i również nie mogę się doczekać wrażeń z zimowej jazdy

Ja wychodzę/wychodziłem z założenia, że na lato letnie, na zimę zimówki. Tak maiłem w Fieście... Niestety nadszedł kryzys i ta zima będzie we Frocie na MT... Jestem ciekaw wrażeń...

BFG AT w zimie sie spisuje dobrze, jeździłem na tym i robiłem cuda na drodze np drift przez kilkanaście metrów bokiem na samym tyle, na 4H traciły przyczepność na białej ubitej drodze dopiero w okolicach 5tyś/obr. Jeśli by było w oponach z 1.8 bara to jeszcze lepsza przyczepność.
Paweł wg mnie na Kumho w zime jeździć sie będzie ok wkońcu to AT a nie MT jak ktoś nie trafnie podpisał.....

brum napisał(a): (...) Paweł wg mnie na Kumho w zime jeździć sie będzie ok wkońcu to AT a nie MT jak ktoś nie trafnie podpisał.....

Krynek cwaniak, kupił najlepszego MT'ka wszech czasów i się mądrzy...

brum napisał(a): w zimie sie spisuje dobrze, jeździłem na tym i robiłem cuda na drodze

A ja bym właśnie tego chciała uniknąć.
Co dla Ciebie jest to dla mnie

jejku. ja również wolałbym nie lecieć kilkanaście metrów bokiem tymbardziej w mieście na dwupasmówce
czyli tylko na x4 bo inaczej lipa?

wszystko fajnie ... ale dalej nie wiem co robic ...
taka sprawa ... teraz mam AT na felach .... oprócz tego mam szosowe Michaliny i MTki w garazu ...
napewno zime przejezdze na ATkech ... bo zimowek nie mam na micheliny tez pierwszej swiezosci nie maja ale chodzi mi konkretnie o lato + szosa ?? nie zamierzam jezdzic w terenie wiec MT napewno odpadaja ...ale czy auto bedzie duzo lepiej na szosie sie spisywac na szosowkach ?? czy nie bawic sie w zmiany ?? czy jezdzic caly rok na AT ?? (nadmieniam ze bede jezdzil tylko po czarnym) przynajmniej tak planuje

Tylko to było kontrolowane i wywywołane przeze mnie, samo się tak nigdy nie zrobiło

a to trzeba było tak od razu
no to jestem spokojny. już niedługo AT na felgi i czekam na efekty

Kontrolowanie to ja sobie mogę, za przeproszeniem, dupą zarzucić przy skręcie a kilkanaście metrów mnie przeraża. Się chcę nauczyć driftować na placu to mąż na mnie wrzeszczy.

To Cię zapraszam w zimie!
Mam rewelacyjne miejsce w Kraku (oprócz normalnych ulic, gdzie drift Fronterą wywołuje niezapomniane wrażenia w oczach innych użytkowników), gdzie ćwiczyć można do woli.
A później, hajde, na róg Opolskiej i Prądnickiej! Tam same boki wychodzą!!!

BALKANDRIVER

Ja jak zaczęłem w Chechle koło kościoła to skończyłem 150m dalej, i wszystko pod kontrolą było

wszystko fajnie ... ciekawa dyskusja o driftowaniu się zaczęła ... a ja ciągle nie wiem czy warto na lato zakładać szosówki czy olać sprawę i cały rok jeździć na AT-kach.

sprawa mnie męczy bo głównie chodzi i właściwości trakcyjne i spalanie ...
AT które mam teraz sa o cal większe od szosówek ... wiec autko bardziej się buja na boki no i więcej pali ...

btw. ile można zaoszczędzić "w spalaniu" - dla -> szosówki vs, ATki ??

zmieniłem opony na 3 cale większe i spalanie nie wzrosło, spalanie wzrasta wraz z szerokością opony. więcej zaoszczędzisz przy oszczędnej jeździe niż przy mniejszych kółkach. na Twoim miejscu opon bym nie zmieniał, kasa w błoto a efektu i tak nie osiągniesz. AT są bardzo ok.