broda napisał(a):U mnie VM śmiga po najcięższych błotach od ponad 6 lat. Robiłem remont góry na samym początku, bo pierścień pękł. Ostatnio go zagotowałem parę razy jak upalałem bez wody, to zaczął mocniej dmuchać spod korka wlewu oleju, ale dalej jeździ i nie dymi. Ogólnie ten silnik uważam za ciężki do zaje...chania, na pewno trudniej niż benzynę. A jeepnięci nie lubią tego silnika, bo dla nich każdy diesel jest be, liczy się tylko V8 i ewentualnie R6 4.0. Tylko potem muszę je wyciągać z wody, bo świece pozalewane...
Mądrego po szkołach to i przyjemnie posłuchać. Że tak klasykiem zalecę.
Kolego Sławku jeśli twoja frotka odpala i jeździ bez większego problemu to jesteś w gronie szczęściarzy. Ja w swoją pakowałem kasę przez pół roku od zakupu. Była na tyle wredna ze psuła się nawet w trakcie naprawiania ( myślę ze powodem wszystkich usterek był brak opicia auta po zakupie nie popełnij tego błędu). A teraz frotka dogadała się ze mną i można powiedzieć że śmiga aż miło. Jeśli twoja jeździ to nie szukaj problemów tylko się nią ciesz pozdrawiam[/quote]
A to kolego broda to mnie pocieszyłesz ostatnio zrobiłem mały test w terenie kręciłem 8-i i jak w temacie teren ciężki i średni i dała rady a dziś byłem u mechaników przeglądneli autko i ogólny stan ocenili na cacy i wkład to z częściami i materiałem to ok. 630-zł w skład remontu ma wchodzić wym. oleju most tylni, wym. jednej końcówki górnej przód, jakiś drążęk a silnik jest ok. bo naprawde może mam szczęście ale naprawde odpala od tzw. kopa i niue kopci zero dymu no i złącze elastyczne wydechu i to tyle reszta na szarpakach i testach resorów hamulców okazało się że jest super. No i okazało się że zawieszenie przód po kapitalce
-- Dodano 16 wrz 2013 15:43:46 --
A szanowni forumowicze ochszczona była dwa razy raz w terenie #-razy po pół i pare beer.Oraz raz w gronie domowym 0,7 porawiny i może będzie latać na 5
-- Dodano 16 wrz 2013 15:48:43 --
jrzeuski napisał(a):slawek50 napisał(a):piastki wymieniał na jakieś nowsze i lepsze mocniejsze i rzekomo mniej awaryjne czy takie są
Pokaż fotkę, zobaczymy czy to te chińskie podróbki z takiego samego gównolitu jak silnik VM.
U mnie VM śmiga po najcięższych błotach od ponad 6 lat. Robiłem remont góry na samym początku, bo pierścień pękł. Ostatnio go zagotowałem parę razy jak upalałem bez wody, to zaczął mocniej dmuchać spod korka wlewu oleju, ale dalej jeździ i nie dymi. Ogólnie ten silnik uważam za ciężki do zaje...chania, na pewno trudniej niż benzynę. A jeepnięci nie lubią tego silnika, bo dla nich każdy diesel jest be, liczy się tylko V8 i ewentualnie R6 4.0. Tylko potem muszę je wyciągać z wody, bo świece pozalewane...
-- Dodano 16 wrz 2013 15:50:18 --
Będzie lepsza pogoda zrobię foty i wstawię te foty piastki i ocenicie co mam.
-- Dodano 17 wrz 2013 07:18:15 --
Wtrące pare słów o ów sprzęgiełkach które mam zamontowane- są to tzw. "The Tough Hub" OEM
UWAGA ! nie są to sprzęgiełka AVM, 4MAD, Superwinch faktycznie koszt 240 zł za 1 szt
Odporne na ekstremalne warunki zewnętrzne wykończenie lakierem epoksydowym. Odlewana ciśnieniowo aluminiowa pokrywa. Wykończenie polerowanym aluminium. Elementy wewnętrzne: precyzyjne wykonanie, zaawansowana obróbka termiczna.
Zastosowanie :
Samochody: Opel Frontera i Isuzu Trooper
roczniki: po 1991
rowki: 17
śruby: 6
P.C.D. (mm) : 83,00
Typ : manualne
Tak są opisane na alledrogo.Dla zainteresowanych nr. aukcji (3519725727)