OPEL FRONTERA FANKLUB

Widzialem ten motor w budzie A, ale to bylo Isuzu, wiec moze fabrycznie tam byl.

Bachu_s napisał(a):A z drugiej strony próbował już ktoś wsadzić taki silnik do Frontery A Long? Ciekaw jestem zakresu pracy i przeróbek.

takiego silnika to chyba nie, ale jest kilku takich co swap robili na omegę 2,5,3.0

Sam planuję ( gdy umrze ten silnik) zrobić swapa na 2,5 lub 3.0, gdyż sąsiad ma Omegę kombi tak wrośniętą w podwórko, że kurnik z niej zrobił. Wiem że jeździł nią do końca ( zawieszenie mu z tyłu wpadło do środka ) i dbał o nią jak mało który rolnik.

Bachu_s napisał(a): zawieszenie przednie na amortyzatorach Kayaba ze sworzniami Deplhi, gumami wahaczy ok 1000zł ...

No chyba trochę przesadziłeś z tą ceną.500 max 600pln. Trzeba mocniej poszukać i będzie taniej. Kayaba max 150pln za sztukę. plus sworznie i tuleje to 600 się zmieścisz.

jrzeuski napisał(a):Widzialem ten motor w budzie A, ale to bylo Isuzu, wiec moze fabrycznie tam byl.

masz racje fabrycznie tam był, też takie widziałem nawet wiem gdzie stoi taki na sprzedaż za 3500zł

Tylko Rodeo A 3.2 ma 170km,tak samo jak Monterey

Ale jakby mu wstawić głowice DOHC z Froty to powinien te 205 kucy wycisnąć. Zresztą pytanie było czy da się przypasować ten blok do ramy i skrzyni w A.

No chyba trochę przesadziłeś z tą ceną.500 max 600pln. Trzeba mocniej poszukać i będzie taniej. Kayaba max 150pln za sztukę. plus sworznie i tuleje to 600 się zmieścisz.

U mnie Kayaba 218zł, sworzeń wahacza Birth 74 zł (Febi Blistein 110zł), tuleja wahacza górna 25zł a dolna 30zł. Plus końcówki drążków 52zł, i jeszcze nie wiadomo co wyjdzie to liczę około 1000zł.

Bachu_s napisał(a):

No chyba trochę przesadziłeś z tą ceną.500 max 600pln. Trzeba mocniej poszukać i będzie taniej. Kayaba max 150pln za sztukę. plus sworznie i tuleje to 600 się zmieścisz.

U mnie Kayaba 218zł, sworzeń wahacza Birth 74 zł (Febi Blistein 110zł), tuleja wahacza górna 25zł a dolna 30zł. Plus końcówki drążków 52zł, i jeszcze nie wiadomo co wyjdzie to liczę około 1000zł.

To jak chcesz to mogę Ci pomóc w zakupie żeby wyszło Cię taniej. Mam brata w Inter Carsie to zrobi mi cenę z reki i będziesz miał te rzeczy dużo taniej. 74pln za Birtha to rozbój . Normalnie za tyle to chyba trw mogę Ci kupić.Zrób listę tego co Ci potrzeba i daj znać to zrobię Ci zakupy i wyślę jedną paczką wyjdzie dużo taniej. Zaoszczędzoną kasę na sprzęgło wydasz.

jrzeuski napisał(a):Ale jakby mu wstawić głowice DOHC z Froty to powinien te 205 kucy wycisnąć. Zresztą pytanie było czy da się przypasować ten blok do ramy i skrzyni w A.

Po co? Mam montereya z tym silnikiem i mocy mu nie brakuje.
Wychodziły isuzu rodeo z tym silnikiem, ale stawiam, że skrzynia od oplowskiego silnika nie będzie pasowała do silnika isuzu. Być może podpasuje od 2.6

drech napisał(a):stawiam, że skrzynia od oplowskiego silnika nie będzie pasowała do silnika isuzu.

Hymm , a co stawiasz , albo raczej ile , żeby nie było jakichś niedomówień

wg oznaczeń silników i tego co wygrzebałem w necie to powinna pasować.Jeśli się mylę to mnie poprawcie.

Dzwon Opla jest inny niż Isuzu.

Dzięki.

Witam
Chciałbym kupić frontere będzie to moje pierwsze auto tej klasy ( obecnie BMW 3 2.5 tds), ale nie mam pojęcia jaki silnik wybrać, auto ma służyć do dojazdów do pracy 10 km po drogach raczej kiepskich jak i raz w tygodniu trasa 200 km, sprawa jasna jak frontera to i jakieś wypady do lasu też sie trafią pytanie do forumowiczów co polecacie diesla/benzyne jaka pojemność? Budżet do około 13tys.

Dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam Przemek

Jak zawsze pierwsze pytania : long czy sport

Ja szukałem longa w gazie (bo tak miałem z fronterą A i mi pasowało) A skończyłem ze sportem w dieslu Ale tylko dlatego, że trafił się w okolicy w fajnym stanie i wyposażeniem, za bardzo dobre pieniążki więc grzechem było by nie brać... Wszyscy straszą układem paliwowym i pompą no i ja też mam już to za sobą, ale Autka już się postarzały a więc i ceny nie są już takie straszne tych napraw, układ paliwowy przerobisz za grosze a pompę zrobiłem w komplecie z trawersami za 1500zł - Ale jestem z usługi zadowolony. Przez jakiś czas chciałem sprzedać moją frotką Bo pojeździłem ojca Fronterą - 3.2V6 long i chciałem na taką się przesiąść. Dlaczego? Long bardziej mi sie podoba kiedy sobie na obie patrzę. W jeździe? Jako codzienny dupowóz też lepiej mi sie jeździ 3.2 - Mój diesel to demon prędkości nie jest, kiedy wyprzedzam to muszę się zastanowić, bo trochę czasu mi potrzeba no i Diesla jednak bardziej słychać przy ok 100-110km/h w benzyniaku ojca znacznie ciszej, a obaj jeździmy na oponach AT. W terenie praktycznie bez różnic w 2.2DTL momentu wystarcza na lekki ofroad, na coś cięższego jest reduktor W terenie mojej łatwiej pokonać hopki, bo krótka, za to na pięknych polskich drogach nie równości lepiej wybiera Long no bo dłuższa, moja się odbija na wybojach, a ojca przyjemnie kołysze. W eksploatacji podobne koszty mi pali 8litrów ON, ojca 16LPG więc na setkę wychodzi podobnie, Tatowa "fałka" pali niestandardowo mało oleju Ale wiadomo, że te motorki trochę go łykają, z napraw u mnie? Jak wyżej. Tylko z tym układem paliwowym walczyłem u ojca z silnikiem póki co spokój Ale robił Automatyczną skrzynię... No i blacharkę Ale to już wersja silnika i nadwozia nie ma znaczenia progi przy tylnych kołach lecą

mody1 napisał(a):Jak zawsze pierwsze pytania : long czy sport

Wolał bym sporta ale long też wchodzi w gre. Ostatnio ogladalem 3.2 w manualu co o tym sadzicie? zamknie sie w trasie w okolo 17 lpg?

Przy 100km/h na pewno.
Będzie na pewno mniej.

Mam jeszcze pytanko, może ktoś się orientuje, czy sporty wszystkie miały progi i kangur i czy był on zawsze w kolorze nadwozia a może tak jak tu http://allegro.pl/opel-frontera-i5309253681.html