| Witamy ! |
|---|
|
|




Jarek sp3swj napisał(a):Oj gdybu nie JACK 2.2DTI i półgodziny szarpania ...było by cienko..
- Najpierw zerwaliśmy mojego "kinetyka" taśmowego... - autko nawet nie drgneło![]()
- Potem ustawił się tyłem do mnie i jego mega-kinetyk na haki holownicze
- szarpanie z lekkim skosem - moje auto nawet nie drgnie...
- szarpanie z coraz większym rozpędem - nawet nie drgnie...
się raczej nie da, ale koła to koniecznie trzeba, bo wkopane po osie stawiają duży opór przy wyszarpywaniu (duża część siły poziomej musi zostać zamieniona na siłę pionową do pokonania grawitacji i odklejenie od błota). Warto też wykopać rowek pod tylną gruchę jak się rwie do tyłu.Jarek sp3swj napisał(a):- Autko zaczyna delikatnie drgać - a Jacka na kinetyku rzuca jak marionetką

jakie Ty masz oponki?
A łopaty najpierw użyliście?
Dlatego do wyszarpywania należy użyć jak najcięższe auto. ..... Oczywiście rozpęd też ma duże znaczenie, więc dobre opony są równie wskazane.

Jarek sp3swj napisał(a):A łopaty najpierw użyliście?
Wiesz to by trzeba wyciąć pas trawy z korzeniami...
Jarek sp3swj napisał(a):i samo "odkopywanie" by zajęło więcej niż wyciąganie.
Jarek sp3swj napisał(a):Generalnie "wtopa jak marzenie"

jrzeuski napisał(a):E tam, dało się drzwi otworzyć



przemekcrx napisał(a):...auto stoi i nocuje w polu utopione![]()
Było zbyt ciemno by zrobić fotki.....
Jutro jak wrócę z pracy ,ma przyjechać ciężki sprzęt jakiś duży ciągnik 4X4 i bendą targać mi frotę..





Pawel napisał(a):...będziesz miał po co i do czego wracać








Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości