Strona 1 z 7

Wyciągarka ręczna

PostNapisane: 03 kwi 2008 17:35:12
przez smolin23
Ponieważ w większości jeżdżę sam - znaczy się na jedno auto - więc szukam takiego ratownika żeby czasem się wyciągnąć się z opresji jak się zagalopuję. Myślę o czymś takim:

http://www.allegro.pl/item331009927_wyc ... _5914.html

lub takim

http://www.allegro.pl/item334253648_wyc ... 500kg.html

Pierwszą widziałem w realu wygląda nawet solidnie - dosyć sporo waży. Koła zębate nie są takie nitowane z kilku kawałków cienkiej blachy tylko odlewane. Drugiej nie widziałem. Zaznaczam, że nie zamierzam jej strasznie katować tylko używać jako takiego "ratownika". Proszę o opinię - może ktoś czegoś podobnego używa. Pamiętam, że na I zlocie ktoś miał coś podobnego jak w pierwszym linku.

PostNapisane: 03 kwi 2008 18:50:13
przez Fazi
Daj spokój - tylko tirfor !!

PostNapisane: 03 kwi 2008 19:07:11
przez smolin23
No ale nowy tirfor trochę kosztuje, a używany stary tirfor też ponoć lubi przepuszczać linę. Następna rzecz to gdzie takiego dostać nawet na Alledrogo ciężko spotkać.

PostNapisane: 03 kwi 2008 19:27:14
przez nightman
a sprawdź sklep z materiałami a raczej sprzętami budowlanymi... możesz coś baaaardzo podobnego znaleźć...
albo jeszcze lepiej... jakiegoś górnika, bo takie sprzęty raczej na kopalniach są powszechne

PostNapisane: 03 kwi 2008 19:33:28
przez smolin23
A podobnego do czego do tirfora czy do któregoś z moich wynalazków :?:
Podaj chociaż nazwę żebym wiedział o co pytać. No i jak cenowo bo nie ukrywam, że jest to jeden z kluczowych argumentów.

PostNapisane: 03 kwi 2008 19:40:03
przez nightman
zwało się to "wciągarka pozioma", uciąg 4,5t było idento jaki tifor...z tą bodaj różnicą że mogło zarówno podciagać jak i popuszczać linkę. Kupował to zaopatrzeniowiec jakiś czas temu w sklepie z mat budowlanymi jak coś tam budowlańcy chcieli przeciągać, Z racji znajomego wyglądu mnie to deczko zainteresowało.
Jak się z nimi będę widział to zapytam ile za to się wyczesali.

PostNapisane: 03 kwi 2008 19:47:21
przez KOBZI
tirfor w środku: (troche zjarany)
Obrazek

i tirfor z pokrywką (u góry)
Obrazek

PostNapisane: 03 kwi 2008 19:50:13
przez nightman
no i to o czym pisałem wygląda identycznie.... trochę różnica w tej drucianej łapce...ale nic więcej

PostNapisane: 03 kwi 2008 20:05:42
przez Fazi
Tirfor też puszcza linę w jedną i drugą stronę. Używany to koszt 250-300 PLN + lina. Tylko 12mm z miękkim rdzeniem.

Sama budowa w środku jest bardzo prosta - szczęki można kupić nowe ale to rzadko jest konieczne.

Jak będziesz szukał używki to daj cynk - mam kilka w domu

PostNapisane: 04 kwi 2008 07:41:01
przez wojtekkk
smolin te co na twoich linkach to faktycznie za cieńkie są, tirforem frote wyciagniesz-przerabiane a szukać trzeba jak nie u faziego to u jakiś starych drwali czy innych pracowników leśnych-kiedys w lesie tego pełno było

PostNapisane: 04 kwi 2008 17:17:20
przez maju
Popularnie mówią na to "rugcug".
Może pytaj po tej nazwie to będą wiedzieć o co chodzi

PostNapisane: 05 kwi 2008 07:08:53
przez PABLO
Siemak Tirfor-co to jest myślę sobie dopiero na fotkach okazało się że rzeczony tirfor to stary poczciwy linociąg, a jako stary marynarz żeglugi szuwarowo-bagiennej proponuję zerknąć na jakąś barkę prawie na stówe mają i dadzą za kieliszek chleba.

PostNapisane: 05 sie 2008 23:17:58
przez konik
kupiłem ręczną wyciągarkę lina 6mm długość 3m uciąg 4t nie spodziewam się zbyt wiele po tym sprzęcie ale lepiej niech leży w bagażniku (może nie będę musiał iść po traktor :) ) cena bardzo przystępna (60 zł)

Obrazek

a nad morzem odbył się mały test:

Obrazek

PostNapisane: 06 sie 2008 17:49:14
przez maju
konik napisał(a):a nad morzem odbył się mały test:

A jaki wynik testu?
Daje radę czy nie?

PostNapisane: 06 sie 2008 21:02:25
przez Ewa
Zdecydowanie w tym przypadku była pomocna :D

Re: Przenośna wyciągarka

PostNapisane: 17 mar 2009 23:32:06
przez Holls&Xenia
trzeba jeździć w kilka aut to będzie komu wyciągać :D

Re: Przenośna wyciągarka

PostNapisane: 18 mar 2009 15:21:12
przez brum
Jestem ciekaw jak ta elektryczna będzie pięknie wyciągać z błota :mrgreen:

Re: Przenośna wyciągarka

PostNapisane: 18 mar 2009 17:10:37
przez ADAM SP3WXO
Z uciągiem nie powinna mieć problemu. :D

Martwiłbym się raczej o sposób mocowania i o wagę. W pierwszym przypadku 18kg, w drugim 24kg.

Raczej nie wyobrażam sobie tak przenosić brodząc w błocie.

Re: Przenośna wyciągarka

PostNapisane: 06 gru 2009 16:29:08
przez mas1o
A korzystał ktos z czegos takiego?

http://www.allegro.pl/item831958720_wyc ... wa_2t.html

Daje to rade?

Re: Przenośna wyciągarka

PostNapisane: 06 gru 2009 16:41:48
przez Satan
Ja mam dokładnie coś takiego, tylko nie ma paska tylko ma grubą linke stalową i wytrzymałość 4 tony. Dałem 120zł i jest ona dostępna w każdym sklepie LeroyMerlin w polsce. Ma swoje wady: jest niewygodna, bo tylko ściąga i gdy jest napięty pasek to bardzo trudno ją rozpiąć. Niewiem jak ta ale moja ma tylko 1.6 metra uciągu, więc jak jest duże błoto to trzeba się długo pobawić. W każdym razie musiałem jej użyć tylko raz. Byłem z 2 kolegami i wpadliśmy w poważne błoto. Najbliższe drzewo 15 metrów dalej i miałęm na szczęście jeszcze kawał liny... z czym ta lina mi się rozciągała, więc na taką odległość taka wyciągarka ściągała jakieś 50cm. Ale frontera mi leżała na podłodze i 4 koła w powietrzu miałęm. Zabawa trwała 2 godziny ale taką wyciągarką przeciągłem auto jakieś 8metrów przez zajebiste błoto z zajebistymi koleinami. Bez niej bym nic nie zrobił.

A ta taśmowa do 2 ton to moze być za słaba.