OPEL FRONTERA FANKLUB

A ja się zraziłem do hydraulicznych, bo żaden nie wytrzymał dłużej niż parę miesięcy Zawsze rozpadała się uszczelka i oczywiście jest nie do dostania nigdzie (no, może gdzieś w Pekinie), więc lewarek na śmietnik. Teraz korzystam z mechanicznych a do Froty oczywiście hi-lift.

No ja też mam lekki wstręt do zaawansowanej chińskiej myśli technicznej
Ale zamówiłem podnośnik używany, oryginalny z Froty B i to za male pieniądze i dziś kurierem przyszedł- jak dla mnie całkiem ok.

Nix2 napisał(a):No ja też mam lekki wstręt do zaawansowanej chińskiej myśli technicznej

A myślisz, że hi-lifty to gdzie klepią? Ten co ja mam wymagał lekkiej modyfikacji, bo się zacinał. Za krótką i za słabą sprężynę dali. Lebiodkę też musiałem poprawić, bo tam za gówniany metal dali i się wygiął. Szkoda, że dopiero teren to zweryfikował, bo właśnie tam była potrzebna a zawiodła. Hydrauliczna "żaba" made in China wygięła się przy pierwszym podnoszeniu Froty a niby 2T ma w papierach. Rzeczywiście siłownik dał radę tylko jego osadzenie już nie a spróbujcie podnieść przód za wahacz, żeby nie było bocznych sił na lewarku Po wyklepaniu młotkiem i dospawaniu jej kątowników jako usztywnienia boczne zaczęła sobie radzić

ja tym oryginalnym lewarkiem nie jestem w stanie podnieść samochodu podnieść. ślizga mi się to kółko do kręcenia w rękach.

Jeśli mówisz o lewarku od froty B to plastik będzie się w ręce kręcił.
Trzeba włożyć do lewarka klucz do kół a przedłużka jest pod
tylnym siedzeniem po prawej stronie.
Przynajmniej powinna być.

Nie wiedziałem, że tam jest jakiś schowek

Bo nie ma. Przynajmniej nie w sporcie.

Pozwolę sobie podłączyć się pod temat..
Mam Frotę A Sport i mam w niej lewarek mechaniczny (prawdopodobnie oryginalny), niestety żadnych innych kluczy w niej nie było.
Możecie mi podpowiedzieć jakim ustrojstwem należy kręcić by podnieść samochód, ewentualnie jak powinien wyglądać oryginalny klucz czy zestaw do zmiany kół we Frotce A Sport?

Składany patyk dlugosci ok 80cm z płaskim końcem po obu stronach i do tego klucz do kół z wcięciem po srodku dzialajacy jak korba.

Dzięki

Zamierzam sobie kupić takie coś ...



Ktoś może ma , używa --- jak to się spisuje ?

Mam coś takiego, użyłem na jednym wyjezdzie dwa razy... PIERWSZY I OSTATNI.
Problem jest z dobrym zamontowaniem złączki na rurze wydechowej, bo oryginalnie jest stożek gumowy i za cholerę nie chce się trzymać rury. nawet przerobiłem to na cybant i... długo szukałem potem tego cybantu po lesie...
Na początku jest extra ale potem, jak wzrośnie ciśnienie w tej bańce to wyrywa stożek gumowy z rury wydechowej. Trzeba opracować jakiś zacisk i wtedy może będzie ok.
Na sucho... w garażu niby działało ale a terenie porażka.

I na tym temat moznaby zamknac

nie no do osobówki patent dobry, ale do ciężkiej froty która siedzi po osie w błocie to prędzej rura wydechowa się rozleci na drobne niż auto dźwignie do góry

Ale u mnie to ma działać na sucho --- w garażu lub na wyasfaltowanym placu . Prowadzę taką małą wulkanizację i byłoby to zasilane ze sprężarki więc problem mocowania do rury odpada . Raz zrobiłbym wąż ciśnieniowy , połączył wszystko na szybkozłączki i tyle .
W zasadzie służyłoby to do podnoszenia osobówek bo głownie takie mi się trafiają --- bardzo rzadko jakaś terenówka albo bus .

do osobówki szybkie i zajebiste rozwiązanie tym bardziej że nie trzeba się martwić że nam lewarek wpadnie

Do wulkanizacji to myslę, że spokojnie wystarczy, dosyć gruba folia, duża powierzchnia podnoszenia, tylko faktycznie trzeba jakiś patent z stabilnym i mądrym napełnianiem wymysleć.
Chociaż pojemność spora i chyba długo będzie się wypełniała powietrzem ale próbuj.

Jaja sobie robicie?
Jakbym pojechał do wulkanizatora i by mi takie coś pod auto podkładał i pompował to spalinami z mojego auta to bym chyba jebnął ze śmiechu.

Kup sobie coś takiego jak chcesz szybko auto podnosić żeby koło zmienić.
http://allegro.pl/podnosnik-poduszkowy- ... 81692.html

Żadnych jaj sobie nie robię --- toć napisane jak byk , że ma być podłączony pod sprężarkę na stałe . 12 atmosfer powinno podnieść cały bok osobówki w oka mgnieniu --- miałbym od razu dwa koła w górze .
To na razie taka moja teoria --- powinno zdać egzamin --- a jak będzie w praktyce to zobaczymy ---- najwyżej 3 stówy pójdą w
A ten bałwanek to też żadne cudo --- miałem dwa i szybko pękają pierścienie trzymające gumę --- są z duraluminium a dokupić albo dorobić takie coś niesposób .

Ja bym miał obiekcje podnosić osobówki 2 koła naraz i to jeszcze tak mało precyzyjnym urządzeniem jak Airjack - mała stabilność.