OPEL FRONTERA FANKLUB

Jak sami zwróciliście uwage , to nasz spotaknia/imprezy nie ograniczają się tylko to samej jazdy autem ale również do szeroko pojętej INTEGRACJI . Tu wiec naradza się moje pytanko :
Jaki kupić odpowiedni przyrząd ( jak w tytule ) by mieć jakieś w miare rozsądne rozeznanie o zawartości substancji uniemożliwiające nam jazde ( na legalu )???
Widzialem u kilku już osob tego typu "metromierz" i uważam że czasem może się przydać.
Jeśli ktoś miał/ma takie urządzenie , jakoś je testował , sprawdza się i wie o jego cenie , mile widziany symbol modelu , to poprosze o wypowiedzi.


PS. Może od razu zaznacze dla osób które zaczną się wypowiadać w stylu :
- konsumować rozsądnie
- unikać
Uprzedze .... NIE DA SIĘ CZASEM !!!

Mariusz, na alkomatach sie nie znam, ale pamietajac laczke rok temu, to lepiej wez zapas browarow z Lodzi, bo znow wykupisz w lokalnym sklepie caly zapas

bart322 napisał(a):Mariusz, na alkomatach sie nie znam, ale pamietajac laczke rok temu, to lepiej wez zapas browarow z Lodzi, bo znow wykupisz w lokalnym sklepie caly zapas

pod warunkiem, że trafi do sklepu

bart322 napisał(a): ale pamietajac laczke rok temu, to lepiej wez zapas browarow z Lodzi, bo znow wykupisz w lokalnym sklepie caly zapas

temat Łączka inny wątek

RudeBoy napisał(a):
pod warunkiem, że trafi do sklepu

Smieszniejsze jest to że ja z Łodzi a wiem gdzie tam jest Nocny jak by co

argail75 napisał(a):
Smieszniejsze jest to że ja z Łodzi a wiem gdzie tam jest Nocny jak by co

dowożą na telefon

Też właśnie od dłuższego czasu się zabieram do zakupu alkomatu, trochę szukałam info na ten temat i ogólnie wiarygodny alkomat to nie jest sprawa zbyt tania.

Dobre , wiarygodne alkomaty to te , które posiadają legalizację i co ok 200 prób trzeba "kalibrowac" w celu otrzymywania poprawnego , w miarę rzetelnego wyniku.
na przykład takie :

http://www.alkomaty-sklep.pl/alkomaty-e ... iczen.html

Tańszym modelom bym nie ufał...

W sobotę korzystałem z takiego, który był dołączany do jakiejś wódki (nie znam szczegółów, był kolegi). Wyglądał jak pilot od bramy/alarmu i miał 3 diody. Jak po dmuchaniu paliła się nadal zielona to można jechać, żółta to lepiej nie ryzykować a czerwona Ponieważ osób było sporo i w różnym stanie upojenia, to sprawdzaliśmy czy dobrze skalibrowany. Z przelicznika spożytych wyszło nam, że nie kłamie Teraz szukam tej wódki, ale kolega sam nie pamięta marki. Znaczy się dobrze sponiewierała

Znajomy mówi ze litrowy Sobieski ale to ponoć rok temu było.

eric napisał(a): ale to ponoć rok temu było.

jrzeuski napisał(a):W sobotę...
Znaczy się dobrze sponiewierała

Aż zagina czasoprzestrzeń.

jrzeuski napisał(a):W sobotę korzystałem z takiego, który był dołączany do jakiejś wódki [...]

Sobieski albo Soplica. Miałem taki, ale ze 2 lata temu jak nie dalej. Działał całe 3 dni

vaxel napisał(a):Działał całe 3 dni

Ostro go wykorzystywałeś

Ta promocja rzeczywiście była jakiś czas temu (i dlatego właściciel nie pamiętał co to za wódka była) i alkomat zaczyna wykazywać oznaki zmęczenia. Bateria mu się kończy a nie wiadomo jeszcze czy jest otwieralny inaczej niż młotkiem, żeby ją wymienić. W każdym razie pomysł na gratis promocyjny jest genialny i godny naśladowania. Liczę na sequel

Z tego co słyszałem to trzeba byłoby wydać co najmniej 200zł, aby coś w miarę można było wierzyć wskazaniom, więc jeśli nie ma się zamiaru dmuchać codziennie rano to może lepiej kupować czasem przed taką integracją jednorazowy alkomat z apteki.

szymon.ha napisał(a):Z tego co słyszałem to trzeba byłoby wydać co najmniej 200zł, aby coś w miarę można było wierzyć wskazaniom, więc jeśli nie ma się zamiaru dmuchać codziennie rano to może lepiej kupować czasem przed taką integracją jednorazowy alkomat z apteki.

No właśnie chodzi mi o coś, co pokaże go/no-go a nie wyświetli, ile promili sobie nabiłem. Co prawda można trafić na mendę, co przy 0,21 zrobi problem...

ten z diodami to zabawka i bym nie wierzył. Ja muszę coś kupić bo ostatnio w niedziele są quizy czy można jechać.

brum napisał(a):ten z diodami to zabawka i bym nie wierzył.

Ale daje pojęcie czy w wydychanym powietrzu coś jest czy nie. Jak pokaże, że nie, to szansa, że homologowany sprzęt pokaże, że jest powyżej limitu jest nikła. Większe ryzyko dają te z wyświetlaczami, bo jak ci pokaże 0,19 i pojedziesz a na kontroli wyjdzie 0,21 to masz problem.

stety niestety mam w rodzinie milicjanta
I on co prawda nie krawenznik ale nie raz opowiadał o "ofiarach alkomatów za grosze".
Nie można ufać tym tanim alkomatom.

Klasyczna akcja. Kierowca strzela browar lub dwa se dmucha w swoje zajebiste urządzenie - pokazuje mu 0.18 Jedzie. Policja dmuchanie w ich alkomat 0.23. Na swoim wciąż ma 0.18.
Jadą na badanie w krwi wychodzi 0.23.

Mówił, że pełno takich akcji jest.

Kupiliśmy kiedyś kumplowi na prezent alkomat alkoSURE kosztował ok 350zł. Kumpel używał go namiętnie po roku oddał go do kalibracji i cieszy się nim dalej.

RudeBoy napisał(a):
Kupiliśmy kiedyś kumplowi na prezent alkomat

Hmm, gdybym dostała taki prezent to poważnie bym się zastanowiła nad sobą.

FROTERKA napisał(a):

RudeBoy napisał(a):
Kupiliśmy kiedyś kumplowi na prezent alkomat

Hmm, gdybym dostała taki prezent to poważnie bym się zastanowiła nad sobą.

noo....
Kolega się bardzo ucieszył.
Bo on z takich co to pierwsze zdanie po przyjściu na imprezę "ja dziś tylko 4 piwka bo autem jestem i zaraz muszę jechać"

RudeBoy napisał(a):Policja dmuchanie w ich alkomat 0.23. Na swoim wciąż ma 0.18.
Jadą na badanie w krwi wychodzi 0.23.

A to możliwe, że w wydychanym i krwi tyle samo?