vix napisał(a):Z tego co mi rozsadek podpowiada tak sie rozloza sily podczas wyciagania. Kolor szary to lina, czerwony plaskowniki, czarny to szpile a zoltym zaznaczylem sily dzialajace na ten wynalazek. Prowadzac line pod porzeczka wierzcholek bedzie automatycznie dociskany podczas wyciagania - nie wydziera szpil do gory tak jak na filmie tylko sklinuje przy samej ziemi.
Wszystko by było OK pod warunkiem że kotwica będzie wyżej od wyciągarki i to też nie na pewno , jeśli będzie niżej a linę puścisz pod płaskownikiem to naprężona lina sama podniesie ten płaskownik a wraz z nim szpilki z przodu u podstawy "A" i nie wiem jakim cudem założyłeś że coś będzie wbijać czubek "A" w dół , co by to miało być duch święty , skoro tam nie ma żadnej dźwigni . Nie jestem inżynierem ale twój rysunek się kupy nie trzyma. Najbardziej rozsądnym pomysłem , z mojego punktu widzenia jest ,
Lewy napisał(a):to może jeszcze szpilki pod kątem wbić?
+ zamiast szpilek zastosować kątowniki. ALE to tylko moje przemyślenia