| Witamy ! |
|---|
|
|

panowie i panie przepala mi bezpiecznik od długich w lewym przednim reflektorze.Podejrzewam że zwiera mi kabelek który idzie w wiązce pod przednim fartuchem.Po wjechaniu w zadek cytrynki kilka kabelków zostało lekko zgniecionych(uszkodzona izolacja)Oczywiście nie chciało mi się tego zrobić porządnie i teraz są tego efekty.Dostęp utrudniony i obecnie dobrać się do nich nie idzie.Idą pomiędzy przednim fartuchem a przednią belką ramy.Łatwiej będzie mi pociągnąć nowy kabelek od długich lewej lampy przedniej w kierunku?no właśnie jak trzeba pociągnąć kabelek.Może ktoś zamieści schemat i na chłopski rozum wytłumaczy mi jak ten kabelek ma lecieć żeby ominąć (i z którego miejsca trzeba wyciąć kawałek wadliwy co leci pod przednim fartuchem)a podpiąć tam nowy kabelek, bo nie chce aby mi frota poszła z dymem.Gdy wymienię bezpiecznik i jest okey ale po wertepach gdzieś coś się zewrze i 


Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości