OPEL FRONTERA FANKLUB

ostatnio grzebalem w autku i znalazlem przepalony bezpiecznik. bezpiecznik był w osobnej oprawce na kablach po lewej stronie od nog kierowcy (Tam gdzie przerywacz kierunków). wymienilem go na sprawny i nic sie nie zmieniło. nie mam zielonego pojecią od czego on może być. nie mam jakiegoś dodatkowego wyposarzenia (a to co jest - halogeny itp wszystko działało). jakies pomysły co to mogło być ?
mogły to być podgrzewacze spryskiwaczy?? bo w sumie to nie wiem czy one działały, nie wiem jaka powinna być temperatura (odczuwalnie ciepły płyn) jak sie psika ?

edit : zapomniałem dodać bezpiecznik był 15A

Podgrzewacze spryskiwaczy nie podgrzewają płynu tylko dysze, żeby stopić wodę, która mogła tam się dostać i zamarznąć blokując przepływ. Włączają się razem z podgrzewaniem tylnej szyby a ich działanie widać tylko jak maska jest pokryta śniegiem czy lodem.

Ustalenie od czego jest ten bezpiecznik zacznij od wyśledzenia dokąd prowadzą od niego kabelki. Ich kolor też pomógłby w identyfikacji.

ok dzieki za informację, spodziewłame się raczej ciepłej wody ze spryskiwaczy a tu psikus no ale cóż podejrzewam ze z czasem sie jeszcze dużo nauczę
a co do kabelków po południu sprawdzę kolory, jesli chodzi o dojście po kablach będzie ciężko tam w tym koncie pod ta plastikową osłoną jest dość sporo tego (jakieś przekaźniki, przerywacz i masa kabli)

Wiem jak to tam wygląda. A pomiędzy tym wszystkim siedzi jeszcze śruba trzymająca błotnik. Ile to ja się jej naszukałem przy zdejmowaniu błotnika kombinując co jeszcze go trzyma. Przykręcenie tej śruby przy montażu błotnika też proste nie było.