Strona 1 z 2

[B] Frontera sama trąbi

PostNapisane: 19 paź 2009 05:51:18
przez marek92248
Czy miał ktoś już przypadek, że mu auto samo zaczeło trąbić w nocy? Mojej coś dziś w nocy odbiło. Śpie sobie i nagle mnie budzi klakson samochodu, nie był to alarm. Kluczyki do reki biegne na dół, otwieram auto puknięcie w kierownicę i przestało :shock: Ale jest głośna, pozdrawiam sąsiadów :mrgreen:

Re: Frontera sama trąbi

PostNapisane: 19 paź 2009 06:42:23
przez jrzeuski
Nieźle zalałeś instalację. Najpierw podświetlenie tablicy, teraz klakson. Ciekawe co będzie następne. :D

Re: Frontera sama trąbi

PostNapisane: 19 paź 2009 10:03:42
przez FROTERKA
Wilki wyją w nocy, psy też. Może ona tak z tęskonty... ? :mrgreen:

Re: Frontera sama trąbi

PostNapisane: 19 paź 2009 10:34:19
przez ballula
Pewnie jej się nudziło i postanowiła zaśpiewać Ci kołysankę do snu :wink: :lol:

Re: Frontera sama trąbi

PostNapisane: 19 paź 2009 15:54:22
przez marek92248
Tylko jak to wytłumaczyć sąsiadom bo hałas w środku nocy był straszny :mrgreen:

Re: Frontera sama trąbi

PostNapisane: 19 paź 2009 16:07:36
przez Pawel
Pewni jakieś spięcie... Miałem komórkę, która sama dzwoniła pod ostatnio wybrany numer i wychodziły mi na rachunkach 1,5 h rozmowy... Naprawili oprogramowanie na gwarancji...

Re: Frontera sama trąbi

PostNapisane: 19 paź 2009 16:32:21
przez Kogut
marek92248 napisał(a):Tylko jak to wytłumaczyć sąsiadom bo hałas w środku nocy był straszny :mrgreen:

Powiedz im, że się jej coś przyśniło :mrgreen:

Re: Frontera sama trąbi

PostNapisane: 19 paź 2009 18:46:22
przez sledz
Ciesz się że nie odpaliła...co też jest możliwe.
Przychodzisz rano ,silnik cieplutki,zbiornik puściutki :lol: co wtedy byś pomyślał :?:

Re: Frontera sama trąbi

PostNapisane: 19 paź 2009 23:07:55
przez Ewa
sledz napisał(a):Ciesz się że nie odpaliła...
Przychodzisz rano ...

Autka w garażu niet... :mrgreen:

Kalkson automat - trabi przy skrecie kierownica..

PostNapisane: 07 cze 2010 19:29:58
przez sigreg
Tak sie wlasnie, cholera porobilo - Frotka A sport. Przy skrecie kierownica sam z siebie zaczyna trabic klakson. Pozniej juz wlasciwie zaczal trabic caly zas, odpialem kable przy "trąbkach" zeby bez sensacji dojechac do pracy.
Od jakiegos czasu przy skrecie kierownica slyszalem dziwne trzaski dobywajace sie spod kierownicy, ale myslalem ze to kwestia mechanizmu kierunkowskazow ktory niedomaga i wkrotce bedzie wymieniony. Na razie nie rozbieralem zespolu kierownicy, czekam na nowy zespol kierunkowskazow, wiec nie wiem jak poprowadzone sa kable od klaksonu. A moze jest tam jakis nie wiem, pierscien slizgowy ? Tylko co moglo w nim nawalic skoro robi zwarcie ? Nie chce na razie tego rozbierac bo nie wiem jak to jest skonstruowane, boje sie ze znajac moje szczescie przy probie rozebrania uszkodzony mechanizm zamieni sie w pyl i bedzie "pojezdzone" :roll:

Czy to nieznane "cos" co odpowiada za klakson na kolumnie kierownicy da sie latwo wymienic ? zastanawiam sie czy nie zamowic od razu przy okazji zamawiania zespolu kierunkowskazow.

Grzesiek

Re: Kalkson automat - trabi przy skrecie kierownica..

PostNapisane: 07 cze 2010 19:40:09
przez marek92248
Mam to samo tyle, że frota B. Narazie jeżdżę bez bezpiecznika nie mam czasu sie tym zająć.

Re: Kalkson automat - trabi przy skrecie kierownica..

PostNapisane: 07 cze 2010 19:41:25
przez galaxy
to jest wszystko razem, więc jak masz zamówiony ten przełącznik zespolony od kierunków to będziesz miał nowy klakson :D , tam prawdopodobnie rozwalił Ci się taki bolec który podaje prądy do włącznika klaksonu i cały czas Ci zwierał albo te blaszki Ci się posypały we włączniku kierownicy zobacz najpierw sam włącznik rozbiera sie łatwo ... wyciągnij palcami sam włącznik z kierownicy on jest wciśnięty i zobacz czy wszystko jest ok jak nie pomoże to dopiero sobie dalej rozbierzesz jak Ci przyjdzie nowy przełącznik zespolony ale to będziesz musiał odkręcić kierownice .... powodzenia

Re: Kalkson automat - trabi przy skrecie kierownica..

PostNapisane: 07 cze 2010 20:12:15
przez sigreg
A, no to szystko juz wiadomo 8) To ze kierownice bede musial zdjac wiedzialem, inaczej nie da rady wymienic przelacznika kierunkowskazow. Ale skoro to jest jeden zespol odpowiedzialny i za kierunkowskazy i za klakson to git, ten stary jak uda sie naprawic to bedzie na zapas. Sam styk klaksonu na kierownicy jest ok, juz sprawdzilem, tyle moglem bez obawy ze cos sie rozsypie przy rozbieraniu hehe.
Dzieki za pomoc !

Grzesiek

Re: Kalkson automat - trabi przy skrecie kierownica..

PostNapisane: 08 cze 2010 14:15:07
przez sigreg
Jeszcze jedno pytanie - czy ten przelacznik kierunkowskazow byl taki sam we frotach "normalnych" i anglikach ? Przelacznik ktory moge kupic pochodzi z anglika, nie wiem czy podejdzie :roll: Caly czas chodzi o frotke A.

Grzesiek

Re: Frontera sama trąbi

PostNapisane: 21 sie 2010 22:54:11
przez ijido
no to odświeżę temat
dziś o 21 usłyszałem straszne wycie klaksonu
okazało się ze to Fronterzak wył z niewiadomych powodów
usiadłem w aucie przekręciłem kluczyk i nic wyje dalej
nacisnąłem lekko klakson i przestało, nacisnąłem mocniej i zatrąbiło znów
ale jak odpuściłem do przyciśnięcia lekkiego to przestało ale jak puściłem całkiem to zaczęło znów
odłączenie akumulatora nie pomogło na stałe bo podłączenie włączało klakson znów
jedyne co przyszło mi na szybko do głowy to wyjąć bezpiecznik od klaksonu

potrzebuje porady gdzie szukać problemu?
(dodatkowe info: nie korzystam normalnie z klaksonu, ale dziś w dzień strąbiłem gościa kilkakrotnie
po tym jak 2x w ciągu 400m zrobił niebezpieczną sytuacje drogową - musiałem go obudzić skutecznie)
może coś się zwarło czy co ale dziwne że tak nagle o 21 a trąbiłem mniej więcej koło 14

Re: Frontera sama trąbi

PostNapisane: 22 sie 2010 06:24:07
przez tomik
miałem podobnie w kierownicy jest taka mała poduszeczka nie wiem jak to nazwać i to robi zware żeby ja musiałem wymienić całą tą nakładke nakierownice z poduszką powietrzną bo samego ustrojstwa od klaksonu niemogłem kupić

Re: Frontera sama trąbi

PostNapisane: 30 sie 2010 17:38:55
przez ijido
na razie wyjąłem poduszkę powietrzną z tym ustrojstwem od klaksonu
i tam są 4 śruby z nakrętkami czy można je odkręcić bez strat?
i wyjąć te blachę z wyzwalaczem poduszki?
wtedy będzie można odczepić podstawę poduszki od reszty plastiku
i mieć styki klaksonu na wierzchu

Re: Frontera sama trąbi

PostNapisane: 30 sie 2010 17:42:30
przez tomik
odkręcić można ale niema tam żadfnych styków jak pisałem wcześniej tam jest tak jagby malutka poduszeczka i w moim przypadku była pęknięta i z tąd samo czynne trąbienie

Re: Frontera sama trąbi

PostNapisane: 30 sie 2010 23:19:36
przez mpl
Moja też niedawno fisiowała, zdjąłem kierownicę, a tam taki bolec i sprężynka, która odciska ten bolec do mosiężnego pierścienia na kierownicy żeby styk był między przyciskiem klaksonu, a resztą elektryki już dalej. No i się okazało że ta sprężynka spadła, gdyż nazwijmy to grzybek który utrzymywał tę sprężynkę i dociskał wytarł się - musiałem to rozklepać od nowi i wstawić sprężynkę z długopisu :) - do tego w środku w kierownicy jedna z wtyczek wymagał dogięcia - działa do dzisiaj.

Pozdrawiam
m

Re: Frontera sama trąbi

PostNapisane: 31 sie 2010 00:28:04
przez ijido
tomik napisał(a):odkręcić można ale niema tam żadfnych styków jak pisałem wcześniej tam jest tak jagby malutka poduszeczka i w moim przypadku była pęknięta i z tąd samo czynne trąbienie


czyli nic złego się nie stanie jak odkręcę te 4 śruby by unieść cała poduszkę powietrzna?
a jak zdjąć te plastikową nakładkę co jest na wcisk na tych śrubach, podważać po kolei czy jak?