gdyby było lub nie tu to proszę moda o wyrozumiałość
| Witamy ! |
|---|
|
|



Porozpinaj wtyczki i połącz z powrotem, wyjmij i włóż przekaźnik i bezpiecznik, potarmoś kablami przy pracującym silniku. Jeśli masz wyciętą dziurę w bagażniku, to podaj napięcie bezpośrednio na kosz z pompą, pojeździj tak i zobacz czy coś to zmieni.
jrzeuski napisał(a):Coś nie styka. Może masa się gubi albo kabel złamanyPorozpinaj wtyczki i połącz z powrotem, wyjmij i włóż przekaźnik i bezpiecznik, potarmoś kablami przy pracującym silniku. Jeśli masz wyciętą dziurę w bagażniku, to podaj napięcie bezpośrednio na kosz z pompą, pojeździj tak i zobacz czy coś to zmieni.

Śruby lubią się ukręcić, ale jeśli masz pneumata, to może puszczą.SIDEM napisał(a):Niestety nie mam dziury w bagażniku i muszę chyba odkręcić go od ramy a to słyszałem niezła zabawa..
Wtyczka w koszu była pod wodą i pewnie również kostka na przejściu wiązki przez budę. Rozepnij je i zobacz czy jest tam woda, bo może robić zwarcie. Wiązkę w podwoziu też prześledź czy nie jest uszkodzona, bo jakaś gałąź mogła ją sieknąć. Pod maską woda mogła zachlapać gniazdo przekaźnika przy lampie, obadaj to.Jak wróciłem z małego wypadu w teren to tak się zaczęło dziać.Jechałem przez jakieś szuwary i dupa została mi w tak głębokiej kałuży że aż musieli mnie wyciągnąć . Czy to może być przyczyną? przy zbiorniku raczej wszystko powinno być szczelne. Pod maską nic nie zalałem.

jrzeuski napisał(a):Śruby lubią się ukręcić, ale jeśli masz pneumata, to może puszczą.SIDEM napisał(a):Niestety nie mam dziury w bagażniku i muszę chyba odkręcić go od ramy a to słyszałem niezła zabawa..
Wtyczka w koszu była pod wodą i pewnie również kostka na przejściu wiązki przez budę. Rozepnij je i zobacz czy jest tam woda, bo może robić zwarcie. Wiązkę w podwoziu też prześledź czy nie jest uszkodzona, bo jakaś gałąź mogła ją sieknąć. Pod maską woda mogła zachlapać gniazdo przekaźnika przy lampie, obadaj to.Jak wróciłem z małego wypadu w teren to tak się zaczęło dziać.Jechałem przez jakieś szuwary i dupa została mi w tak głębokiej kałuży że aż musieli mnie wyciągnąć . Czy to może być przyczyną? przy zbiorniku raczej wszystko powinno być szczelne. Pod maską nic nie zalałem.
. Przynajmniej wiem gdzie szukać przyczyny.

jrzeuski napisał(a):Zbiornik się opuszcza na lewarku nawet jak jest prawie pusty. A to dlatego, żeby nie spadł i kabli nie pourywał.
.Dalszych
kłopotów zaoszczędziliście.

jrzeuski napisał(a):Zbiornik się opuszcza na lewarku nawet jak jest prawie pusty. A to dlatego, żeby nie spadł i kabli nie pourywał.
cinek1983059 napisał(a):pierwsze co sprawdź przekaźnik przy lampie i jego gniazdo ,bo po co nadaremno zbiornik wyciągać
. Przy okazji sprawdzę wtyczkę w koszu i może jakoś zabezpieczę ją przed wodą.Resztę wiązki dokładnie przejrzałem i jest cała. 


Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość