OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam. Mam mały problem ze sterownikiem w fronci 2.3td nie wiem o co chodzi jak do tej pory wszystko było w porządku no i się stalo rano nici z odpalenia autka świece sprawne ale sterownik pogrywa. Kontrolka gasnie a on nadal nie odłącza swiec. Dlaczego tak się dzieje? Sterownik padł czy może swiece juz są tak wyeksponowane że tak się dzieje. Wie ktoś co to może być?

wyeksponowane?

Oj trafiło mi się byka strzelić wyeksploatowane

-- Dodano 25 lut 2014 19:14:00 --

Oj trafiło mi się byka strzelić wyeksploatowane

Witam.
Podłączę się pod temat, gdyż przytrafiła mi się opisana tutaj usterka.
A mianowicie: po przekręceniu kluczyka w stacyjce kontrolki są jakby lekko przygaszone, kontrolka świec żarowych świeci się, następnie kontrolka świeć żarowych gaśnie - reszta kontrolek wydaję się lekko przygaszona, mija ok 1 minuty - słyszę delikatne "cyk" przekaźnika i kontrolki odzyskują swój jasny blask, następnie zaczyna migać kontrolka świec żarowych.

Czy ktoś spotkał się już z tego typu usterkami?
Jak poradziliście sobie z tym?

Słaby akumulator zapewne. Rozrusznik dobrze kręci?

Mój akumulator szlag trafił więc włożyłem 55AH od scenica i 65AH od kia magentis połączone równolegle ( oba akumulatory są jeszcze na gwarancji i dziennie jest jeżdżone na nich ok 150km ), tylko na próbę. Rozrusznik kręcił bardzo słabo a wręcz w ogóle.

Masę na silnik sprawdz, pewnie zasniedziala. A póki co polacz kablem rozruchowym minus akumulatora z silnikiem i zobacz czy jest różnica.

Zrobiłem tak jak mówiliście masa na silnik, i nic dalej to samo. Nagrałem filmik z odpalania na kable z drugiego samochodu, jak się załaduje to wrzucę link. Niestety samochód nie odpalił. Kable gorące zarówno to od rozrusznika jak te od drugiego samochodu. Tutaj link do filmu: https://drive.google.com/file/d/0B1pN4z ... sp=sharing

Jak kable się grzeją a rozrusznik ledwo kręci to znaczy prąd duży płynie.
- albo zamęczony rozrusznik
- albo z jakiegoś powodu silnik nie ma ochoty się kręcić

Idąc dalej tym tropem do sprawdzenia jest:
- automat w rozruszniku (zabrudzony lub zaśniedzialy styk nie daje dosc prądu na silnik rozrusznika)
- silnik rozrusznika (czy po podaniu prądu bezposrednio kablami z pominieciem automatu dobrze zap...dala)
- odpalanie na zdjetym pasku/paskach osprzętu (zatarte łożyska, w którymś z urządzeń bądź rolek)

Sprawny rozrusznik powinien uciagnac silnik nawet jak dobrze naciagniety pasek sie slizga na zatartej rolce. Test ze zdjetym paskiem jest łatwy do wykonania, wiec warto go zrobic zanim sie wezmie za wyciaganie rozrusznika na stol warsztatowy.

Problemem zapewne jest sam rozrusznik.
U mnie byl ten sam problem rozwiazalem go w godzine.
Podlaczanie masy ani proby odpalania na krotko nic nie dawaly wiec wyjalem rozrusznik proba samymi kablami dalej nic.
Jedyne co musialem zrobic to wyczyscic rozrusznik szlifierka tam gdzie jest przykrecany i kazdy styk lacznie z silnikiem tez wyczyscilem szlifierka az sie blyszczalo.
Po zlozeniu az sie zdziwilem ze to auto kreci rozrusznikiem z az taka predkoscia
Wyczysc kazdy styk do gola poskrecaj i zapsikaj jakims preparatem zapobiegajacym korozji:)

Problem CHYBA rozwiązany, rozebrałem rozrusznik do najmniejszej śrubki, i wydaje mi się że tuleje ślizgowe mają za duży luz (straciły osiowość), przez co wirnik może "przyklejać się" do stojana. Po za tym komutator ma bardzo wyraźne żłobienia (rowki). Przetoczę jeszcze delikatnie komutator, zeszlifuję szczotki, może uda się dojechać na szrot lub do sklepu. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i za porady.