Strona 1 z 1
[A2.4] Ładowanie żelowego akumulatora

Napisane:
12 lut 2014 13:19:18
przez kera65
Chciałbym dołożyć akumulator żelowy do oświetlenia postojowego(dodatkowego)tylko nie wiem jak rozwiązać ładowanie tego akumulatora z instalacji autka .
Dzięki za wszelką pomoc.
Re: [A2.4] Ładowanie żelowego akumulatora

Napisane:
12 lut 2014 14:32:23
przez Huberek
Nie pamiętam jakie ograniczenia ma akumulator żelowy.
Podepnij go normalnie obok fabrycznego i już - będzie chodził równolegle.
Możesz dać dwa przewody + jeden do alternatora, drugi do bezp. oświetlenia poprzez przełącznik, i bawić się ręcznie (ładowanie/oświetlenie)
Albo zamiast przełącznika dać zwykłe diody i powinno wystarczyć.
Zależy co Ci potrzeba i do jakiego oświetlenia. Podaj więcej szczegółów.
Re: [A2.4] Ładowanie żelowego akumulatora

Napisane:
12 lut 2014 14:51:24
przez kera65
Chodzi mi o lampy diodowe dwie sztuki po 15W wykorzystywane jako oświetlenia na rybach.
Re: [A2.4] Ładowanie żelowego akumulatora

Napisane:
12 lut 2014 19:27:10
przez Huberek
Podaj więcej szczegółów, bo nie wiemy czego oczekujesz.
Najprościej to dorobić kilka metrów przewodu z wtyczką do zapalniczki i po sprawie, przewód się co prawda plącze do akumulatora w bagażniku. Zatrzymujesz się nad wodą, wyciągasz wtyczkę, gasisz silnik (kolejność ważna!! - bo zasilisz instalację i możesz silnika nie zgasić) podłączasz lampy do żelu i już.
Lepiej będzie pociągnąć przewody bezpośrednio z alternatora do tyłu.
Ale nie wiem czy chcesz ten akumulator bardziej zintegrować z autem czy luzem będzie jeździł. Lampy też będą wyposażeniem auta i będą wpięte do instalacji czy osobno na stojaku. No nie wiem jaką masz koncepcję.
Re: [A2.4] Ładowanie żelowego akumulatora

Napisane:
12 lut 2014 19:31:55
przez drech
Huberek napisał(a):Podepnij go normalnie obok fabrycznego i już - będzie chodził równolegle.
To nie jest najlepsze rozwiązanie. Alternator będzie ładował jednocześnie akumulator naładowany oraz częściowo rozładowany.
Re: [A2.4] Ładowanie żelowego akumulatora

Napisane:
12 lut 2014 21:55:17
przez Huberek
udzielając odpowiedzi, nie wiedziałem do czego to ma być.
Także czekam na szczegóły jaka jest dokładnie koncepcja, bo mogę tylko wróżyć co lepsze.
Re: [A2.4] Ładowanie żelowego akumulatora

Napisane:
13 lut 2014 14:49:52
przez kera65
Jak napisałem wcześniej lampy będą wykorzystane do postojowego oświetlenia okolic autka i wtedy będą zasilane z żelowego a podczas jazdy będą podpięte pod układ wstecznego zastosowany będzie przełącznik 5A wystarczający mnie chodzi czy można ładować żelowy bezpośrednio z alternatora czy musi być jakiś układ zabezpieczający akumulator żelowy on ma inny prąd ładowania , Ci co mają wyciągarki to właśnie stosują akumulatory żelowe nie wiem czy ładują je w domu czy w autku.
Re: [A2.4] Ładowanie żelowego akumulatora

Napisane:
13 lut 2014 15:04:41
przez mody1
Są tzw separatory akumulatorów np.
http://www.sklep.unipower.pl/index.php? ... 00a-sp1314Jeśli tylko do oświetlenia na rybach to najprościej wymieniać akumulatory
Re: [A2.4] Ładowanie żelowego akumulatora

Napisane:
13 lut 2014 15:28:43
przez Huberek
Generalnie samochodowe akumulatory żelowe są przystosowane do ładowania w samochodzie. Zapinasz i jedziesz.
Taki separator mógłbym polecić, ale nie wiem czy cena jest warta problemu. Na pewno rozwiąże problem związany z nierównomiernością naładowania akumulatorów oraz różnymi prądami ładowania.
W zasadzie, od biedy oba akumulatory (rozład i naład) mogłyby pracować na jednym alternatorze (pod warunkiem że alt. pracuje - bez gaszenia silnika). Ale lepiej (i najtaniej) byłoby rozdzielić akumulatory przełącznikiem, odpalasz na kwasowym, przełączasz i zjeżdżasz do domu na żelowym. Po wyrównaniu napięć możesz je włączyć razem
Tylko czy wracając do domu (załóżmy przez godzinę) naładujesz akumulator po 8 godzinnym rozładowywaniu. Raczej nie, tu nawet separator nie pomoże, chyba że dużo jeździsz na tygodniu.
Jeśli drugi akumulator jest "wspomagający" na czas jazdy to separator lub przełącznik będzie ok. Jeśli rozładowanie trwa całą noc a powrót do domu godzinę/dwie to raczej bez prostownika się nie obędzie. Pomocna będzie instalacja z przełącznikiem (lub gniazdem do zapalniczki) ale separator będzie za drogi i mało użyteczny.