Strona 1 z 1

[A] brak swiateł

PostNapisane: 02 kwi 2013 19:29:20
przez Kowal_80
pisze ten temat bo moze komus kiedys sie przyda.
ostatnio nie mogłem wyłączyc swiateł mijania w swojej frotce. po kilku/nastu "kliknięciach" udało sie. problem ustał na tydz. po upływie tego czasu zadziałał w drugą strone - nie mogłem ich włączyc. pierwsze co,wiadomo,zarówki,bezpieczniki. było ok. jako,ze mam pod ręką angola to chciałem wyprobowac czy wina nie lezy we włączniku. szybko rozkręciłem obudowe licznika,podpiąłem angielski odpowiednik i pyk - świecą! szczęsliwy,ze koszty będą niewielkie (angol niestety jest lustrzanym odbiciem) postanowiłem do momentu zaupu podwiesic ten i pare dni tak przesmigac. juz miałem składac obudowe,ale postanowiłem jeszcze raz sprawdzic. i doopa,juz nie swieciły. kolejne kilka/nascie kliknięć tez nie przyniosło skutku.
wzgląd na forum. z róznych tematów dowiedziałem się,ze najczęsciej wina lezy w "pająku" pod kierownicą. zdjąłem kierownice,wydłubałem pająka. wszystko wyglądało ok. jedynie we wtyczkach,obie blaszki które się łączą były juz mocno nadpalone. poskrobałem,popsikałem i nie pomogło. więc połączyłem je kablem poza wtyczką. tez nic. pająka angielskiego juz nie miałem zeby wykonac próbe,ani zadnej mozliwosci szybkiego sprawdzenia.
załamany uziemieniem mej Frotki,oblałem ją benzyną i juz miałem podpalac kiedy w oczy rzuciła mi się czarna skrzynka pod maską,w lewym górnym rogu. pomyslałem,ze zajrze jeszcze tam. znalazłem tam kilka przekazników. wyciągałem je po kolei i przy ostatnim światła jak nie błysnął! stopiło cały snieg w okolicy! zauwazyłem,ze jedna wsówka w tym przekazniku jest nadpalona. poskrobałem,popsikałem i działczy.
ja mam problem,puki co,z łowy. moze ktos kiedys napotka podobne trudnosci i mu ten opis cos pomoze.
ewentualnie gdyby ktos mógł podpowiedziec co jest winą delikatnego nadpalenia przekaznika.
kurcze,ale sie rozpisałem ...
pozdrawiam wszystkich

Re: Frota A brak swiateł

PostNapisane: 02 kwi 2013 20:25:07
przez nightman
Kowal_80 napisał(a):ewentualnie gdyby ktos mógł podpowiedziec co jest winą delikatnego nadpalenia przekaznika.


Kolega jakiej mocy ma żaróweczki? Swego czasu dałem sobie 120/100 :) i po miesiącu miałem ugrilowany przełącznik na kierownicy - wytopiło wszystko.
Zamówiłem przełącznik z angola - wymieniłem środki, zmieniłem punkt masowania ( nie wiedzieć czemu masa spod żarówy ciągnięta była aż pod kierownice ). Plus leciał po przekaźniku, ale masa aż na kierownice... i zrozum tu człowieku anglo-niemiecko-japońska konstrukcję...
Zmieniłem żaróweczki na takie jak fabryka przykazała i jeździ do dziś ( minęło chyba już ze 2 lata )

Re: [A] brak swiateł

PostNapisane: 03 kwi 2013 17:11:07
przez Kowal_80
a w sumie to nawet nie wiem jakie mam żarówki. trza bedzie sprawdzic. a jakie nakazuje fabryka?

Re: [A] brak swiateł

PostNapisane: 04 kwi 2013 09:09:56
przez Komand
Kowal_80 napisał(a):a w sumie to nawet nie wiem jakie mam żarówki. trza bedzie sprawdzic. a jakie nakazuje fabryka?

Jak dobrze pamiętam to 55/60.

Re: [A] brak swiateł

PostNapisane: 17 kwi 2013 16:37:57
przez zgredzik
Miałem idento sytuację i faktycznie ten przekaźnik nie stykał nadpaliło się gniazdo przekaźnika.Nie było dobrego styku, iskrzyło i topiło:) Dziś zacisnąłem mocniej tamte wsówki w gnieździe i śmiga wszystko jak talala:) Szkoda że wcześniej nie widzialem opisu jak u mnie zdechło ale także sam doszedłem:)

Widocznie frotki tak mają :) Ja mam Longa A 2.4 benz:)